Długa zima uderza nas po kieszeni. Koszty ogrzewania będą wysokie

Jacek Szydłowski, Home Broker
GrzejnikW tym sezonie rachunki za ogrzewanie mogą być wyższe o kilkanaście procent niż przed rokiem.
GrzejnikW tym sezonie rachunki za ogrzewanie mogą być wyższe o kilkanaście procent niż przed rokiem. mk
Za ogrzewanie w marcu będzie trzeba zapłacić o połowę więcej niż rok temu. Za cały sezon grzewczy rachunek będzie o kilkaset złotych wyższy niż w 2012 roku. Niewiele pomoże tu styczniowa obniżka cen gazu.

Według szacunków firmy Home Broker, przedłużający się sezon grzewczy kosztuje właściciela przeciętnego domu przynajmniej kilkanaście złotych, a właściciela mieszkania przynajmniej kilka złotych dziennie. Spoglądając na nienaturalną dla marca aurę za oknem wiele osób chwyta się za portfel w obawie o wysokość rachunku za ogrzewanie.

Zdaniem analityków, zapotrzebowanie na ciepło jest obecnie mniej więcej o połowę wyższe niż w marcu ubiegłego roku. Co więcej, na podstawie danych z okresu od września 2012 r. do marca br. można szacować, że zapotrzebowanie na ciepło będzie o 11,9 proc. wyższe niż w poprzednim sezonie grzewczym. Przed nami pozostały już tylko dwa ostatnie miesiące korzystania z kaloryferów, które tego wyniku nie powinny znacznie zmienić.

– Właściciele nieruchomości nie tylko muszą się zmierzyć z bardziej wymagającą zimą, ale też wyższymi stawkami za nośniki energii, czyli: węgiel, energię elektryczną czy olej – dodaje Bartosz Turek, analityk Home Broker. – Zgodnie z danymi GUS, wszystkie one drożeją. Staniał jedynie gaz, ale dopiero od stycznia, przez co wpływ tej zmiany na cały aktualny sezon grzewczy jest ograniczony.

W lutym uśredniona cena nośników energii była wyższa o 1,1 proc. względem lutego sprzed roku. Najbardziej podrożało ciepło z sieci (o 4,9 proc.). W przypadku opału (średni wskaźnik dla węgla, drewna i oleju opałowego) i energii elektrycznej wzrost był już znikomy.

Uwzględniając wzrost zapotrzebowania na ciepło i rosnące ceny można szacować, że za ogrzanie 50-metrowego mieszkania w „wielkiej płycie" zapłacić trzeba będzie 2,5 tys. zł, czyli o prawie 380 zł więcej niż w poprzednim sezonie grzewczym – wylicza Turek.

W przypadku 150-metrowego domu z lat 90-tych w tym roku rachunek może wynieść3,3 tys. zł (ogrzewanie węglem), czyli o 500 zł więcej niż rok temu. Gdyby jednak dom taki ogrzewałoby się gazem, a przed rokiem rachunek wyniósł 4,9 tys. zł, to w tym sezonie grzewczym może on być o 660 zł większy. Wartość ta uwzględnia fakt, że w styczniu 2013 r. stawki za gaz zostały obniżone.

– Powyższe obliczenia są wynikiem wielu założeń. W konkretnych przypadkach koszty ogrzewania mogą się znacznie różnić – zastrzega Turek.

O zapotrzebowaniu na ciepło decyduje wiele czynników, takich jak na przykład: przyzwyczajenia użytkownika, lokalizacja nieruchomości, ekspozycja na światło, przenikalność przegród, cena paliwa grzewczego czy sprawność instalacji. 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dom i nieruchomości

Polecane oferty

* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na regiodom.pl RegioDom