Ciechocinek: Wspólnota postawiła bramę. Spółdzielnia ją zatarasowała

redakcja GP, Jadwiga Aleksandrowicz
Brama Wspólnoty Mieszkaniowej została przez Spółdzielnię Mieszkaniową zatarasowanaBrama Wspólnoty Mieszkaniowej została przez Spółdzielnię Mieszkaniową zatarasowana zaporą z siatki (z lewej). Teraz od strony Wspólnotystoi jej pojemnik na śmieci
Brama Wspólnoty Mieszkaniowej została przez Spółdzielnię Mieszkaniową zatarasowanaBrama Wspólnoty Mieszkaniowej została przez Spółdzielnię Mieszkaniową zatarasowana zaporą z siatki (z lewej). Teraz od strony Wspólnotystoi jej pojemnik na śmieci Jadwiga Aleksandrowicz
Spółdzielnia Mieszkaniowa w Ciechocinku zastawiła płotem bramę zamontowaną przez Wspólnotę Mieszkaniową, by mieszkańcy mogli skrócić sobie drogę do garaży. Prezes SM zapewnia: - Bronimy przyzwoitości. Nikt z nami tego nie uzgadniał.

Mieszkanka bloku poskarżyła się nam na władze Spółdzielni Mieszkaniowej. Twierdzi, że jej interwencja w zarządzie SM niczego nie dała. - Zamiast ułatwiać życie spółdzielcom, zarząd je utrudnia i to za nasze pieniądze - denerwowała się kobieta.

W czym tkwi problem? - W zagrodzeniu przez naszą spółdzielnię dogodnego skrótu, który urządziła nam sąsiadująca z naszym blokiem Wspólnota Mieszkaniowa - tłumaczy nasza rozmówczyni.

Andrzej Golecki, prezes SM jest zdziwiony. - Do nas nikt z takim problemem się nie zgłaszał - mówi. Dodaje, że to Wspólnota się ogrodziła, a dodatkowa brama jest nielegalna.

Sytuacja wygląda tak. Wspólnota Mieszkaniowa ogrodziła swój teren z czterem blokami płotem z bramą od ul. Ogrodowej. - Zabiegaliśmy o to ogrodzenie, bo to bezpieczniej i nie biegają obce psy - mówi jeden z mieszkańców Wspólnoty, który chce zachować anonimowość. Za ogrodzeniem, na terenie należącym do Wspólnoty Mieszkaniowej znajdują się jej garaże. Ale jest ich więcej niż potrzebujących, toteż korzystają z nich także mieszkańcy pobliskich bloków Spółdzielni Mieszkaniowej.

Gdy Wspólnota się ogrodziła, było im do tych garaży nieco dalej, musieli obchodzić budynki. Wspólnota Mieszkaniowa zrobiła im bramę i furtkę. Taki dogodny skrót z tabliczką, że do garaży można przejść przez teren Wspólnoty. Radość ze skrótu trwała krótko. Spółdzielnia od swojej strony zatarasowała go siatką na metalowych wspornikach.

- Z tej dodatkowej bramy korzystali głównie mieszkańcy Wspólnoty. Było im bliżej do naszego parkingu, sklepu i naszego śmietnika - dowodzi prezes Golecki. - Tej bramy nie powinno być. Niech pani sprawdzi w starostwie - odsyła do wydziału architektury i budownictwa w starostwie. - To nie jest nasza sprawa, a konflikt, który powinien być rozwiązany na drodze postępowania cywilnego między Wspólnotą Mieszkaniową, a spółdzielnią - mówi Natasza Rojek, naczelniczka wydziału. - Konsultowałam tę sprawę z PowiatowymInspektorem Nadzoru Budowlanego. Nie ma tam niczego nielegalnego. Administracyjnie nie mamy czym się zająć - dziwi się naszej wizycie.

- Nie chcemy wojny ze Wspólnotą, ale przecież mogli przyjść, zapytać, uzgodnić z nami tę dodatkową bramę - mówi prezes Golecki. - Można było się porozumieć. Podkreśla, że teren za dodatkową bramą Wspólnoty nie jest terenem publicznym, tylko prywatnym, bo kawałki tego gruntu należą proporcjonalnie do poszczególnych spółdzielców sąsiedniego bloku. - Gdyby od razu, budując płot, Wspólnota chciała mieć tę bramę, musiałaby uzyskać zgodę każdego właściciela. Dlatego najpierw postawili ogrodzenie, a potem zrobili tę drugą bramę - dowodzi prezes. - Bronimy przyzwoitości. Nie można sobie chodzić i jeździć po cudzym terenie. Wyjeżdżając i wychodząc tą bramą z terenu Wspólnoty Mieszkaniowej, korzysta się z terenu prywatnego naszych spółdzielców - mówi. Tłumaczy też, że dopóki nie było ogrodzenia, pojemnik na śmieci Wspólnoty Mieszkaniowej stał obok pojemników SM w budyneczku spółdzielczym. - To my sprzątaliśmy wokół tych pojemników, ponosiliśmy tego koszty - podkreśla.

Używa czasu przeszłego, bo teraz pojemnik Wspólnoty stoi na jej posesji, tuż przy szeroko otwartej bramie, którą jednak wyjechać nie można, bo wjazdu i wyjazdu broni dwumetrowa zapora postawiona przez Spółdzielnię Mieszkaniową.

Jak widzą problem członkowie zarządu Wspólnoty - nie wiemy. Jeden z nich już ponad tydzień temu obiecał nam spotkanie z całym zarządem w tej sprawie. Poprosił o wizytówkę, obiecał wyznaczyć termin spotkania. Nikt się nie odezwał.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Czy warto kupować dzisiaj mieszkanie?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na regiodom.pl RegioDom