W ostatnich latach widać coraz większy trend na energooszczędność w budownictwie. Choć stolarka energooszczędna jest produktem z wyższej cenowo półki, coraz więcej Polaków decyduje się na jej zakup, bo zwyczajnie warto. Jeśli weźmiemy pod uwagę ceny energii, to okaże się, że co miesiąc jesienią i zimą z powodu nieszczelnych okien i drzwi tracimy kilkadziesiąt złotych.
Energooszczędność oznacza dużo tańszą eksploatację domu niż w przypadku budownictwa standardowego. O tym powinniśmy pomyśleć już podczas planowania inwestycji. Im bardziej przemyślane decyzje, tym z portfela mnie ubędzie. Często wybór okien czy drzwi bywa momentem bardzo stresującym, bo w wielu przypadkach w Polsce jest to decyzja na całe życie. Zastanawiamy się na co zwrócić szczególną uwagę, a co można pominąć.
Kupuj okna i drzwi w myśl zasady: droższa stolarka znaczy solidniejsza
Wyznacznikiem jakości okien jest przede wszystkim ich cena. Niestety, dobre okna kosztują ...i to czasami słono. Ale do zakupu energooszczędnych produktów, okien i drzwi skłania nas chęć oszczędzania, np. kiedy mamy nieszczelne okna, energii cieplnej ubywa nawet do 30 procent, co automatycznie powoduje wzrost funduszy przeznaczonych w danym roku na opał. Dlatego właśnie rynek materiałów, dzięki którym możemy oszczędzić – kwitnie. Takie produkty są jednak dla wielu ludzi zbyt drogie, by móc sobie na nie pozwolić. Ale nie można zapomnieć, że inwestowanie w stolarkę energooszczędną na pewno zwróci się. W przypadku domku jednorodzinnego po około kilku latach. Ten fakt jest argumentem przemawiającym za tym, by jednak zainwestować w materiały konkretne.
Czytaj również: Okna nietypowe nie zawsze są droższe od standardowych. Dlaczego?
„Ciepłe" okna będą dobrym izolatorem w domu
Zazwyczaj ciepło ucieka z domu poprzez drzwi i okna. Dlatego decydując się na energooszczędną stolarkę, powinno się przede wszystkim zwrócić uwagę na współczynnik przenikania ciepła zapisany zawsze symbolem Uw. Należy pamiętać, że im jest on niższy, tym lepszymi właściwościami charakteryzuje się np. okno. W przypadku domów energooszczędnych współczynnik przenikania ciepła całego okna powinien mieć wartość nie większą niż Uw = 1,3 W/(m2K). A dla domów pasywnych jego wartość nie powinna być wyższa niż 0,8 W/(m2K). Jednak w tych sprawach trzeba koniecznie poradzić się specjalisty, który będzie prezentował nam okno lub dobrze przeczytać informację na etykiecie.
Obecnie na rynku znajduje się wiele ciekawych rozwiązań, zapewniające dobre parametry izolacji okien. Tu szczególną uwagę powinniśmy zwrócić na 3-szybowe wkłady, w których przestrzeń wypełniona jest gazem szlachetnym. Ale nie tylko. Ważny jest także sam profil skrzydła okiennego. Jednak decydującą rolę ma materiał, który został użyty do wzmocnienia konstrukcji. Dobrym rozwiązaniem są wzmocnienia termiczne wykonane z kompozytów poliestrowo-szklanych wypełnionych pianką poliuretanową. Znacznie obniżają one współczynnik przenikania ciepła. A wiadomo, im niższy tym lepszy.
Warto przeczytać: Wymiana okien w domu lub mieszkaniu. Poradnik
Drzwi energooszczędne nie przepuszczą ciepła
Wybierając drzwi, podobnie jak okna, musimy zwracać uwagę na stopień termoizolacyjności. Zawsze powinniśmy myśleć o drzwiach o podwyższonych parametrach termicznych. Zamek listwowy, podwójny system uszczelek, większa ilość materiału izolacyjnego minimalizują straty energii cieplnej. W przypadku drzwi współczynnik U nie powinien być większy niż 1,3 W/(m2K). Jednak można już spotkać drzwi nowoczesne, w których stopień przenikania ciepła jest bardzo niski i wynosi zaledwie 0,8W/m2K. Jednocześnie drzwi takie mogą być bardzo estetyczne i eleganckie.
Czytaj też: Drzwi do małych pomieszczeń: przesuwne, składane, harmonijkowe
Skrzydło drzwi energooszczędnych powinno być wykonane z:
- drewna – współczynnik przenikania ciepła wynosi od 1,2 do 2 W/(m2K),
- aluminium – od 1,1 do 2,5 W/(m2K),
- PVC – od 1,3 do 2,5 W/(m2K).
