Jest działka, a na tej działce dom. Tyle, że on w ogóle nie powinien tam stać, bo nie ma na niego dokumentów. Chodzi o budowy domów, remonty posesji lub wykonywanie robót niezgodnie z projektem.
Samowola budowlana to roboty budowlane, w tym i budowa, na które nie ma pozwoleń albo które nie są zgłoszone do urzędu, mimo, że na inwestorach taki obowiązek ciąży.
Życzliwy sąsiad zgłasza samowolę budowlaną
Sprawy wyjaśnia Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego. Skąd dostaje informacje o samowolach? – Przeważnie od sąsiadów, obok których taka nieruchomość jest budowana albo remontowana – odpowiada Krzysztof Dudek, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego.
Informator zazwyczaj daje „cynka" urzędnikom, gdy mu taka budowa... przestaje pasować.
Na przykład: gdy sąsiad obok stawia tak wysoki dom albo tak blisko nieruchomości graniczącej z jego, że temu pierwszemu zasłania widok lub za mocno zacienia.
Co wówczas robią inspektorzy? – Jeżeli jest prawdopodobieństwo, że konstrukcja może się zawalić i istnieje zagrożenie życia lub zdrowia, interweniujemy natychmiast, jadąc pod wskazany adres – dodaje inspektor Dudek.
Gdy np. dom ma mieć, według projektu, 70 metrów kwadratowych, a ekipa budowlana stawia 100-metrowy, inspektorzy zaczynają przyglądać się inwestorowi na spokojnie.
Dokumenty złóż
- Rozpoczynamy proces legalizacyjny - kontynuuje powiatowy inspektor. - Inwestor musi uzupełnić wymagane decyzją inspektora nadzoru budowlanego dokumenty. To wiąże się z karami. Kary oblicza się na podstawie iloczynu współczynnika wynikającego z kategorii i wielkości obiektu, razy stawka 500 złotych.
Sankcje mogą dotyczyć nie tylko budowy, ale też rozbudowy czy przebudowy wykonywanej samowolnie bez wymaganego prawem zgłoszenia lub pozwolenia na budowę.
W takich przypadkach nadzór stosuje opłaty legalizacyjne, o ile zezwala na to miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego. Wysokość opłat za samowole budowlane wynika z Prawa budowlanego. Wynoszą one 2500 lub 5000 złotych. Do tego dochodzą współczynniki za kategorię i wielkość obiektu i razy 50 za samowolę budowlaną.
Rozbierz dom
Gdy okazuje się, że na roboty nie było wymaganego pozwolenia, inspektor może wydać nakaz rozbiórki nielegalnej części i przywrócenie budowli do stanu poprzedniego. Inna opcja: zezwoli na legalizację samowoli budowlanej po wniesieniu opłaty legalizacyjnej. Na przykład dla domu jednorodzinnego opłata legalizacyjna wynosi 50 tysięcy.
Gdy inspektorzy trafią na wyjątkowo opornego inwestora, ten może trafić nawet na 2 lata za kratki.
