Bydgoszcz: Rodzina wojuje z ADM. - Zmusili nas do wzięcia tego mieszkania!

redakcja GP, (pio)
Minął miesiąc na nowym mieszkaniu. I znowu rodzina jest niezadowolona.Minął miesiąc na nowym mieszkaniu. I znowu rodzina jest niezadowolona.
Minął miesiąc na nowym mieszkaniu. I znowu rodzina jest niezadowolona.Minął miesiąc na nowym mieszkaniu. I znowu rodzina jest niezadowolona. Mateusz Bosiacki
- Zdecydowaliśmy się na zmianę mieszkania, bo w poprzednim była wilgoć nie do zniesienia - mówi pani Agnieszka. - Teraz żałuje. Minął miesiąc, a już szuka kolejnego mieszkania. To chyba jedyny przypadek w kraju, żeby tak często zmieniać adres.

Mamy pecha, jak nikt inny - twierdzą małżonkowie. A powinni być szczęśliwi, bo pod koniec czerwca wprowadzili się do kilkuletniego, ślicznego mieszkania przyznanego im przez Administrację Domów Miejskich.

Właśnie z ADM rodzina wojuje. - Zmusili nas do wzięcia tego mieszkania - twierdzi pani Agnieszka (imię zmienione). - Chcieliśmy się wyprowadzić, bo nie mogliśmy żyć w tym zagrzybionym. Administracja poszukała nam innego. Tego w Fordonie.

Pani Agnieszka wcześniej założyła w sądzie sprawę. - Dotyczy warunków, w jakich mieszkaliśmy. Od miesięcy walczyłam o godne warunki, ale ADM nie interweniowała. To dlatego postanowiłam walczyć o swoje w sądzie.

Gdy z ADM zadzwonili do kobiety, że ma przyjść podpisać umowę najmu na nowe mieszkanie, poszła. - Zamiast tej umowy, podsunęli mi do podpisania umowę ugody. W jej zapisach było, że wszelkie moje poprzednie roszczenia zostają anulowane - denerwuje się bydgoszczanka. - Odmówiłam podpisania. Wtedy dowiedziałam się, że jeśli nie podpiszę, nie dostaniemy przydziału w Fordonie. Podpisałam. Inaczej zostalibyśmy bezdomnymi, bo już nie mieliśmy mieszkania na Okolu, a jeszcze nie mieliśmy następnego.

Rodzina wprowadziła się, ale znowu coś nie gra. - Syn ma autyzm. Tam, gdzie mieszkaliśmy poprzednio, szkoła specjalna, do której mały miał chodzić, była naprzeciw naszych okien. Teraz zapisałam go do szkoły przy ulicy Fordońskiej. Stracę 4 godziny dziennie na dojazdy.

Pani Agnieszka w czasie, gdy będzie zawozić i odwozić 5-latka, będzie w tym czasie musiała zapewnić opiekę pozostałym dzieciom. Najstarsza córka ma 13 lat. Kolejna - 4, najmłodsza ma prawie rok. Jest jeszcze 2,5-letni brat.

ADM zapewnia, że w poprzednich mieszkaniach u tej rodziny podejmowała interwencje za każdym razem, gdy kobieta je zgłaszała. - Lokal przy ulicy Bora Komorowskiego jest czwartym z kolei zajmowanym, w którym pojawiają się problemy - tłumaczy Magdalena Marszałek, rzeczniczka ADM. - Ostatnio, zgodnie z oczekiwaniami, rodzina dostała 3-pokojowe mieszkanie o powierzchni 77 metrów w nowym bloku, z centralnym ogrzewaniem. Po miesiącu od podpisania umowy okazuje się, że lokal znowu nie jest odpowiedni. Tym razem ze względu na lokalizację.

Rzeczniczka kontynuuje: - Na razie nie jesteśmy w stanie zaproponować rodzinie podobnego mieszkania w Śródmieściu. Pani Agnieszka z mężem zapowiadają, że poszukają sami. Właśnie w centrum.

Z tytułu trudnych warunków materialnych i mieszkaniowych w Bydgoszczy na przydział mieszkania czeka około 90 rodzin. Tysiąc kolejnych znajduje się na liście oczekujących na lokum socjalne.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomorskie Targi Mieszkaniowe "Dom Mieszkanie Wnętrze" w Gdyni

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na regiodom.pl RegioDom