Właściciel Wyższej Szkoły Gospodarki, Krzysztof Sikora, złożył skargę w sprawie budowy wieżowca mieszkalnego Nordic Haven. Rezydencja ta ma niebawem wyrosnąć w pobliżu jego kampusu. Mówił, że ta inwestycja może mieć zły wpływ na jego interesy.
Bydgoszcz: najwyższy blok w mieście (zdjęcia)
- Wieżowiec zacieni część naszych budynków, między innymi ten, w którym miało powstać przedszkole dla dzieci naszych pracowników i studentów - tłumaczył nam wówczas Sikora. - W związku z tym będziemy musieli je utworzyć w innym miejscu niż planowaliśmy. Ponadto obawiam się, że budowa będzie stała rozgrzebana przez kilka lat. Dlatego złożyłem skargę do ratusza - podkreślał.
Stamtąd pismo trafiło do Urzędu Wojewódzkiego, który miał rozstrzygnąć sytuację i zdecydować, czy inwestycję należałoby wstrzymać. Decyzja miała zapaść w ciągu dwóch tygodni.
Minęły już ponad trzy tygodnie. Zapytaliśmy wicewojewodę Zbigniewa Ostrowskiego jakie będą losy budowli. - Sprawa jest w toku, a opóźnienie w wydaniu decyzji nie wynika z naszej opieszałości - mówił nam wczoraj. - Po prostu musimy dopełnić wszelkich formalności. Czekamy jeszcze na informację zwrotną od jednej ze stron tego postępowania i mogę powiedzieć, że nie chodzi tu o przedstawicieli WSG.
Jak zapewnił nas wicewojewoda, decyzja zostanie ogłoszona w przyszłym tygodniu.
