Bydgoszcz: eksplozja bojlera elektrycznego

mk, mc
Budynek na bydgoskim Okolu po eksplozji bojleraMieszkanie na Okolu w Bydgoszczy zostało niemal doszczętnie zniszczone. Wybuch bojlera uszkodził ścianę nośną piętrowej oficyny.
Budynek na bydgoskim Okolu po eksplozji bojleraMieszkanie na Okolu w Bydgoszczy zostało niemal doszczętnie zniszczone. Wybuch bojlera uszkodził ścianę nośną piętrowej oficyny. Wojciech Wieszok
Decydując się na bojler elektryczny należy mądrze wybrać oraz pamiętać o okresowych przeglądach, ponieważ nietrudno o nieszczęście. W Bydgoszczy eksplozja bojlera zniszczyła mieszkanie.

Eksplozja bojlera elektrycznego doszczętnie zniszczyła mieszkanie w oficynie kamienicy przy ul. Grunwaldzkiej w Bydgoszczy. W lokalu mieszkała kobieta i pięcioro dzieci. – Cały budynek się zatrząsł – mówi Zofia Róg, mieszkanka domu na Okolu.

Przeczytaj również: Bezpieczne używanie elektrycznych podgrzewaczy wody

Wybite szyby w trzech oknach, a pod nimi na ziemi części sprzętów domowych – część obudowy bojlera elektrycznego, krzesła, wgnieciona od eksplozji mikrofalówka. Tak w środę (17.08) kilka minut po godz. 12.00 wyglądało podwórze za kamienicą przy ulicy Grunwaldzkiej 111.

Ciśnienie rozsadziło grzejnik

– Wybuchł elektryczny bojler do podgrzewania wody – mówi Andrzej Kin, rzecznik bydgoskiej komendy Straży Pożarnej. – Ze wstępnych oględzin wynika, że eksplozja naruszyła też ścianę nośną budynku.

Nie wiadomo na razie, co dokładnie było przyczyną wybuchu. - Wyjaśnimy okoliczności tego zdarzenia – zapewnia nadkom. Maciej Daszkiewicz z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji. – Trzeba znaleźć odpowiedź na pytanie, czy można było uniknąć tego dramatu. Ustalimy również, czy i kto w tej sytuacji ponosi odpowiedzialność.

Pół godziny po eksplozji przed bramą wjazdową kamienicy zebrał się już tłumek gapiów. To częściowo mieszkańcy domu, a częściowo gapie z sąsiedztwa. – Usłyszałam straszny huk i zatrzęsła się podłoga – opowiada mieszkanka – Zofia Róg. – Poczułam to, a przecież mieszkam z drugiej strony kamienicy od ulicy Grunwaldzkiej.

Mieszkańcy uszkodzonych lokali nie zostaną na lodzie

Najbardziej ucierpiały mieszkania w oficynie. Wczoraj powiatowy inspektor nadzoru budowlanego nie wydał jeszcze oficjalnego nakazu opróżnienia budynku. Ma zostać wydane dzisiaj.

W kompletnie zniszczonym lokalu na parterze mieszkała kobieta z pięciorgiem dzieci. Piętro, na którym od wybuchu wygiął się strop, zajmowała inna rodzina.

– Poszkodowanym zaproponowaliśmy już tymczasowy nocleg w lokalach przy ulicy Zygmunta Augusta – wyjaśnia Magdalena Marszałek, rzecznik Administracji Domów Miejskich. – Powiedzieli, że przenocują u bliskich. Po otrzymaniu decyzji od inspekcji nadzoru budowlanego wskażemy rodzinom lokale zamienne.

Zobacz ciąg dalszy losów kamienicy i jej mieszkańców: Po eksplozji bojlera. Kamienica grozi zawaleniem

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Koniec hotelu Marriott w Warszawie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na regiodom.pl RegioDom