Budżety dla osiedlowych rad? Tak jest w Koszalinie

GDP
Budżety dla osiedlowych rad? Tak jest w Koszalinie Budżety dla osiedlowych rad? Tak jest w Koszalinie
Budżety dla osiedlowych rad? Tak jest w Koszalinie Budżety dla osiedlowych rad? Tak jest w Koszalinie Archiwum
Kołobrzescy radni osiedlowi na spotkaniu z władzami miasta zaproponowali, aby każde osiedle miało swój budżet. Pomysł nie został zaakceptowany, choć – jak sprawdził "Głos” – takie rozwiązanie dobrze funkcjonuje w Koszalinie.

12 czerwca w urzędzie miasta odbyło się spotkanie kończących kadencję radnych rad osiedli z zastępcą prezydenta ds. gospodarczych Andrzejem Olichwirukiem. To było ostatnie spotkanie z władzami miasta przed wyborami, które planowane są w pierwszej połowie października.

– Warto rozważyć projekt, aby każde osiedle dysponowało choćby skromnym budżetem. Wiedzielibyśmy, ile mamy pieniędzy do wydania i w związku z tym moglibyśmy skuteczniej zaplanować, co moglibyśmy zakupić dla osiedla – mówił na spotkaniu Henryk Placak, przewodniczący zarządu osiedla nr 4.

Obecnie w Kołobrzegu nie ma osobnych budżetów dla poszczególnych osiedli. Radni osiedlowi wnioskują do urzędu miasta o pieniądze na różne inwestycje na ich terenie.

Karol Królikowski, naczelnik wydziału komunalnego magistratu nie chciałby zmiany istniejącego systemu. Na spotkaniu z radnymi tłumaczył, że do zajmowania się minibudżetami osiedli musiałby oddelegować specjalnie któregoś z pracowników.

"Głos" sprawdził, jak ta kwestią jest rozwiązana w Koszalinie. Jak dowiedzieliśmy się w tamtejszym urzędzie miasta, każde z koszalińskich osiedli dysponuje własnym budżetem, który zależy od liczby mieszkańców. Po prostu: każdy mieszkaniec osiedla to 12 złotych do osiedlowego budżetu.
Ale system chroni duże osiedla z małą liczbą mieszkańców.

Jak? Najpierw zlicza się mieszkańców wszystkich osiedli, mnoży przez 12 zł, a potem dzieli przez 17 istniejących w Koszalinie osiedli. Wtedy otrzymuje się średnią, jaka powinna przypaść każdemu z osiedli. Te, które w ostatecznym rozrachunku znajdują się poniżej średniej, otrzymują do tej kwoty dofinansowanie od urzędu.

– To dobry system. Gdybyśmy mieli podobnie jak w Kołobrzegu składać wnioski o jakieś pieniądze z ogólnej puli to podejrzewam, że sporo musielibyśmy czekać na akceptację i moglibyśmy przegrywać rywalizację z innymi osiedlami, a tak wiemy, ile mamy pieniędzy i wiemy, co nam potrzeba – powiedziała nam Elżbieta Lewadowska, sekretarz rady i zarządu osiedla im. Kotarbińskiego w Koszalinie.

– To wcale nie jest takie pracochłonne, jak mogłoby się wydawać. Wystarczy tylko chcieć – mówi z kolei Tomasz Czuczak, przewodniczący komisji spraw statutowych rad osiedli, spraw obywatelskich i bezpieczeństwa publicznego w Rady Miejskiej w Koszalinie. 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na regiodom.pl RegioDom