Już o 6 z rana muszę wstawać, bo tak wiercą, że spać się nie da – taką skargę otrzymaliśmy od mieszkańca ulicy Piłsudskiego w Białymstoku. – Obudził mnie huk tuż przy mojej głowie! Z samego rana zaczęli zrywać sąsiadowi glazurę z balkonu. Wiem, że remont dopiero się zaczął, ale to ograniczenie mojej prywatności. Budowlańcy chodzą pod moimi oknami od rana do późnego popołudnia.
– Uprzedzaliśmy lokatorów ulicy Piłsudskiego – odpowiadaIrena Panasik, kierownik administracji osiedla Centrum Białostockiej Spółdzielni Mieszkaniowej. – Było spotkanie, na którym omawialiśmy szczegółowo, jak będzie wyglądać remont. Oprócz zwykłej termomodernizacji bloków, musimy przeprowadzić gruntowny remont na balkonach. Wymieniane są balustrady. Musimy zrobić wyższe barierki, bo obecne nie spełniają wymogów. Są o kilkadziesiąt centymetrów za niskie. Ktoś może przez nie wypaść, wychylając się.
Zobacz wideo z remontu balkonów na Pisłudskiego
W związku z tym, całkowicie wyburzane jest wszystko, co znajdowało się dotychczas na balkonach. Na owe balkony weszli robotnicy, którzy rzeczywiście pracują od rana i rzeczywiście można ich często spotkać wyglądającprzez okno.
Obecnie remontowane są bloki przy ul. Piłsudskiego 4 i 22.Niedługo przyjdzie czas na następne.
– Zabezpieczyliśmy już wszystkie przejścia przy dużym bloku w samym centrum – tłumaczy Panasik. – Nieco utrudnione jest też wejście do sklepu na dole, ale wszystko z zachowaniem maksymalnego bezpieczeństwa.
Jak długo potrwa remont?
Niestety pani kierownik nie ma dobrych wieści.– Na pewno do końca sierpnia, ale może okazać się, że ten termin nieco się wydłuży. Bardzo proszę wszystkich mieszkańców o cierpliwość.
