Zbieracza przygniotła hałda własnych śmieci

Magdalena Jurkowska
Mieszkanie zbieracza śmieciZbieracza przygniotła hałda własnych śmieci
Mieszkanie zbieracza śmieciZbieracza przygniotła hałda własnych śmieci Magdalena Jurkowska
Swoje patologiczne zbieractwo mieszkaniec Ostrowca niemal przypłacił życiem. Zdrowiem płacą sąsiedzi, którzy boją się pożaru.

We wtorek przed południem w jednym z boków przy ulicy Sienkiewicza w Ostrowcu Świętokrzyskim zakleszczonego w drzwiach własnego mieszkania około sześćdziesięcioletniego mężczyznę znalazła sąsiadka. Drzwi, na które napierała hałda gromadzonych przez lata śmieci, miażdżyły mu żebra. Zbieracz został przewieziony do szpitala. Mieszkańcy bloku mają nadzieję, że ktoś w końcu im pomoże i oczyści pomieszczenia ze stert śmierdzących odpadów.

Zobacz: Miał w mieszkaniu tyle śmieci, że porobił tunele 

Na miejsce zdarzenia przybyli ratownicy pogotowia, straż miejska i jednostka straży pożarnej. Strażacy pomogli wyswobodzić mężczyznę. Starszy kapitan Radosław Sidor, dowódca akcji, przyznaje, że stan mieszkania zagraża bezpieczeństwu mieszkańców całego pionu. Mieszkania własnościowego z ton łatwopalnych materiałów strażacy oczyścić jednak nie mogli.

– Gdyby wybuchł tu pożar, to zagrażałby całemu pionowi – mówi Radosław Sidor z Państwowej Straży Pożarnej. – Jedyne, co mogliśmy zrobić, to przekazać miejsce zdarzenia kuzynowi właściciela.
Z uciążliwym lokatorem od lat nie radzi sobie Ostrowieckie Towarzystwo Budownictwa Społecznego, które jest zarządcą bloku. Piotr Dasios, prezes spółki temat dobrze zna i obiecuje podjęcie kroków prawnych.
– Żeby wejść do mieszkania własnościowego, musimy mieć zgodę właściciela lub zgodę od sądu – mówi. – Mężczyzna nie jest ubezwłasnowolniony.

Piłeczkę, jak zaznacza Piotr Dasios, odbija sanepid. Śmieci w mieszkaniu tymczasem sięgają już prawie sufitu.
– Ja mieszkam piętro wyżej – mówi Anna Barańska. – Smród jest nie do wytrzymania, zwłaszcza w lecie.
Mężczyzna, jak mówią sąsiedzi, zbieractwem zaczął się trudnić prawie piętnaście lat temu, gdy zmarła mu matka, z którą mieszkał.Znalezione przedmioty uważa za swój majątek. Emeryturę zbieracz otrzymał dopiero kilka miesięcy temu.Od tego czasu zaczął częściej nadużywać alkoholu. Pali też papierosy. Niedopałki są porozrzucane w mieszkaniu. Lokatorzy bloku boją się, że kiedyś dojdzie do tragedii.

Przeczytaj również: Lokatorka gromadziła śmieci w mieszkaniu, a urzędnicy byli bezsilni 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomorskie Targi Mieszkaniowe "Dom Mieszkanie Wnętrze" w Gdyni

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na regiodom.pl RegioDom