Krzewy, byliny, kwiaty, nawet drzewa rosnące w ogrodzie, narażone są na bezpośrednie działanie temperatur. Drastyczne skoki i spadki temperatury nie wpływają na nie korzystnie. - Krótkotrwałe zmiany nie są tak złe. Gorzej, gdy nowe warunki trwają długo – mówi Jarosław Mikietyński, ogrodnik Ogrodu Botanicznego Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy.
Przeczytaj również: Po co i kiedy należy bielić drzewa owocowe
Krótkotrwałe ocieplenie
Ogrodnik podaje przykład: – Przypuśćmy, że przez kilkanaście dni utrzymywał się mróz. Było przynajmniej 12 stopni na minusie. W ciągu dwóch dni ociepliło się i teraz termometry wskazywały plus 2 stopnie. Tyle że po tych dwóch dniach znowu przyszedł mróz na dłużej. Taka sytuacja nie powinna zagrozić roślinom ogrodowym, ponieważ podczas krótkotrwałego ocieplenia nie rozpoczęła się w nich wegetacja. Nie zaczęły też krążyć soki w roślinie.
To też ciekawe: Wpływ śniegu i mrozu na rośliny ogrodowe
Początek wegetacji
Gdyby jednak ocieplenie utrzymało się przez 2–3 tygodnie, to rośliny zareagowałyby na tę zmianę. - Rozpocząłby się w nich proces wegetacji, ponieważ rośliny niejako wyczułyby nadchodzącą wiosnę – podkreśla Mikietyński. – Zaczęłyby w nich krążyć soki. Te soki natomiast to woda z solami mineralnymi i innymi związkami mineralnymi. Woda z kolei pod wpływem mrozu zwiększa swoją objętość. Tak, jak mróz rozsadziłby pozostawioną na zewnątrz butelkę pełną wody, tak samo mróz potrafi rozsadzić tkanki w roślinie.
Osłabiona roślina
Uszkodzona roślina zacznie gnić. – Oprócz procesu gnilnego można zauważyć choroby grzybowe, które zaatakują osłabioną roślinę – kontynuuje nasz rozmówca. – Nie oznacza to jednak, że cała roślina obumiera. Bywa, że tylko jej fragment, np. gałąź zostaje zniszczona. Wtedy roślinę warto jeszcze uratować.
Nie każda drastyczna zmiana jest podobna w skutkach do następnej. – Gorzej jest, gdy temperatura zimą jest dosyć wysoka i nagle następuje silne ochłodzenie. To może skutkować trwałym zamarznięciem roślin. One poradzą sobie lepiej, jeżeli po długo utrzymującym się mrozie przyjdzie dzień czy dwa dni ocieplenia, a później znowu przymrozi na długo. Wtedy bowiem, gdy przez krótki czas będzie ciepło, rośliny nie zdążą przystosować się do nowych warunków otoczenia.
