Zaletą wiertarek w tej klasie są małe rozmiary, połączone z pokaźną mocą i udarem. Do tego należy dodać przystępną cenę.
Jedną z wiertarek udarowych, której można użyć w pracach domowych, również tych cięższych jest model Stayer TM710. Elektronarzędzie dysponuje silnikiem o mocy 710 W, z jednobiegową przekładnią. Nadaje się do wiercenia niewielkich otworów w miękkim materiale ceglano-betonowym. Mechanizm udarowy generuje nawet do 19 000 uderzeń na minutę przy maksymalnej prędkości obrotowej narzędzia 1900 obr./min. Przy takich parametrach wiertarkę można wykorzystywać w lżejszych pracach, gdzie stosowanie cięższego i mniej wygodnego młotka pneumatycznego nie jest konieczne.
Maksymalna prędkość obrotowa jest regulowana elektronicznie za pomocą włącznika spustowego. Wyposażono go również w pokrętło wstępnej regulacji obrotów. Dzięki temu możemy obrabiać różne materiały, np. stal czy drewno.
Maksymalne średnice wiercenia:
- w betonie – 20 mm,
- w stali – 13 mm,
- w drewnie – 30 mm.
Urządzenie wyposażono w kluczykowy uchwyt wiertarski 13 mm. To nieco przestarzałe rozwiązanie, ma jednak swoich zwolenników. Panuje wśród nich opinia, że szczęki dociśnięte kluczykiem pewniej trzymają wiertło i nie pozwalają mu się obrócić nawet w czasie najcięższych prac.
W tej klasie elektronarzędzi nie możemy spodziewać się materiałów z najwyższej półki. Królują więc plastiki. Wykonano z nich zarówno obudowę główną, jak i uchwyty urządzenia. Na głównym uchwycie dodano jednak element antypoślizgowy. Zastosowane tworzywo sprawia wrażenie solidnego i odpornego na pęknięcia.
