Upał w domu? Oto 10 sprawdzonych sposobów na to, jak go przetrwać

Przemysław Zańko, Bartosz Turek
Jednym ze sposobów na uporanie się z wysoką temperaturą panującą w mieszkaniu podczas upałów są wentylatory stojące.
Jednym ze sposobów na uporanie się z wysoką temperaturą panującą w mieszkaniu podczas upałów są wentylatory stojące. citalliance/123RF
W walce ze zbyt wysoką temperaturą pomóc mogą nie tylko klimatyzatory i wentylatory. Poznaj 10 trików, które pozwolą ci przetrwać nawet największe upały.

Upał w domu potrafi dać się we znaki nawet tym, którzy na zewnątrz znoszą go dobrze. Gdy skwar i duchota zaczynają męczyć, szukamy skutecznych sposobów na ochłodę. Warto je wypróbować, tym bardziej, że – jak pokazują badania meteorologiczne – lata w Polsce stają się coraz gorętsze. Przedstawiamy sprawdzone metody na nieznośne temperatury.

upał
Liczba bardzo upalnych dni w Polsce. W kolejnych latach trend tylko się nasilał. Open Finance

Upał w domu? Wpraw powietrze w ruch

Najpopularniejszym sprzętem wykorzystywanym w trakcie upałów są wiatraki. Ich podstawową zaletą jest cena. Stojący wiatrak kosztuje od kilkudziesięciu do kilkuset złotych. Decydując się na montaż wiatraka sufitowego (często widywanego w amerykańskich filmach), wydamy więcej – od niecałych 400 złotych do ponad tysiąca. Warto wiedzieć, że jest to rozwiązanie cichsze niż przenośny klimatyzator.

Zobacz również: Kiedy można zamontować klimatyzację w bloku? 

Zasuń rolety

Walcząc z upałem w mieszkaniu, pamiętajmy, że „lepiej zapobiegać niż leczyć”. Dlatego warto się zastanowić nad tym, jak nie wpuścić gorąca do mieszkania. Skutecznym sposobem jest montaż zewnętrznych rolet okiennych. Chronią one domowników nie tylko przed wzrokiem sąsiadów i zakusami złodziei, ale też przed słońcem (i mrozem zimą). Warto taką inwestycję rozważyć, ponieważ latem najwięcej ciepła dostaje się do mieszkania właśnie przez okna. Jeśli nie możemy zainwestować w rolety zewnętrzne, to przynajmniej zdecydujmy się na żaluzje lub rolety montowane wewnątrz.

Posadź rośliny

Inwestycją, która dopiero po kilku latach da odrobinę ochłody, są rośliny. Drzewa, krzewy czy pnącza w ogrodzie lub na tarasie (gdy tylko urosną) będą odbijać lub asymilować przynajmniej część promieni słonecznych, które w normalnych warunkach dostałyby się przez okna lub ogrzałyby ściany domu. Oczywiście jest to rozwiązanie przede wszystkim dla osób mieszkających w domach lub mieszkaniach wyposażonych w ogródek. Posiadacze balkonów mają niestety ograniczone możliwości zaprzęgnięcia przyrody do walki z upałem.

Ocieplenie budynku a walka z upałami

Największą swobodę w walce o ukojenie, gdy za oknem tropiki, mają mieszkańcy domu jednorodzinnego. Dom daje bowiem większą dowolność w wyposażaniu i wykańczaniu budynku niż w przypadku mieszkania w bloku. Można na przykład zdecydować się na ocieplenie ścian i dachu bez potrzeby przekonania do tego kroku członków spółdzielni lub wspólnoty.

Inwestycja w lepsze ocieplenie da oszczędności zimą i lepszą izolację od letniego ukropu. O tym, czy warto niech świadczy fakt, że na przykład do pięćdziesięciometrowego mieszkania w ciągu doby przez sam tylko dach trafia więcej ciepła niż:

  • włączona na 10 godzin kuchenka mikrofalowa,
  • komputer pracujący bez przerwy przez 2–3 dni.

Przeczytaj: Folia przeciwsłoneczna. Jak działa, ile kosztuje i czy warto ją zastosować w domu? 

Przy okazji warto zastosować na elewacji jak najjaśniejszą farbę. Okazuje się bowiem, że nie bez kozery mieszkańcy basenu Morza Śródziemnego upodobali sobie białe ściany domów – odbijają one więcej promieni słonecznych.

W kuchni przyda się wstrzemięźliwość

Gdy już zadbamy o to, by nie wpuszczać ciepła z zewnątrz, to nie zapominajmy także o tym, że sporo ciepła wytwarzamy również wewnątrz. Gotowanie obiadu lub wody w czajniku czy pieczenie „podgrzewają atmosferę” w domu. Co więcej, wietrzenie może okazać się nieefektywne, gdy za oknem leje się żar z nieba. Warto więc zastanowić się, czy możemy choć trochę ograniczyć gotowanie w najbardziej upalne dni. Może zamiast pieczonego indyka wystarczy sałatka?

Bardzo złym pomysłem jest też gotowanie bez pokrywek na garnkach. Nie dość, że takie gotowanie trwa dłużej, to jeszcze garnek bez przykrywki emituje więcej pary wodnej. Pamiętaj – im jej więcej w powietrzu, tym trudniej pobudzić parowanie tam, gdzie potrzebujemy go dla ochłody, a więc na naszej skórze.

Woda nie tylko do picia

W czasie upałów zamiast gorącej kąpieli lepiej wziąć chłodny prysznic, by zmniejszyć ilość ciepłej pary wodnej w łazience. Jeśli mamy ogród, możemy ustawić w nim basen, choćby dmuchany, w którym dla ochłody pomoczymy nogi. Warto wiedzieć, że budowa basenu o powierzchni do 50 metrów kwadratowych nie wymaga pozwolenia na budowę ani nawet zgłoszenia w urzędzie. Koszt niedużego, betonowego basenu stacjonarnego to ok. 30 tys. zł. Na rynku dostępne są też przenośne baseny rozporowe i stelażowe, które można kupić za kwotę od kilkuset do kilku tysięcy zł. 

Wyłącz niepotrzebne urządzenia

Warto zwrócić uwagę na wszystkie urządzenia elektryczne, które posiadamy. Najwięcej ciepła wytwarzają:

  • piekarnik,
  • kuchenka,
  • telewizor,
  • mikrofalówka.

Warto unikać używania tych sprzętów w najgorętszych godzinach. Powód? Przeciętnie można przyjąć, że włączenie wszystkich podstawowych urządzeń elektrycznych na godzinę spowoduje wytworzenie takiej ilości ciepła, jaka dostanie się w południe w ciągu 45 minut przez okna 50-metrowego lokalu, usytuowanego od strony południowej. Mowa więc o ogromnych ilościach ciepła.

Oszczędzaj światło

Identycznie jest z oświetleniem. Jeśli nadal używamy tradycyjnych żarówek, to oznacza to, że u sufitu mamy przyczepione po prostu małe grzejniki. Znacznie lepsze pod tym względem są energooszczędne świetlówki lub żarówki LED-owe. Wytwarzają one wielokrotnie mniej ciepła niż tradycyjne żarówki, a do tego są bardziej ekologiczne. Na szczęście dziś praktycznie nie spotyka się już żarówek tradycyjnych. Warto jednak pamiętać o wyłączaniu zbędnych świateł (również dlatego, że to oszczędność prądu).

Warto wiedziećJak zrobić szybki remont w jeden weekend? 

Intensywnie wietrz w nocy lub nad ranem

Pamiętajmy, że komfort mieszkania zapewnia nie tylko umiarkowana temperatura, ale też świeże powietrze w pomieszczeniach. Mimo upału musimy więc pozostawić uchylone okna bądź zapewnić inny rodzaj wentylacji. Najlepiej będzie, gdy uchylimy okna, które w danym momencie nie są narażone na działanie promieni słonecznych.

Ponadto, jeśli chcemy mieszkanie porządnie przewietrzyć, to najlepiej robić to w nocy, kiedy temperatura na zewnątrz spada poniżej tej, która panuje w mieszkaniu. Ewentualnie otwierajmy okna po deszczu, gdy na dworze jest chłodniej (takie wietrzenie jest też wskazane dla alergików, bo po deszczu w powietrzu jest mniej alergenów). Dobrym momentem na intensywną wymianę powietrza są też godziny tuż nad ranem, gdy na zewnątrz powinna panować przyjemna temperatura.

Postaw na klimatyzację

Upały dla wielu osób są nie tylko uciążliwe. Mogą również stanowić poważne zagrożenie dla zdrowia i życia. Nie powinno więc dziwić, że coraz więcej Polaków decyduje się na montaż klimatyzacji w domu lub mieszkaniu. Podstawowy klimatyzator typu split kosztuje dziś od 1500 do 2500 zł, a bardziej wydajne urządzenia typu multisplit to wydatek rzędu 4000 zł.

Warto przeczytać poradnikMontaż osłon zewnętrznych w bloku. Jakie formalności trzeba załatwić?

Doraźnym jest klimatyzator przenośny. To najpopularniejsze w Polsce rozwiązanie ma wiele zalet: można go używać w zasadzie wszędzie, kosztuje relatywnie mało (ok. 1000 zł), a po sezonie można go po prostu schować. Niestety klimatyzator przenośny ma też wady: jest głośny, zużywa dużo energii elektrycznej, ochłodzi ograniczoną powierzchnię (przeważnie od 15 do 30 metrów kwadratowych), a ciepłe powietrze trzeba odprowadzić na zewnątrz szeroką rurą, co może wymagać otwarcia okna.  

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dom i nieruchomości

Polecane oferty

* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na regiodom.pl RegioDom