Od kilku lat obowiązuje w Polsce unijna dyrektywa RoHS (ang. Restriction of Hazardous Substances). Dzięki niej ma się zmniejszyć zastosowanie substancji niebezpiecznych i szkodliwych dla ludzi i środowiska.
Zobacz również: Elektrośmieci: odpady szczególnej troski
Dzięki nowym przepisom ogranicza się sprzedaż w krajach Unii Europejskiej produktów zawierających szkodliwe substancje, takie jak np. ołów, kadm, rtęć, chrom. Niestety nadal nie wszystkie produkty są zgodne z wymogami – w sprzedaży są wyroby oświetleniowe wykorzystujące ciekłą rtęć.
Świetlówki kompaktowe z rtęcią w zdrowszym wydaniu
Aby świetlówki kompaktowe mogły emitować światło, potrzebują rtęci. Dzięki najnowszym technologiom udało się wyeliminować rtęć w ciekłej postaci i zastąpić ją bardziej ekologiczną odmianą. Mowa o amalgamie, który jest stopem rtęci w stałej postaci z kilkoma innymi metalami. Amalgam jest bardziej ekologiczny i bezpieczniejszy od ciekłej rtęci (w ciśnieniu atmosferycznym wydziela opary rtęci dopiero w temperaturze ok. 100°C). Dzięki temu rtęć nie zostanie uwolniona nawet w przypadku, gdy rozbijemy świetlówkę. Łatwiejszy też jest proces utylizacji świetlówek. Rtęć w stanie stałym zgromadzona w amalgamie można łatwiej odzyskać ze zużytych świetlówek i wykorzystać ponownie w procesie produkcji wyrobów.
Jasno, oszczędnie i bezpiecznie
Świetlówki kompaktowe z amalgamem nie są gorsze od tych z ciekłą rtęcią. Pomimo amalgamu o minimalnej zawartości rtęci (poniżej 2 mg) mają dobre parametry oświetleniowe.
2 mg rtęci to znacznie mniej niż w przypadku innych przedmiotów domowego użytku, jak np. baterie (5–25 mg) czy termometry (500 mg). Blisko 70% elektrowni produkujących energię na nasze potrzeby opalanych jest węglem. Aby wytworzyć energię elektryczną niezbędną do eksploatacji standardowej żarówki, elektrownia musi wyemitować aż 10 mg rtęci. W przypadku kompaktowej świetlówki wartość ta wynosi zaledwie 2,4 mg dla analogicznego czasu działania świetlówki.
