Sezon grzewczy, czyli więcej za energię cieplną. Jak temu zaradzić

Pierwsze jesienne chłody to początek sezonu grzewczego. Ten natomiast oznacza zwiększone wydatki na energię cieplną. Nadszedł moment, aby pomyśleć o wprowadzeniu energooszczędnych rozwiązań. Te zmniejszą zużycie energii.

Z badania "Energooszczędność w moim domu" wynika, że tylko 19 procent Polaków wie, jak dużą część budżetu domowego każdego roku pochłania ogrzewanie pomieszczeń. Tymczasem niewiele trzeba, żeby zmniejszyć te koszty i to na stałe.

Trzy na cztery domy są niedogrzane

Pomieszczenia trzeba ogrzewać prawie przez pół roku. Tyle trwa okres grzewczy, co stanowi wysokie obciążenie dla budżetów domowych, zwłaszcza rodzin mieszkających w źle docieplonych budynkach. Takich domów i mieszkań jest w Polsce aż 75 procent.

Jak je podreperować: Stare okna w domu 

Eksperci budowlani podkreślają, że domy źle ocieplone tracą dużo energii. Mimo to większość Polaków uważa, że zużycie energii na ogrzanie ich domu czy mieszkania jest w normie. Tak twierdzi ponad połowa respondentów badania opinii społecznej "Energooszczędność w moim domu". Tylko co trzeci ankietowany sądzi, że zużycie energii cieplnej przez jego dom jest wysokie albo bardzo wysokie.

Urządzenia elektryczne zżerają prąd

W domu, zdaniem respondentów, najwięcej energii zużywają urządzenia elektryczne (tak odpowiedziało 51 procent osób). Na ogrzewanie pomieszczeń wskazało jedynie 19 procent  ankietowanych. Na przygotowanie ciepłej wody użytkowej i oświetlenie wskazało z kolei odpowiednio: 14 i 13 procent badanych.

Warto wiedzieć: Jak przygotować grzejniki i centralne ogrzewanie do sezonu 

Dane GUS pokazują jednak, że proporcje wyglądają inaczej. Ponad 70 procent energii zużywanej w polskich domach i mieszkaniach przypada na ogrzewanie, a wyposażenie elektryczne i oświetlenie pochłania odpowiednio 5,4 i 1,8 procent energii.

Zmiana podejścia do energooszczędności to podstawa

- Wobec takiego stanu ogólnej świadomości społeczeństwa nie oczekujmy, że Polacy będą masowo docieplać swoje domy i wymieniać okna, żeby zmniejszyć wydatki na energię – mówi Piotr Pawlak, kierownik Działu Doradztwa i Specyfikacji Rockwool Polska. - Najpierw musimy uświadomić sobie, że większość budynków, w których mieszkamy, jest wysokoenergochłonna i zużywa znacznie więcej energii, niż mogłaby. Kilka lat temu przeprowadziliśmy analizę energii zużywanej przez dom jednorodzinny poddany termomodernizacji. Porównaliśmy wyniki z dwóch sezonów grzewczych: przed i po modernizacji. Efekty inwestycji w dodatkową warstwę ocieplenia okazały się bardzo dobre, ponieważ zapotrzebowanie na energię obniżyło się o ponad 20 GJ.

Prawidłowa termomodernizacja pozwala obniżyć koszty ogrzewania budynków, także tych najbardziej energochłonnych, liczących przynajmniej po pół wieku. W badaniu "Energooszczędność w moim domu" 78 procent respondentów potwierdza, że wydatki na kompleksowe ocieplenie budynku zwracają się dzięki oszczędnościom na kosztach ogrzewania. - Ważne, aby docieplenie wykonane było prawidłowo. Przed rozpoczęciem prac modernizacyjnych warto przeprowadzić audyt energetyczny. Pozwoli ocenić, które części budynku odpowiadają za największe straty ciepła, a których dodatkowa izolacja będzie nieuzasadniona ekonomicznie – dodaje Pawlak.

Nie trać ciepła przez okna

Popularny sposób na obniżenie kosztów ogrzewania stanowi wymiana okien i drzwi. Większość osób postrzega okna jako główne źródło straty energii w mieszkaniu. Cztery osoby na pięć przyznają, że wymieniło drzwi i okna w domach i mieszkaniach na energooszczędne. Co trzecia osoba uważa, że przez okna można również pozyskać dodatkową energię ze słońca.

Poczytaj: Ocieplenie domu 

– Promienie słoneczne wpadające przez okna mogą ogrzewać pomieszczenie także zimą, kiedy na zewnątrz panuje mróz – mówi architekt Monika Kupska-Kupis z firmy Velux. – Dostępne na rynku nowoczesne okna mają zdolność pozyskiwania energii słonecznej i ograniczania strat ciepła.
Dzięki temu poprawia się bilans energetyczny budynku. Aby powiększyć zyski energii słonecznej w naszych oknach dachowych stosujemy zwiększoną powierzchnię szyby, nawet o 10 procent w stosunku do tradycyjnych modeli. Przez to do pomieszczeń dostaje się większa ilość promieni słonecznych ogrzewających powietrze i wpływających korzystnie na nasze samopoczucie oraz komfort pracy.