Wybrana pracownia będzie miała dwa miesiące na opracowanie dokumentacji projektowej. Z efektem jej pracy zapoznają się urzędnicy, ale szansę będą mieli także mieszkańcy. Miasto chce skonsultować projekt z radomianami.
– Forma konsultacji jeszcze nie została określona – mówi Katarzyna Piechota-Kaim, rzecznik prasowy prezydenta Radomia. Być może będą to spotkania z mieszkańcami, a może wybrana będzie forma konsultacji za pośrednictwem Internetu.
W każdym razie będziemy mogli zgłaszać swoje uwagi i propozycje. Te najlepsze i uzasadnione firma projektowa będzie musiała uwzględnić w dokumentacji budowlanej.
Na efekty przebudowy poczekamy
– Na konsultacje, opracowanie dokumentacji budowlanej i formalności zarezerwowany został przyszły rok – dodaje Katarzyna Piechota-Kaim.
To oznacza, że przebudowa placu Jagiellońskiego mogłaby się rozpocząć najwcześniej w 2016 roku. Pod warunkiem, że będą na nie pieniądze. Już wcześniej padały zapowiedzi, że miasto chciałoby skorzystać z dotacji zewnętrznych, między innymi unijnych. Zakładane jest też prowadzenie prac etapami przez kilka kolejnych lat.
Przejście i pomnik
Miasto od kilku lat szuka pomysłu na mocno już zniszczony plac Jagielloński. To już trzecie podejście do projektu. Z tym, że do tej pory ogłaszane były konkursy. Żadna z prac nie zaspokoiła oczekiwań urzędu, więc zdecydowano się na przetarg z dokładnymi wytycznymi.
Architekci będą musieli zaplanować przejście przez ulicę Struga u zbiegu z ulicami Pileckiego i Chrobrego. Ulica Kelles-Krauza, między Struga a Focha, ma być zamknięta albo zlikwidowana. Pod płytą placu ma się znaleźć parking. Projektanci wskażą też miejsce, ale i charakter oraz rozmiary pomnika świętego Kazimierza Jagiellończyka.
