
Spis treści
Nietoperze mają u niej jak w raju. Każdy dostaje własne imię
Barbara Górecka stworzyła w swoim domu prawdziwy azyl dla nietoperzy. 69-latka jest nazywana „Bat Mum”. Azyl stworzyła 16 lat temu. Jak się okazuje, przez ten czas pomogła około 1,6 tys. nietoperzom. Wśród nich były takie, które potrzebowały rekonwalescencji i takie, które np. zostały wybudzone ze stanu hibernacji. Górecka dba o nie, karmi, a jak nietoperze wyzdrowieją, to je wypuszcza. Nawet każdy z nich, ma własne imię.
Każdy z nietoperzy ma swoje własne imię, plan karmienia oraz leczenia – powiedziała AFP.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuji.pl!
Nietoperze uwielbiają swoją "Bat Mam". Ciągle się do niej przytulają
Wyznała też, że nietoperze lubią siedzieć na swojej ludzkiej mamie. Mruczą, przytulają się, a nawet wchodzą pod bluzkę. Jak powiedziała 69-latka, kocha je jak dzieci.
One uwielbiają tu siedzieć, właśnie mruczą, przytulają się i wibrują całe jak koty. Ja już jestem tak przyzwyczajona do nietoperzy pod bluzką, że bywa, że zapomnę i wychodzę z domu albo jadę autem. Raz nawet do kościoła poszłam z nietoperzem.
Ja je po prostu kocham, potrafię wstać w nocy dać antybiotyk. Kocham je tak, jak się kocha dziecko – powiedziała
U Pani Góreckiej znajdują się nietoperze, które 69-latka wychowała, po tym, gdy straciły swoje matki. Samiczka Cecylia leżała aż cztery dni na ciele zmarłej matki. Była wówczas ślepa i łysa. Zajęła się nią „Bat Mum” i od tamtego czasu, Cecylia mieszka u niej. W wolnych chwilach Pani Górecka prowadzi zajęcia w szkole i przedszkolu o nietoperzach. Uczy dzieci przełamywania stereotypów na temat nietoperzy.
Źródło: Noizz/AFP/PAP