Spis treści
- Stabilne ceny mieszkań i wyzwania dla mniejszych miast
- Konkurencyjność i marże w branży deweloperskiej
- Program „Bezpieczny Kredyt 2 proc.” i potrzeba budownictwa społecznego
- Wyzwania związane z nową ustawą o planowaniu przestrzennym
- Ostrożne prognozy na przyszłość. Drogie kredyty mocno ograniczają decyzje Polaków
Stabilne ceny mieszkań i wyzwania dla mniejszych miast
W nadchodzącym roku ceny mieszkań prawdopodobnie pozostaną na stabilnym poziomie. Jednak w mniejszych miastach, takich jak Szczecin, Lublin czy Bydgoszcz, rynek boryka się z nadpodażą nowych lokali. To zjawisko może wpłynąć na dalsze decyzje inwestycyjne deweloperów oraz na dostępność mieszkań dla potencjalnych nabywców.
Podczas konferencji prasowej zorganizowanej przez PZFD, która odbyła się 18 grudnia w siedzibie PAP, omówiono aktualne wyzwania i prognozy dla rynku nieruchomości na rok 2025. Eksperci podkreślili, że mimo dużej konkurencyjności sektora, nadal istnieją obawy dotyczące monopolizacji rynku.
Konkurencyjność i marże w branży deweloperskiej
Dane zebrane przez firmę Otodom wskazują, że największa firma deweloperska w Polsce odpowiada za mniej niż 6,5% krajowej sprzedaży, co świadczy o dużej konkurencyjności sektora. W kontekście zysków branży, średnia marża firm deweloperskich notowanych na giełdzie w ciągu ostatnich 10 lat wyniosła 16,1%, a za pierwsze trzy kwartały 2024 roku - 15,9%. Są to marże netto, które odzwierciedlają realne zyski przedsiębiorstw.
Maciej Wandzel, prezes PZFD, zauważa, że 16% to znacząca marża, ale wiąże się ona z ryzykiem prowadzenia działalności deweloperskiej. Przykładem jest projekt jego firmy, gdzie pozwolenie na budowę uzyskano dopiero po pięciu latach od zakupu działki.
Program „Bezpieczny Kredyt 2 proc.” i potrzeba budownictwa społecznego
Program „Bezpieczny Kredyt 2 proc.” był często błędnie interpretowany. Z danych wynika, że 38% mieszkań kupionych w ramach tego programu pochodziło od deweloperów, co przeczy opinii, że środki zasiliły wyłącznie rynek pierwotny. Aleksandra Gawrońska z JLL podkreśla, że rządowe interwencje na rynku powinny być dobrze przemyślane.
Istnieje pilna potrzeba rozwoju budownictwa społecznego, które jest niedofinansowane mimo rosnących potrzeb. Brak środków uniemożliwia realizację wielu projektów samorządowych, które mogłyby złagodzić kryzys mieszkaniowy. Dr Alina Muzioł-Węcławowicz wskazuje, że wiele inwestycji nie jest realizowanych z powodu braku funduszy, a nie zainteresowania ze strony gmin.
Wyzwania związane z nową ustawą o planowaniu przestrzennym
Jednym z największych wyzwań na rok 2025 będzie wdrożenie nowej ustawy o planowaniu przestrzennym. Samorządy muszą uchwalić plany ogólne do końca roku, aby umożliwić dalszy rozwój inwestycji. Eksperci alarmują, że narzucone tempo prac jest nierealne, co może prowadzić do paraliżu inwestycyjnego.
Michał Leszczyński z PZFD zwraca uwagę, że jeśli plany nie zostaną uchwalone na czas, niemożliwe będzie wydawanie nowych pozwoleń na budowę, co wpłynie nie tylko na inwestycje mieszkaniowe, ale także publiczne.
Ostrożne prognozy na przyszłość. Drogie kredyty mocno ograniczają decyzje Polaków
Prognozy na 2025 rok są ostrożne. Kredyty hipoteczne pozostaną trudno dostępne, a wielu Polaków może odkładać decyzje o zakupie mieszkania.
– Część osób, które dotąd czekały na program KnS, może zdecydować się na zakup mieszkania na kredyt, jednak będzie to tylko pewna grupa. Kredyty pozostają bardzo drogie, co sprawia, że wiele osób po prostu nie będzie mogło sobie na nie pozwolić – podkreślała Aleksandra Gawrońska.
Źródło: PAP
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź RegioDom codziennie. Obserwuj RegioDom.pl!
