Każdy dzień w szkole przynosi całe mnóstwo wrażeń, dlatego po kilku godzinach spędzonych w szkolnej ławce nasze pociechy niechętnie myślą o odrabianiu lekcji w domu, przy biurku. Wykręcają się jak tylko mogą. Pamiętajmy, że w domowym królestwie naszych dzieci, „sęk" tkwi w szczegółach. Przy wyborze mebli musimy kierować się wygodą, zdrowiem i wiekiem dziecka. Przede wszystkim też, liczmy się ze zdaniem naszych pociech, bo to one będą spędzać czas w pokoju, który im urządzimy. Mimo to, ważnych jest kilka innych spraw, o których myśleć musimy my – rodzice.
Komfort dziecka przede wszystkim
Łóżko oczywiście musi być wygodne i stać w miejscu najbardziej oddalonym od okna. Najlepiej, jeśli będzie miało szufladę, w której dziecko będzie mogło schować pościel. Aby pokój nabrał wyrazu, na łóżku można położyć kilka małych, kolorowych poduszek. Dobrze, jeśli nad nim powiesimy lampkę i półkę na książki. A obok postawimy podręczny stolik na drobiazgi.
Biurko najlepiej kupować razem z dzieckiem po to, żeby wybrać dobrą wysokość i oczywiście kształt. Dlatego pozwólmy w sklepie usiąść dziecku przy nim. Dobrze, jeśli wybierzemy biurko z regulacją wysokości. Uczeń siedząc nie powinien dotykać udami blatu. Na blacie połóżmy matę, która zapobiegnie przesuwaniu się zeszytów.
Do biurka oczywiście krzesło. Najbardziej liczy się tu prawidłowo dobrana wysokość. Ważne, aby dziecko siedząc nogi miało ugięte w kolanach pod kątem prostym, a stopy całą powierzchnią opierały się na podłodze
Czytaj też: Dzieci nudzą się w swoich pokojach: aż 73 procent z nich
Zorganizuj przestrzeń w pokoju
**W pobliżu biurka dobrze jest postawić kosz na śmieci. Pamiętajmy, żeby była to wersja „maxi". Nad biurkiem powieśmy tablicę korkową, która pomoże uporządkować ważne informacje. Oprócz tego, dziś na topie są szafki dla ucznió**w, gdzie jedno skrzydło drzwi stanowi tablicę do pisania kredą, a drugie jest tablicą magnetyczną do pisania zmywalnymi mazakami lub przyczepiania magnesów.
Czytaj też: Biurko regulowane: dla przedszkolaka i ucznia
Kolory poprawiające koncentrację
**Również dobór koloru ścian w pokoju nie jest sprawą błahą. Nie mogą to być barwy jaskrawe, bo rozproszą uwagę, ale też nie ciemne, bo wprowadzają w melancholijny nastrój. Powinny być neutralne, ale jasne np. żółty, pistacjowy czy odcienie zieleni**. Aby pokój nie był nudny, na jednej ze ścian można położyć tapetę, która urozmaici wnętrze, lub wykorzystać intensywne barwy w elementach dekoracyjnych pomieszczenia.
Światło ważne dla oczu
**Jesienią wcześniej robi się ciemno, więc nasza pociecha będzie potrzebować odpowiedniej lampki. Najlepiej sprawdzi się ta na biurko, dająca jasne światło. Ważne jest, by swoim zasięgiem objęła jak największy obszar stolika**, dzięki temu w trakcie uczenia się dziecko nie będzie musiało wytężać wzroku. Lampka powinna posiadać ruchomy uchwyt, dzięki niemu można dostosowywać oświetlenie wedle potrzeb. Umiejscawiając lampkę postępujmy zgodnie z zasadą: jeżeli dziecko jest praworęczne, lampka stoi z lewej strony, a jeżeli leworęczne - to z prawej. Dzięki temu nie będzie sobie zasłaniać światła w czasie pisania. Ważną rolę odgrywa też światło naturalne, dlatego w pokoju ucznia powinniśmy zrezygnować z grubych firan czy zasłon, na rzecz żaluzji czy delikatnej firanki.
Czytaj też: Kącik do nauki. Wybieramy biurko dla ucznia
Pomysłowe dodatki
**Warto pomyśleć też o akcentach nadających pomieszczeniu charakteru, na przykład nowoczesnych roletach, ramach z plakatami zespołów lub filmów, które lubi nasza pociecha, nowych narzutach na łóżko, kolorowej pościeli. Na parapecie możemy ustawić rośliny, które nie tylko przyozdobią wnętrze, ale będą miały wpływ na jakość powietrza. Dodatki powinny być dobrze dobrane, estetyczne i wyraziste. Bo dzięki nim można zupełnie odmienić pokój.
Pamiętajmy również o temperaturze i cyrkulacji powietrza. Prawidłowa temperatura do nauki to 20–22°C. Aby uczeń nie odczuwał senności, pokój należy często wietrzyć.
