Od lat bardzo popularne są klasyczne poduszki wypełnione naturalnym pierzem i puchem. Nie bez przyczyny – są one miękkie, bardzo ciepłe, zapewniają komfort snu, w dodatku dobrze odprowadzają wilgoć. Najbardziej cenione, ale i najdroższe są poduszki z wypełnieniem puchowym. Puch pochodzi z podszycia piór dorosłych gęsi (ten jest najbardziej pożądany), kaczek i kur, niekiedy również z piór piskląt. Nieco gorsze właściwości mają poduszki z wypełnieniem mieszanym – pierzem i puchem oraz pierzem.
Dowiedz się: Czy wykładziny dywanowe są zdrowe dla alergików?
Znana aktorka nie chciała skubania zwierząt
Od poduszek z pierza i puchu odchodzą nie tylko alergicy, ale również ci, którzy nie akceptują sposobu pozyskiwania tego surowca. Cierpienia zwierząt z tym związane stały się głośne za sprawą chociażby aktorki Brigitte Bardot, która protestowała w polskim rządzie przeciw podskubywaniu żywych kaczek i gęsi (choć formalnie nie ma takiego zakazu, Krajowa Rada Drobiarstwa zapewniła, że w naszym kraju nie stosuje się typu praktyk od 2010 roku). Tak czy inaczej, wiele osób spogląda łaskawym okiem na inne naturalne substancje, które mogą wypełniać poduszki, a nie wiążą się z wykorzystywaniem zwierząt.
Wypełnienie poduszki z gryki, lnu lub prosa
Tak jest choćby z wypełnieniem pochodzącym z puchu pałek wodnych. W stosunku do syntetycznych odpowiedników wypełnień pałka wodna zapewnia o wiele lepsze wentylowanie głowy w czasie snu, doskonale dopasowuje się do jej kształtu, a sam puch nie ma właściwości uczulających.
Radzimy również: Jaki materiał na pościel najlepiej wybrać
Cenione są również poduszki wypełnione łuskami orkiszowymi. Lubią je zwłaszcza alergicy, ponieważ nie przyciąga alergenów. Orkisz „podejrzewany jest" o korzystne działanie na układ nerwowy, przez co ułatwia zasypianie i pogłębia sen, pomaga też w przypadku ataków migreny. Poduszki orkiszowe można dodatkowo podgrzewać a fakt, że długo trzymają ciepło przydaje się w długie jesienno-zimowe wieczory.
Poszukiwanym wypełnieniem dla poduszek jest również łuska gryki, która to według podań w tej roli wykorzystywana była już dwa tysiące lat temu. Łuska gryki zawiera taniny, związki, które hamują rozwój roztoczy i mają właściwości przeciwzapalne oraz rutynę, która wzmacnia układ odpornościowy. Sama łuska nie chłonie wilgoci, można ją również czyścić i wietrzyć, przez co poduszka przedłuża swoją żywotność. W środku poduszki łuska przesypuje się, wydając kojący zmysły dźwięk, a przy okazji nie odkształca się. Ci, którzy jednak szeleszczącej poduszki sobie nie życzą, mogą wypełnić je łuską z prosa, zdecydowanie mniejszą i bardziej miękką, która jednak ma podobne do łuski gryki właściwości.
Do poduszek i kołder stosuje się również, zwłaszcza latem, dający uczucie chłodu len. Na rynku znaleźć można również poduszki z wypełnieniem z włókien bambusowych, z zawartością liści brzozy, płatków róż czy z pomagającymi zasnąć ziołami, na przykład uspokajającą lawendą. Ciekawą propozycją są również poduszki jedwabne, bardzo delikatne i antystatyczne, przez co nie przyciągają drobinek kurzu.
Poduszki pamiętające, w jakiej pozycji leżała na nich głowa
Obecnie najpopularniejsze są jednak poduszki z syntetyczną zawartością. Mają one swoje wady i zalety. Do tych pierwszych należy cena, ale także fakt, że nadają się dla alergików, bo nie uczulają. W dodatku można je dowolnie czyścić i prać, niekiedy w temperaturze 90 stopni, co skutecznie zabija drobnoustroje. Dość popularne są poduszki z wypełnieniem lateksowym w postaci kuleczek z mleczka kauczukowego. Materiał ten jest bardzo elastyczny i nawet po wielu miesiącach używania nie odkształca się, zachowując sprężystość. Wypełnienie z lateksu zapewnia odpowiedni termoobieg w poduszce i skuteczne odprowadzanie wilgoci.
Przeczytaj poradnik: Wybór poduszki do spania
Niektórzy producenci poduszek z pianką poliuretanową reklamują je jako „zapamiętujące kształt". To świetne rozwiązanie dla osób, które mają problemy z kręgosłupem, zwłaszcza w odcinku szyjnym. Odpowiednie wyprofilowanie poduszki, umożliwiające prawidłowe rozłożenie ciężkości głowy poduszka taka „zapamięta" i nie trzeba jej będzie odpowiednio formować przy każdej kolejnej drzemce. Równie dobrze wnętrze poduszki stanowić może włókno akrylowe, poliestrowe czy pianka termoelastyczna.
Dla każdego inny rodzaj poduszki okaże się najlepszy. Z pewnością jednak wybór produktów jest o wiele większy niż jeszcze parę lat temu, a absolutna dominacja produktów z pierza i puchu odeszła już w niepamięć.
Oprócz ceny (poduszki kosztują od kilkunastu do nawet tysiąca złotych) wskazówką dotyczącą wyboru może być możliwość utrzymania poduszki w czystości. Poduszki – nawet wykonane z najlepszego surowca – stają się bowiem szybko siedliskiem dla roztoczy. Warto sprawdzić samemu jej wagę po zakupie i po roku jej używania. W niektórych wypadkach różnica w wadze przekroczy 10 procent, a za zwiększenie ciężaru odpowiadać będą właśnie roztocza. Dlatego – zwłaszcza osoby podatne na alergie, powinny prać poduszki bardzo często i zmieniać je – w zależności od materiału którym są wypełnione – nawet raz do roku. O poduszki trzeba też odpowiednio dbać – najłatwiej zrobić to zimą, kiedy można je wietrzyć. Roztocza giną bowiem przy temperaturze minus 18 stopni, a przy kilkunastu stopniach mrozu przestają się rozmnażać.
