Wpaść w spiralę długów jest łatwo. Trudno z niej wyjść. Wystarczy jeden niezapłacony w terminie czynsz, żeby długów niemal lawinowo przybywało. Z kilkuset złotych należności może w stosunkowo krótkim czasie powstać kilkanaście tysięcy złotych do zapłaty albo i więcej. Efekt może być taki, że do drzwi dłużnika zapuka komornik i pokaże wyrok eksmisyjny.
Przeczytaj: 14 procent Polaków mieszka w tragicznych warunkach
Eksmisje w liczbach
Takie są fakty: tylko w 2016 roku (to najświeższe dane, przedstawione przez Ministerstwo Sprawiedliwości, które odnoszą się do całego roku) do komorników w całej Polsce wpłynęło ponad 8,4 tysięcy nowych spraw odnośnie eksmisji. Dotyczyły opróżnienia lokalu mieszkalnego, w tym znajdowały się eksmisje na podstawie tytułu wykonawczego, z którego nie wynikało, że dłużnik ma prawo do lokalu socjalnego lub zamiennego. W tym samym czasie komornicy załatwili ponad 8,5 tysiąca spraw, natomiast do realizacji pozostało im prawie 9 tysięcy eksmisji.
Tylko komornik może eksmitować
Cała procedura prowadząca do wykonania eksmisji odbywa się w oparciu o przepisy Ustawy o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie Kodeksu cywilnego.
Dowiedz się: Jak wygląda eksmisja komornicza
– Egzekucja obowiązku wynikającego z prawomocnego wyroku sądowego orzekającego eksmisję dokonywana jest w imieniu państwa – podkreślają w Biurze Rzecznika Praw Obywatelskich. – Nawet uzyskanie przez właściciela prawomocnego wyroku sądowego nakładającego na osobę zajmującą lokal obowiązek jego opuszczenia, nie upoważnia go do samowolnego usunięcia takiej osoby z mieszkania.
To natomiast oznacza, że właściciel domu czy mieszkania, któremu lokatorzy są winni pieniądze i mają oni wyrok eksmisyjny, sam nie może po prostu wtargnąć, spakować i siłą wyrzucić tych dłużników z zajmowanego przez nich lokalu. Komornik wykonuje wyrok sądu.
Prawa dłużnika
Dłużnik ma nie tylko obowiązki (te dotyczą przede wszystkim spłaty należności wynikających z zamieszkiwania i użytkowania mieszkania). Ma również prawa. Jednym z praw osób, co do których sąd orzekł eksmisję, jest prawo odwołania się od niej. Osoba, znajdująca się w wyjątkowo złej sytuacji materialnej, może skorzystać z pomocy prawnej przyznawanej z urzędu, a więc adwokata lub radcy prawnego, który został wskazany przez sąd. Prawnik pomoże m.in. przygotować odpowiednie pisma.
Eksmisja z lokalem lub bez
W każdym przypadku, wiążącym się z opróżnieniem lokalu mieszkalnego, sąd musi wydać orzeczenie o uprawnieniu do otrzymania lokalu socjalnego dla osoby (czy osób, jeżeli jest to np. rodzina), której dotyczy nakaz eksmisji lub wydać decyzję o tym, że danej osobie (osobom) nie należy się taki lokal. Gdy w wyroku eksmisyjnym sąd nie wskazuje jednoznacznie, czy ma być to eksmisja z prawem do lokalu czy też nie, wówczas osoba, której sprawa dotyczy, ma prawo w ciągu dwóch tygodni od ogłoszenia wyroku (a jeśli doręczenie wyroku następuje z urzędu – od momentu jego doręczenia) zgłosić w tym sądzie wniosek o uzupełnienie wyroku – najczęściej pismo zostawić należy w okienku podawczym sądu. To bowiem sąd decyduje, czy w konkretnym przypadku zadłużonej osobie lub rodzinie należy się inne lokum.
Sędzia też człowiek
Dłużnik musi wnieść odwołanie od eksmisji w ciągu dwóch tygodni od dnia, gdy został doręczony wyrok zawierający uzasadnienie bądź też od dnia, w którym upłynął od żądania takiego uzasadnienia. W sądzie przecież pracują ludzie: inaczej potraktują lokatora-dłużnika, który np. jest agresywny, był karany i ma problemy z nadużywaniem alkoholu, a inaczej samotną matkę, która jest schorowana i straciła pracę, na skutek czego powstało zadłużenie czynszowe. W odwołaniu powinno się napisać, jakie dłużnik proponuje rozwiązanie: w jaki sposób i kiedy zamierza uregulować należności z tytułu zadłużenia. Warto zatem wskazać, jakiej wysokości proponuje raty i określić terminy ich spłaty. Im więcej zainteresowany poda faktów i im więcej przedstawi zaświadczeń (np. od lekarzy o swoim stanie zdrowia lub o częściowej dokonanej spłacie rat czy wyciągi z konta), tym większe szanse na to, że sąd łagodniej potraktuje dłużnika.
Warto wiedzieć: Eksmisja, czyli komu należy się mieszkanie socjalne, lokal zastępczy, a komu nic
Powództwo przeciwegzekucyjne
Gdy natomiast wyrok eksmisyjny uprawomocni się, eksmitowany jeszcze nie znajduje się na przegranej pozycji. Ma prawo wnieść powództwo przeciwegzekucyjne, wstrzymujące eksmisję do czasu jego rozstrzygnięcia. Uwaga: to, że eksmisja zostaje wstrzymana przez pewien czas, nie jest natomiast jednoznaczne z tym, że do przymusowej wyprowadzki w ogóle nie dojdzie. Osoba lub osoby, co do których orzeczono eksmisję, jeżeli nie zgadzają się z tytułem wykonawczym dotyczącym egzekucji i informacjami, które zostały przedstawione np. przez właściciela mieszkania, mogą przedstawić swoją wersję wydarzeń i ta spowoduje zmianę sytuacji dłużnika w opinii sądu. Może zdarzyć się ponadto tak, że tuż przed otrzymaniem wyroku o eksmisję (ale już dawno po tym, jak sprawa zadłużenia trafiła do sądu), zadłużony zdążył uregulować należność. Tym samym egzekucja nie może być wykonana, więc eksmisja nie ma tutaj zastosowania.
