Oczko wodne w ogrodzie. Jak zadbać o nie wiosną i przygotować do sezonu? O tych pracach pamiętaj!

Gdy temperatura ustabilizuje się na poziomie 8-10°C (zwykle w kwietniu), pracę rozpoczynamy od przeglądu roślin. Te uprawiane w pojemnikach lub koszach należy wyjąć ze zbiornika, oczyścić z martwych liści i pędów, a zbyt duże podzielić, uzyskując nowe egzemplarze do dalszej uprawy.

Należy też zebrać z powierzchni wody rośliny pływające (należy do nich np. salwinia) i po ich przeglądzie pozostawić kilka najsilniejszych egzemplarzy, które wrócą do oczyszczonego zbiornika, a resztę wrzucić na kompost lub rozdać znajomym.

Także rośliny strefy przybrzeżnej trzeba przejrzeć, oczyścić z zaschniętych liści i pędów, a jeśli nadmiernie się rozrosły, przerzedzić. Jest to ważne, gdyż ich korzenie przerastające do oczka wodnego mogą uszkodzić elementy konstrukcyjne lub folię.

Kolejna sprawa to czyszczenie oczka wodnego z gnijących resztek roślinnych i mułu. W większych zbiornikach zabieg można przeprowadzać raz na kilka lat, ale w mniejszych zanieczyszczenia gromadzą się szybciej i w większych ilościach, dlatego warto czyścić je każdego roku. Usunięcie z dna zalegającego mułu pozwoli uzyskać przejrzystą wodę, w której rośliny i zwierzęta będą czuły się znakomicie.

Czyszczenie oczka należy rozpocząć od wypompowania wody. Warto jednak zachować jej część w dużym pojemniku, np. beczce, a potem z powrotem dodać do oczyszczonego oczka. Dzięki temu szybciej odbuduje się w nim naturalna mikroflora. Po wypompowaniu wody należy oczyścić kamienie i brzeg zbiornika wodą pod ciśnieniem (np. myjką ciśnieniową) lub silnym strumieniem z ogrodowego węża. Następnie z dna oczka należy zebrać muł wraz z gnijącymi resztkami roślinnymi, który zanieczyszcza wodę i oddaje do niej różne toksyczne substancje, uwalniające się podczas rozkładu materii organicznej.

Czym oczyścić zbiornik? Do tego celu musimy użyć odpowiednich narzędzi, które są dostosowane do konstrukcji zbiornika. Jeśli dno oczka zostało wyłożone folią, do zbierania mułu należy używać przyrządów, które jej nie uszkodzą – polecane jest np. sitko na drążku lub specjalny odkurzacz do oczek wodnych. Jeśli natomiast zbiornik wykonano z betonu lub jego konstrukcja jest plastikowa, zanieczyszczenia można zebrać za pomocą łopaty lub grabi.

Przy okazji gruntownego sprzątania należy też sprawdzić stan techniczny urządzeń oraz samego zbiornika. Pompy pozostawione na zimę w wodzie należy oczyścić z mułu, sprawdzić ich elementy ruchome (np. wirniki) i udrożnić rury oraz węże od wody. Trzeba ponadto dokładnie wyczyść filtry, aby mogły sprawnie działać. Następnie należy obejrzeć cały zbiornik i zlokalizować ewentualne uszkodzenia czy przecieki.

Niewielkie uszkodzenia w folii możemy naprawić za pomocą specjalnych, mocnych, wodoodpornych taśm naprawczych lub zestawów naprawczych do foli w oczkach wodnych. Jeśli jednak okaże się, że uszkodzenia są zbyt duże, lepiej wymienić folię na nową, mocniejszą i trwalszą, co da nam gwarancję szczelności zbiornika. W gotowych oczkach z plastiku też możemy pokusić się o naprawę nieszczelności za pomocą zestawu naprawczego (np. specjalnej masy), ale jeśli się okaże, że to nie wystarczy, zamiast wymieniać cały zbiornik, lepiej wyłożyć go mocną folią.

Kiedy wszystkie elementy zostaną sprawdzone, a dno zbiornika wyczyszczone, możemy wypełnić oczko wodą (świeżą i tą pobraną wcześniej ze zbiornika) oraz z powrotem umieścić w nim rośliny, a także dosadzić nowe. Jeśli w oczku hodowaliśmy ryby, które zimę spędzały w pomieszczeniu, do oczka wpuszczamy je dopiero po 2-3 tygodniach od zakończenia porządków, gdy warunki w środowisku wodnym ponownie się ustabilizują. Musimy przy tym pamiętać, że różnica temperatur wody, w której ryby przebywały dotychczas, oraz wody w oczku, nie może być zbyt duża, gdyż zwierzęta doznałyby szoku termicznego. Dlatego najpierw należy stopniowo dostosować temperaturę wody w dotychczasowym zbiorniku i dopiero po stworzeniu podobnych warunków przenieść ryby do oczka wodnego.