Nowy trend w aranżacji wnętrz. Ten kolor zaskakuje, ale będzie hitem 2025

RegioDom: Jakie trendy w aranżacji wnętrz będą w tym roku kontynuowane, a jakie pojawią się nowe?

Agnieszka Lesiuk: W tym roku będziemy mieć kontynuację tego, co się zaczęło już wcześniej. To przede wszystkim mocna pozycja nurtu bliskiego naturze. Wyraża się to między innymi w kolorach ziemi – ten trend będzie kontynuowany, choć będzie płynnie ewoluował. Raz będzie to szałwia, raz będzie jakieś ceglasty kolor, wszystkie zgaszone, otulające nas barwy. Idealnie się sprawdzą na przykład w stylu japandi, gdzie obowiązuje jednolita, monochromatyczna paleta, ale połączona z różnymi fakturami.

Jednak widzę po moich klientach, że ich oczekiwania są różne, bo są i tacy, którzy lubią czerpać energię z koloru. Była tu mocna zielona butelka, był granat, pojawiał się szafir, a teraz myślę, że jest czas na czerwień, odpowiednio skomponowaną we wnętrzu. To jest pewne zaskoczenie, bo wszędzie mamy wspomniane kolory ziemi, albo czekoladę, która jest kolorem roku Pantone, a tu pojawia się trend na czerwień.

Jak taką czerwień wprowadzić do wnętrza, bo to jednak trudny kolor, który może być nawet męczący?

Tak, może być męczący. Całe wnętrze w czerwieni czy bordo pięknie wygląda na obrazku, ale jeśli mamy wejść do takiego wnętrza mieszkalnego i codziennie w nim odpoczywać, to gwarantuję, że nie będziemy w stanie długo w nim przebywać i prawidłowo funkcjonować.

Więc jeśli czerwień, to w dodatkach. To może być dominanta, na przykład być fotel ustawiony w konkretnym miejscu. To może być dekoracja ścienna, obraz, plakat z zastosowaniem tej energetycznej czerwieni, która nas będzie pobudzać. Tu warto pamiętać o całej psychologii kolorów. Dany kolor wpływa na nas i pobudza konkretne odczucia. Dalej modny będzie też granat czy szafir. Jednak myślę, że właśnie ta czerwień będzie się pojawiać w tych naszych wnętrzach w najbliższym czasie.

Widziałam na przykład piękne porcelanowe rzeźby wykończone w czerwonym głębokim kolorze ze szkliwionym wykończeniem. Więc postawienie jakichś dekoracji w tym energetycznym kolorze sprawi, że nasze wnętrza będą jednocześnie pobudzające i spersonalizowane pod nas, bo to, co sobie wybierzemy, co się nam konkretnie podoba, to będzie oddziaływać na nas.

Pojawia się też trend, w którym sufit staje się piątą ścianą. Czy to propozycja dla wszystkich?

To oczywiście jest już dla lubiących odważne wnętrza. Ale wykorzystanie sufitu w nowoczesnej formie, wpisuje się w trend z naturą w tle, gdzie chcemy się nią otaczać z każdej strony. Projektowałam na przykład pokój dla nastolatki, który miał wyrażać jej ekspresję i energię. Wspominała, że marzy o kolorach różowych, bladych, pudrowych, więc na suficie znalazła się taka tapeta, która została dobrana pod kolorystykę całego wnętrza. I wiem, że gdy przychodzą do niej koleżanki, to jest efekt wow.

Sufity będziemy zdobić chociażby przeróżnymi sztukateriami. Inną możliwością są lamele, które wchodzą ze ściany na sufit.

Tylko musimy pamiętać, żeby to było dobrze dobrane. Bo jak pojawia się coś na suficie, to mamy wrażenie, że to pomieszczenie jest zmniejszone, albo wręcz, że coś nam spada na głowę. Projektant, decydując się na skomponowanie czegoś zgodnie z trendami, musi się zastanowić, jaki chcemy efekt osiągnąć i czy ten zabieg właśnie spowoduje, że będziemy mieć takie wnętrze, jakiego potrzebujemy.

Wiele polskich mieszkań jest niskich. Czy w takiej sytuacji jest miejsce na modny sufit?

A to wtedy przychodzą z pomocą chociażby sufity napinane, które możemy wykorzystać nawet w kolorze czarnym, lustrzanym, który optycznie powiększa wnętrze. Kiedy stoimy w takim pomieszczeniu, widzimy wszystko, co się odbija i mamy wrażenie, że to pomieszczenie jest bardzo wysokie. Konstrukcja sufitu napinanego to jest tylko kilka centymetrów, które nam technicznie zabierze z wysokości, a optycznie naprawdę da wrażenie powiększenia.

Czy malowanie sufitu na inny kolor też wchodzi w grę?

Tak, będziemy też malować sufit. To już w zależności od naszej aranżacji i naszego stylu, który chcemy tam wprowadzić.

Jakie jeszcze elementy pojawiają się we wnętrzach?

Modne są także metale. To mogą być chromowane powierzchnie, jak w dziełach Oskara Zięty. Niby są zimne, ale przyciągają wzrok. Jednak nie wszystko musi być w połysku, bo to mogą być też zmatowione powierzchnie, z jakąś teksturą. Ale zdecydowanie wyróżnia się metal w nowoczesnej formie. To mogą być przedmioty użytkowe, jak elementy mebli, konstrukcje lamp, ale też czysto dekoracyjne.

Jak często zmieniają się trendy we wnętrzach? Czy to jest tak, że co roku trzeba wszystko remontować i wymieniać?

Zmiany i nurty w designie we wnętrzach nie są gwałtowne. I ja się z tego bardzo cieszę. Bo uważam wręcz, że to by było nieuczciwe w stosunku do mojego klienta, gdybym jeszcze w zeszłym roku mówiła, że złoto jest trendy, zamontujemy złotą baterię. Przychodzi styczeń nowego roku, a ja mówię złoto już jest passé. To po prostu byłoby nieuczciwe. Wiadomo, że to nie są rzeczy, które się kupuje właśnie na sezon. I fajne jest to, że to, co było modne rok temu, dalej będzie modne. My, jako projektanci, może będziemy szukać jakichś nowości dla siebie, żeby zaspokoić naszą chęć tworzenia czegoś nowego, kreowania tej przestrzeni. Będziemy szukać jakichś nowych rzeczy, ale to przejście będzie bardzo łagodne, niezauważalne.

Czyli ewolucja trendów, a nie rewolucja?

Tak, tak. I to mi się akurat bardzo podoba. Rzeczywiście wszystko się zmienia, ale płynnie. Tak chociażby było w zeszłym roku z japandi. Wszyscy chcieli japandi. I Pantone ogłosił, że kolorem roku jest Mocha Mousse – to jest odpowiedź właśnie na to, co było rok temu. Więc teraz dalej idziemy w japandi, tylko będzie on mocniejszy, już nie będzie blady. Dojdzie ta pikanteria w mocniejszym kolorze ciemnego brązu. To jest fajne przejście, które mi akurat bardzo się podoba.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź RegioDom codziennie. Obserwuj RegioDom.pl!