Montaż fotowoltaiki? Tylko 25 proc. z nas jest zadowolonych z instalatora. Na co uważać, wybierając firmę?

Klienci firm montujących panele fotowoltaiczne rzadko są w pełni zadowoleni z wykonanej usługi. Według danych Oferro cytowanych przez swiatoze.pl, tylko 25 proc. osób, które wystawiły instalatorowi ocenę w Internecie, uznało, że firma spisała się dobrze lub bardzo dobrze. Niemal równie dużo było instalatorów ocenionych negatywnie (24 proc.). Wśród opinii w sieci dominowały te o wydźwięku neutralnym, których było 51 proc.

Nawet jeśli wziąć pod uwagę, że część negatywnych ocen mogła być wystawiona złośliwie (np. w celu zaszkodzenia konkurencji), taki podział głosów wyraźnie pokazuje, że Polacy często mają zastrzeżenia do instalatorów. Najczęściej zgłaszane uwagi w związku z montażem fotowoltaiki to:

• brak profesjonalizmu,
• poczucie, że instalator nie jest ekspertem w swoim fachu,
• błędy montażowe,
• uszkodzone podczas prac dachówki,
• źle dobrana moc instalacji PV,
• ukryte, dodatkowe opłaty,
• długi czas oczekiwania na usługę,
• utrudniony kontakt z firmą po wykonaniu prac.

Nawet prosumenci, którzy byli na ogół zadowoleni z tego, jak fachowcy pracowali, często skarżą się na to, że po wykonaniu usługi firma przestaje odbierać telefony. Oznacza to, że jeśli ekipa montująca panele popełni jakieś błędy, doproszenie się poprawek bywa trudne. Co gorsza, zdarza się też, że za montaż fotowoltaiki biorą się osoby niemające pojęcia, jak to robić.

– Po przeprowadzeniu audytu na zlecenie prosumenta odkryliśmy, że świeżo upieczony instalator podłączył przewody zasilające falownika w rozdzielnicy w sposób świadczący o zupełnym braku wiedzy elektrycznej – podaje przykład z życia dr inż. Michał Modzelewski, dyrektor techniczny spółki N Energia.

Dlaczego na polskim rynku jest tyle problemów z instalatorami? Wynika to przede wszystkim z faktu, że nasz rynek fotowoltaiczny jest młody, a na instalowaniu paneli można sporo zarobić. Zdarza się więc, że w nadziei na łatwy zysk usługi montażowe oferują osoby co prawda mające jakąś wiedzę z zakresu elektryki, ale bez doświadczenia w zakresie fotowoltaiki. A to dla klienta spore ryzyko, gdyż błędy po stronie instalatorów mogą zakończyć się wadliwą pracą instalacji lub nawet stwarzać zagrożenie pożarowe.

Firma, którą rozważasz, oferuje bardzo szeroki wachlarz usług? To wbrew pozorom nic dobrego, zwłaszcza jeśli w ten sposób reklamuje się firma złożona z jednej czy dwóch osób. Jest bowiem mało prawdopodobne, że taka osoba faktycznie jest złotą rączką i zna się na wszystkim.

Jak pokazują dane Oferro, klienci, którym ta sama firma montowała pompę ciepła i panele fotowoltaiczne, zazwyczaj mieli zastrzeżenia do którejś z usług. Szukając instalatora, bezpieczniej jest zatem wybrać firmę specjalizującą się głównie w montażu fotowoltaiki.

Nie od dziś wiadomo, że największe ryzyko rozczarowania jest wtedy, gdy zaufa się nowej, jeszcze niesprawdzonej firmie. Dokładnie tak samo jest w przypadku fotowoltaiki – firmy z dużym doświadczeniem są zdecydowanie bardziej godne zaufania. Ważne jednak, by było to doświadczenie związane konkretnie z panelami słonecznymi, a nie z elektryką w ogóle.

Co więcej, nie tylko samo doświadczenie się liczy. Warto pamiętać, że klient może i powinien pytać instalatorów o ich kwalifikacje zawodowe, certyfikaty potwierdzające umiejętność montowania paneli itp. Fachowiec nie powinien mieć problemu z takimi pytaniami – jeśli właściciel domu ma problem z uzyskaniem odpowiedzi, należy to potraktować jako sygnał ostrzegawczy.

W przypadku zatrudniania jakichkolwiek fachowców podstawowa zasada brzmi: sprawdzaj opinie. Nie wystarczy jednak samo zerknięcie na to, ile „gwiazdek” ma dana firma. Warto zwrócić też uwagę, jak wiele osób wystawiło opinię. Jeśli instalatora oceniło tylko kilka osób, taka ocena jest niemiarodajna – tym bardziej, że fachowcy często proszą o wystawienie pozytywnych opinii np. rodzinę czy znajomych.

Dobrym pomysłem jest też wczytanie się w samą treść opinii poprzednich klientów. Szukajmy przede wszystkim problemów, które są wytykane wiele razy przez różne osoby, bo jest spore ryzyko, że spotkają także i nas.

Od anonimowych ocen w Internecie cenniejsze są oczywiście rady od osób, które znamy – praktyka pokazuje, że chętnie zatrudniamy fachowców „z polecenia”. Nawet bliskiej rodzinie nie można jednak ufać bezkrytycznie. Częste są bowiem przypadki, że gdy zapytać polecającego o szczegóły wykonanej usługi, wychodzą na jaw przemilczane wcześniej problemy z fachowcami. Warto więc dopytywać o detale, a także porównywać opinie znajomych z ocenami w sieci.

Rzetelny fachowiec od fotowoltaiki powinien oferować gwarancję na swoje usługi. Tu istotne jest, na jak długi okres jest ona udzielana, ile czasu klient będzie czekał na naprawę w przypadku awarii instalacji PV, a także to, czy firma jest gotowa służyć wsparciem również po zakończeniu okresu gwarancji. Jeśli w którejkolwiek z tych kwestii firma kręci lub udziela niesatysfakcjonujących odpowiedzi, lepiej poszukać innej ekipy. Jest to tym bardziej istotne, że ewentualnej usterki fotowoltaiki nie da się przecież naprawić na własną rękę.

Jak w każdej innej dziedzinie życia, zatrudnienie najtańszej firmy oznacza też zwykle najniższą jakość usług. W przypadku fotowoltaiki jest to o tyle groźne, że błędy montażowe mogą sprawić, iż panele będą produkowały znikome ilości energii lub instalacji będzie groził pożar. Lepiej więc wydać nieco więcej i spać spokojnie.

Co istotne, jeśli fachowcy żądają za usługę niewiele, warto uważnie patrzeć im na ręce, gdyż zdarzają się przypadki, gdy ekipa podmienia niektóre komponenty instalacji na tańsze odpowiedniki. Nie trzeba dodawać, że oznacza to wyższą awaryjność i szybsze zużywanie się części.