– 1 grudnia sprzedaliśmy działkę na której PGKiM miał wybudować blok. Nabywcą została firma deweloperska z Kielc, a cena sprzedaży nieruchomości została ustalona na 980 tysięcy złotych. Uznaliśmy, że w związku z faktem iż potencjalni nabywcy mieszkań i lokali usługowych zarezerwowali około 70 procent wszystkich lokali przeznaczonych do sprzedaży, a kosztorysowa wartość budynku przekracza kwotę 22 milionów złotych, zbyt dużym ryzykiem dla spółki komunalnej będzie podejmowanie ryzyka finansowego związanego z realizacją takiej inwestycji – mówi Grzegorz Gajewski, prezes Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Opatowie.
– Podjęcie tego ryzyka byłoby nieodpowiedzialne, ponieważ, w przypadku nie znalezienia nabywców na pozostałe lokale już po rozpoczęciu budowy, mogłoby skutkować koniecznością wstrzymania budowy lub narażeniem PGKiM na upadłość, ponieważ te brakujące 30 procent równa się w przybliżeniu kwocie prawie 7 milionów złotych. Nie mamy w chwili obecnej takiej gotówki na rachunku, ani też zdolności kredytowej na taką kwotę. Kupując nieruchomość, zakładaliśmy że wszystkie lokale się sprzedadzą, jednak przedłużające się procedury administracyjne związane z uzyskaniem pozwolenia na budowę oraz negatywna kampania prowadzona przez niektóre osoby w miejscowym środowisku pociągnęły za sobą strach potencjalnych nabywców i wyczekiwanie na rozpoczęcie budowy – dodaje prezes.
Deweloper z Kielc przejmie zadania PGKiM . – Deweloper, który nabył nieruchomość, wybuduje dokładnie taki sam blok i utrzyma dla nabywców warunki, jakie zostały ustalone.
Koniec hotelu Marriott w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?