Meżyhiria - rezydencja Wiktora Janukowycza została w niedzielę (23 lutego) decyzją parlamentu przekazana na rzecz skarbu państwa. Od soboty (22 lutego) Ukraińcy mogą ją zwiedzać pod czujnym okiem Samoobrony Majdanu. Teren posiadłości liczy 135 hektarów. Znajdziemy tu korty tenisowe, pole golfowe, sztuczne jezioro z repliką galeonu, garaż z kolekcją starych samochodów, greckie ruiny, a nawet małe zoo. W samej rezydencji złoto jest elementem dominującym. Są tu żyrandole o wartości kilku milionów euro, bogato wyposażona bania czyli tradycyjna rosyjska sauna, gdzie nawet ławeczka do odpoczynku jest oprawiona w skórę krokodyla.
Zobacz: Hotel w stylu alpejskiej architektury i luksusowej elegancji
W rezydencji Pszonki znajdziemy kilka bardzo drogich Jajek Faberge (nawet w pokoju jego wnuczki pomiędzy zabawkami), cenne ikony, złote przyciski do papieru, złote figurki Stalina, Roosevelta i Churchilla. Odnaleziono tam również fotografię Pszonki przedstawiającego go jako... Cezara.
Trudno określić styl w jakim zostały wybudowane i urządzone wille poszukiwanych obecnie dygnitarzy. Ukraińcy określają ten kierunek w architekturze jako "żłob art" (żłob to taki odpowiednik "wsiura") lub "barok doniecki".
