Lokator przeprosił administratorkę w internecie, bo bał się sądu

Katarzyna Piojda
InternetUciążliwy lokator poszedł do administracji i poprosił, żeby na jej stronie umieścić przeprosiny
InternetUciążliwy lokator poszedł do administracji i poprosił, żeby na jej stronie umieścić przeprosiny mokra/(sxc.hu)
Taki jest finał zatargów między "awanturującym się" lokatorem a administratorką budynku.

Sprawa dotyczy budynku jednej ze wspólnot mieszkaniowych w Bydgoszczy. Kłótnie (i to jakie!) zaczęły się dwa lata temu. Najpierw poszło o instalacje w bloku. Potem się posypało wiele innych powodów. On - lokator budynku, którego ona jest administratorką - ubliżał jej. Potem groził. Stanęło na tym, że kobieta złożyła pozew w sądzie przeciw mężczyźnie. Ten jednak się zreflektował. Pomyślał, że nie wygra. Poszedł do administracji i poprosił, żeby ta na stronie do niej należącej, umieściła przeprosiny.

U nich też były kłótnie: On śpi w samochodzie, a ona nie wpuści go do domu 

No i te się na portalu zarządcy pojawiły: „Przepraszam panią (tutaj jej imię i nazwisko), administratorkę wspólnoty mieszkaniowej przy ulicy (...) za niewłaściwe w stosunku do niej zachowanie. Zapewniam, że do podobnych zdarzeń nigdy nie dojdzie. Z mojej strony nie zagraża jej i nigdy nie będzie zagrażać żadne, nawet najmniejsze niebezpieczeństwo".

Kobieta zdecyduje, czy wycofać sprawę z sądu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dom i nieruchomości

Polecane oferty

* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na regiodom.pl RegioDom