O tym się mówi od dawna - w Lipnie brak mieszkań socjalnych. Poprzedni burmistrz, Janusz Dobroś obiecywał, że zmierzy się z tym problemem. Efekt? Na obrzeżach miasta stanęły kontenery. Potem był plan zakupu i wykorzystania obiektów, należącego do powiatu dawnego szpitala psychiatrycznego, na cele mieszkalne. Nic z tego wyszło.
Starostwo powiatowe w Lipnie po przeniesieniu oddziałów psychiatrycznych do budynku przy ul. Nieszawskiej, systematycznie pozbywa się majątku przy placu 11 Listopada. Kilka działek zostało już sprzedanych, została tylko 50-arowa działka z budynkami dawnego „psychiatryka" o powierzchni 3899 metrów kwadratowych.
Starosta Krzysztof Baranowski nie ukrywa, że powiat tę nieruchomość już próbował sprzedać ogłaszając przetarg za przetargiem. Niestety, do transakcji nie doszło.
W tej sytuacji starostwo wyszło z propozycją do burmistrz Doroty Łańcuckiej o rozważenie możliwości zakupu tej nieruchomości na cele budownictwa socjalnego. - Wiem, że mieszkań tego typu brakuje, bo mieszkańcy często proszą powiat o rozwiązanie problemów mieszkaniowych - mówi starosta Krzysztof Baranowski.
Władze powiatu obiecują, że w przypadku potwierdzenia chęci zakupu, zostanie przygotowany projekt uchwały Rady Powiatu o bezprzetargowym zbyciu nieruchomości na rzecz miasta. Urząd Miejski w Lipnie może także liczyć na rozłożenie należności na raty.
Co na to władze miasta? - Jesteśmy po wizji lokalnej - powiedziała nam sekretarz Alicja Letkiewicz-Sulińska. - Zastanawiamy się, czy przyjąć tę ofertę.
Jeśli Urząd Miejski nie zakupi budynków po dawnym szpitalu psychiatrycznym, to starostwo nie wyklucza ich rozebrania i sprzedania lub na przykład wykorzystania materiałów rozbiórkowych na drogi.
W dawnym szpitalu psychiatrycznym są pokoje o powierzchni około 30 metrów kwadratowych. Jest woda i centralne ogrzewanie. Wejście do łazienek i wc - z korytarza.
Koniec hotelu Marriott w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?