Wszystkie wychodzą na przeciw temu, o co apelowaliśmy od tygodni na podstawie sygnałów od Czytelników i Internautów.
– Niższe opłaty. Dla właścicieli domów jednorodzinnych ryczałty spadną z 57 do 50 zł (przy zadeklarowanej segregacji) i z 85 do 80 zł (bez segregacji). Taniej zapłacą też mieszkańcy w zabudowie wielorodzinnej, gdzie obowiązuje system "od wody". Koszt wywozu śmieci za zużycie metra sześciennego wody spadnie z 4,35 do 4 zł (przy segregacji) i z 5,55 do 5 zł (bez segregacji).
– Zielone w cenie. Odpady zielone będą odbierane w ramach opłaty. Teraz trawę i liście mieszkańcy muszą wywozić je na własny koszt do ekoportów lub kompostować.
– Więcej "dzwonów". Pojawi się pół tysiąca dodatkowych dużych pojemników do selektywnej zbiórki odpadów.
– Gabaryty częściej. To dobra wiadomość dla mieszkańców bloków i wspólnot mieszkaniowych. Odpady wielkogabarytowe będą wywożone dwa razy w miesiącu. Teraz raz w miesiącu.
– Dopłaty dla samotnych. Osoby starsze i samotne zamieszkujące w domach jednorodzinnych będą - mogły liczyć na dofinansowanie do opłaty za śmieci. Kryteria nie są jeszcze ustalone.
Większość zmian może wejść w życie już od stycznia. Na listopadową sesję mają trafić projekty uchwał w sprawie obniżenia stawek, dopłat dla samotnych oraz odbioru gabarytów. Dłużej zapewne poczekamy na odbiór odpadów zielonych.
