Kasy oszczędnościowo-budowlane zamiast Mieszkania dla Młodych

Katarzyna Piojda
Katarzyna Piojda
Zakup mieszkaniaWszyscy, którzy marzą o zakupie mieszkania z dofinansowaniem w ramach Mieszkania dla Młodych, powinni wiedzieć, że w bieżącym roku pieniędzy na dopłaty nie wystarczy dla wszystkich.
Zakup mieszkaniaWszyscy, którzy marzą o zakupie mieszkania z dofinansowaniem w ramach Mieszkania dla Młodych, powinni wiedzieć, że w bieżącym roku pieniędzy na dopłaty nie wystarczy dla wszystkich. Pixabay.com (reverent)
W wybranych krajach Europy kasy oszczędnościowo-budowlane funkcjonują od dziesięcioleci. I to z powodzeniem. U nas też taka formuła ma powstać. To będzie następczyni rządowego programu dopłat Mieszkanie dla Młodych, czyli MdM.

Związek Banków Polskich od 2010 roku optował za wprowadzeniem długoterminowego systemu oszczędzania na cele mieszkaniowe. Taki system sprawdza się dzięki kasom oszczędnościowo-budowlanym (nie mylić ze Spółdzielczymi Kasami Oszczędnościowo-Budowlanymi, czyli popularnymi w Polsce SKOK-ami).

Rekordowe zainteresowanie dopłatami z puli MdM

Wszyscy, którzy marzą o zakupie mieszkania z dofinansowaniem w ramach programu Mieszkanie dla Młodych, powinni wziąć pod uwagę dwie sprawy. Po pierwsze: w bieżącym roku pieniędzy na dopłaty nie wystarczy dla wszystkich. Część z 730 mln zł zakontraktowanych na ten rok pieniędzy, zostało już zarezerwowanych w 2015 roku. Można spodziewać się, że w połowie roku (albo też wcześniej) potencjalni klienci będą musieli skorzystać z funduszy przewidzianych na kolejne lata – 2017 i 2018. To w rezultacie ograniczy ich wybór do oddawanych w tym czasie inwestycji.

Sytuacja zmieniła się we wrześniu

Tempo wykorzystywania pieniędzy jest coraz szybsze. To z uwagi na zmiany, jakie pojawiły się w programie we wrześniu 2015 roku. Wówczas do programu włączono mieszkania z rynku wtórnego. Tam, gdzie limity pozwalają, zainteresowanie dopłatami jest bardzo duże. – W poprzednich latach nie udawało się wykorzystać wszystkich przeznaczonych kwot na dopłaty, jednak kształt ustawy nie przewiduje ich konsumpcji w kolejnych latach - mówi Piotr Kerner, dyrektor w Metrohouse. - Taki mechanizm umożliwiłby dostęp do pieniędzy następnym potencjalnym beneficjentom, ale w obecnych uwarunkowaniach jest to niemożliwe.

Koniec Mieszkania dla Młodych w 2018 roku

Druga sprawa dotyczy informacji płynących z Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa. Te sugerują, że obecny MdM nie będzie kontynuowany. Oznacza to, że skończy się zgodnie z planem w 2018 roku. Jeżeli więc zależy nam na skorzystaniu z dopłat w ramach programu, należy już teraz bliżej przyjrzeć się ofertom znajdującym się w sprzedaży. Dotyczy to m.in. najbardziej uprzywilejowanych grup (np. rodzin z trójką lub więcej dzieci), które na dopłatach skorzystają najwięcej.

Jeśli nie MdM, to co?

Obecny program dopłat mają zastąpić kasy oszczędnościowo-budowlane. Podobne rozwiązania są bardzo popularne w Niemczech i na Węgrzech. Tylko w Czechach i na Słowacji szacowana liczba rachunków wynosi 6 mln. Nie znamy jeszcze szczegółów technicznych, ale wzorem innych kas, pewnie i w Polsce osoba gromadząca w nich oszczędności w przypadku spożytkowania pieniędzy na zakup mieszkania lub domu będzie mogła liczyć na premię. Taki sposób oszczędzania może być alternatywą dla zwyczajnych lokat bankowych.

Z najświeższych informacji ministerstwa wynika, że w kolejnych latach duży nacisk będzie położony na budowę tanich mieszkań na wynajem oraz na współpracę z samorządami przy budowie tańszych mieszkań wybudowanych na gruntach należących do samorządów. – Wyzwaniem dla obecnego rządu jest zwłaszcza idea upowszechniania wynajmu – podkreśla Marcin Jańczuk z Metrohouse. – Teraz koszty wynajmu są niewspółmiernie wysokie w stosunku do średnich zarobków w Polsce. Stworzenie mechanizmów budowy tanich mieszkań na wynajem mogłoby znacząco zmienić sytuację na rynku. Cały czas wspieramy zakup mieszkań, podczas gdy zachodnia Europa stawia na ich wynajem.

Pomysł z kasami rodzi się od lat

Idea powołania do życia kas mieszkaniowych pojawiała się już w ostatnich latach. W Sejmie przepadł projekt ustawy o kasach oszczędnościowo-budowlanych i wspieraniu przez państwo oszczędzania na cele mieszkaniowe. – W założeniach projektu kasy miały przyjmować wkłady oszczędnościowe od osób fizycznych, a zdeponowane kwoty byłyby przeznaczane na udzielanie kredytów na realizację celów mieszkaniowych – dodają eksperci. – W zamierzeniu kredyty te miały charakteryzować się niskim i niezmiennym oprocentowaniem przez cały okres kredytowania.

Dobrze też poczytać: Pieniądze z Mieszkania dla Młodych znikają w rekordowym tempie 

Zachętą do oszczędzania w kasach byłaby premia, wypłacana corocznie z budżetu państwa w wysokości 20 procent zgromadzonych w danym roku pieniędzy (obliczana od kwoty oszczędności nie większej niż 18 tys. zł). Kolejny plus: premia miałaby być zwolniona od podatku dochodowego od osób fizycznych. 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na regiodom.pl RegioDom