Wiele gatunków roślin kwitnących, w polskim klimacie nie może funkcjonować jako wieloletnie, bo nie są w stanie przetrzymać mrozów. I to nawet w stosunkowo łagodne zimy.
Wykop delikatne cebulki
Wśród nich znajdziemy bardzo popularne w naszych ogrodach rośliny cebulowe kwitnące latem jak mieczyki, zwane inaczej gladiolami. Tę wrażliwość doskonale pokazują pierwsze przymrozki, po których liście marnieją, skręcają się smętnie i schną. To znak, że potrzebna jest interwencja, zanim pojawi się większa fala ujemnych temperatur. Obcinamy wówczas nadziemną część roślin, a podziemną wykopujemy. Należy czynić to bardzo ostrożnie, by jej nie uszkodzić. Uszkodzone cebule mogą stać się zupełnie bezwartościowe.
Zawczasu warto przygotować zimowe kryjówki dla wykopywanych cebuli, bulw i kłączy. Przydadzą się niewielkie, płytkie skrzyneczki, trochę trocin i żwiru.
Wykopane cebule należy delikatnie oczyścić z ziemi, usunąć porażone przez choroby, czy uszkodzone, a następnie osuszyć (np. pozostawiając na słońcu w pogodny dzień) i poukładać jednowarstwowo w skrzynkach. Optymalna temperatura przechowywania to kilka stopni powyżej zera: 3–8 stopni Celsjusza. Najlepiej znaleźć do tego suche i ciemne miejsce. Np. nieogrzewaną piwnicę.
Prawidłowo przechowywane cebule zasadzimy w ogrodzie ponownie po 15-tym maja, kiedy minie ryzyko przymrozków.
Przeczytaj również: Uwaga na „zimną Zośkę" i „zimnych ogrodników"
Jesienne zaprawianie:
przed odłożeniem do przechowania cebule można też zaprawić w środkach grzybobójczych, dzięki czemu lepiej się przechowają.
Kochasz begonie i dalie? Przechowaj bulwy i karpy na przyszły sezon
Begonie bulwiaste to kolejny gatunek, który warto przechować przez zimę na kolejny sezon. Te piękne, obficie kwitnące kwiaty wyrastają z bulw wrażliwych na niskie temperatury. Podobnie, jak w przypadku roślin cebulowych, tak i begoniom należy po pierwszych przymrozkach przyciąć łodygi na wysokości ok. 2 cm nad ziemią, delikatnie wykopać bulwy, oczyścić je, usunąć części suche, chore i uszkodzone, a następnie przesuszyć je. Poukładane w ażurowych skrzynkach i przesypane torfem lub piaskiem czekać będą w chłodnym pomieszczeniu (3–10 stopni Celsjusza) do lutego lub marca. Wówczas ponownie wysadzimy je do doniczek i wyniesiemy do cieplejszego (ok. 20 stopni Celsjusza), widnego pomieszczenia. Młode roślinki na zewnątrz trafią dopiero pod koniec maja, najlepiej po wcześniejszym zahartowaniu.
Polecamy lekturę: Dalie – kwiaty niezbyt modne, ale piękne
Podobnie postępujemy z karpami dalii, z tym, że w trakcie przechowywania karpy należy regularnie przeglądać, by w porę wychwycić i usunąć gnijące egzemplarze. Karpy sadzimy wprost do gruntu w drugiej połowie maja.
Bulwy, karpy i kłącza do wykopania na zimę:
- mieczyki
- pacioreczniki (kanny)
- krokosmie
- eukomisy
- ismeny
- begonie
- gloksynie,
- glorioza
- agapanty
- kalle
- kurkumy
- śniedki
- neriny
- sparaksis
- iksje
Warunki przechowywania dostosuj do gatunku
Tak, jak odmienne są ich kwiaty, tak różnią się wymagania względem zimowego schronu. Niektóre z roślin należy przesypać na zimę torfem, inne piaskiem, inne z bryłą ziemi, po prostu w pojemnikach.
Warunki przechowywania różnych gatunków roślin cebulowych i bulwiastych:
- dalia (5-8°C), galtonia (12-15°C) i jaskier pełnokwiatowy - przesypane ziemią, torfem lub piaskiem;
- orientalne odmiany lilii (5°C) - w suchym torfie;
- eukomis (5-8°C), krokosmię (8-10°C), nerinę (5°C), tygrysówkę (5°C) i zawilec wieńcowy (5-8°C) - w piasku lub trocinach;
- kanna – z bryłą ziemi, którą należy zimą od czasu do czasu lekko zwilżać;
- frezja, ismena 15°C.
Niektóre rośliny możemy przechować w pojemnikach
Uprawiane w donicach i skrzynkach kalie, czy agapanty oraz kanny mogą w nich pozostać na zimę.
Zamiast je wykopywać i szukać miejsca do przechowania, wystarczy zaprzestać podlewania pod koniec sezonu. Gdy liście uschną, lub po pierwszych przymrozkach przemarzną obcinamy je, a donice przenosimy do piwnicy. Przez zimę nie wymagają dostępu światła ani podlewania. Zaczynamy je podlewać dopiero wczesną wiosną, po przeniesieniu donic do cieplejszego, widnego pomieszczenia. Ważne, aby przed wstawieniem na zimowisko nie miały zbyt wilgotnej gleby – w przeciwnym wypadku, szczególnie w wilgotnych pomieszczeniach cebule mogą zgnić. Do ogrodu mogą wrócić po zahartowaniu w drugiej połowie maja.
Dowiedz się: Jak dbać o rośliny cebulowe w doniczkach
Posadź cebule lubiące mróz
Gdy już zabezpieczymy wszystkie wrażliwe bulwy i cebulki, warto zadbać o urodę wiosennych rabat. Teraz jest najlepszy czas na sadzenie tulipanów, krokusów, hiacyntów, narcyzów, szafirków i innych cebul, które do tego, by kwitnąć, potrzebują przemrożenia. Jedynie w siarczyste mrozy podczas bezśnieżnych zim niektóre gatunki można lekko okryć. Warto posadzić je w grupach i piętrowo – jedne na drugich. Dzięki temu wiosenne rabaty będą przez cały czas kolorowe.
