Zimni ogrodnicy i zimna Zośka – majowe przymrozki mogą zniszczyć rośliny. Jak ochronić rośliny i kiedy będzie ochłodzenie w maju 2022 r.

Katarzyna Piojda
Katarzyna Piojda
W maju niemal co roku występuje okres gwałtownego i silnego ochłodzenia, nawet z przymrozkami i śniegiem. Jest to niebezpieczne dla wrażliwych roślin oraz takich, które podjęły już wegetację. Zwyczajowo nazywa się to zimnymi ogrodnikami.
W maju niemal co roku występuje okres gwałtownego i silnego ochłodzenia, nawet z przymrozkami i śniegiem. Jest to niebezpieczne dla wrażliwych roślin oraz takich, które podjęły już wegetację. Zwyczajowo nazywa się to zimnymi ogrodnikami. Katarzyna Laszczak
Zimni ogrodnicy i zimna Zośka to pojęcia, które zna większość ogrodników. Bywają uważane za przesąd, ale wcale nimi nie są, a oznaczają bardzo silne ochłodzenie, które najczęściej następuje w połowie maja. Mogą wtedy pojawić się nawet przymrozki, które są bardzo niebezpieczne zarówno dla wrażliwych roślin, jak i takich, które są odporne na mróz, ale wtedy, gdy nie mają jeszcze liści, pąków lub kwiatów. Podpowiadamy, jak chronić rośliny przed majowymi przymrozkami i kiedy spodziewać się ochłodzenia w maju 2022 r.

Zimni ogrodnicy i Zimna Zośka. Co to jest?

12 maja imieniny obchodzi święty Pankracy, 13 maja – św. Serwacy, a dzień później – św. Bonifacy. 15 maja swoje święto ma Zośka. To tak zwana zimna Zośka-ogrodniczka, a jej poprzednicy imieninowi to trzech zimnych ogrodników. Nazwa wzięła się stąd, że w tym okresie często występuje silne ochłodzenie, możliwe są nawet przymrozki. Choć określenie "zimni ogrodnicy" wywodzi się tradycji i czasem bywa uważane za przesąd, wcale nim nie jest.

Obserwacje meteorologiczne potwierdziły, że w połowie maja w Europie Środkowej (czyli również w Polsce) rzeczywiście następuje cykliczne i regularne ochłodzenie, związane ze zmianą ciśnienia atmosferycznego i napływem zimnego powietrza znad Arktyki. Najczęściej to zjawisko ma miejsce między 10 i 17 maja, czyli pokrywa się z datami utrwalonymi przez tradycję. Niestety czasem pogoda płata nam figle i "zimni ogrodnicy" odwiedzają nas wcześniej. Tak może zdarzyć się w tym roku, bo według długoterminowych prognoz pogody, najchłodniejsze noce w maju 2022 r. będą od 5 do 7 oraz 10 maja.

Uważa się często, że po zimnej Zośce (15 maja) przymrozki już nie nastąpią – To znaczy, że można sadzić, pielęgnować i uprawiać rośliny letnie, które nie są odporne na niskie temperatury – mówi Jarosław Mikietyński, ogrodnik z Ogrodu Botanicznego Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy. – Tyle teoria. Praktyka jednak pokazuje, że w drugiej połowie maja też nocki lub poranki mogą być mroźne.

Dlaczego majowe przymrozki są niebezpieczne?

Wczesnowiosenne kwiaty, krzewy i inne rośliny są zwykle odporne na mróz. Istnieją natomiast odmiany tak delikatne, którym nawet minus jeden stopień Celsjusza, utrzymujący się choćby przez kilka godzin, może zagrozić. Te rośliny zwykle sadzi się właśnie po 15 maja i nie należy się z tym spieszyć. Poza wrażliwymi roślinami są też takie, które wprawdzie dobrze znoszą nawet duże mrozy, ale zimą, kiedy ich procesy życiowe są zwolnione. Jednak w maju większość roślin już podejmuje wegetację, zaczyna wypuszczać pąki i liście. I właśnie dla tych części rośliny majowe przymrozki bywają zabójcze.

Jak poznać po roślinie, że przymrozek jej zaszkodził?

Gdy liście się zwijają albo brązowieją, to prawdopodobnie znak, że drzewko, krzew albo kwiat zostało zaatakowane i uszkodzone przez mróz. – To jeszcze nie oznacza, że z tej rośliny już nic nie będzie – uspokaja Mikietyński. – Jeżeli przymrozki zaszkodziły liściom, to i tak prawdopodobnie mróz nie uszkodził korzeni. Roślina będzie sama próbowała odrodzić się.

Wszystko zależy od tego, skąd te gatunki pochodzą. – Do wrażliwych, nieodpornych na niskie temperatury zaliczamy takie rośliny, jak: grujecznik japoński, sofora japońska, hibiskus, figowiec pospolity oraz wszystkie młode rośliny – wymienia ogrodnik. – Niektórym z nich nawet jednodniowy przymrozek szkodzi. Uważajmy też na hortensje ogrodowe i dębolistne, które nie zakwitną, jeśli ich pączki przemarzną.

W przypadku roślin doniczkowych problem nie występuje. Roślinę na czas przymrozków można po prostu wstawić do korytarza, altany albo garażu i wystawić ją ponownie, gdy mróz odejdzie.

Jak chronić rośliny przed wiosennymi przymrozkami?

Nie ma środków chemicznych, które spowodują, że krzew czy kwiat stanie się odporny na niesprzyjającą pogodę. Nawozy i inne specyfiki pomagają roślinie rosnąć i się rozwijać, ale nie walczą z mrozami. Są jednak sposoby, żeby roślinę uodpornić na zimno.

  • Odymianie – Jeśli warunki na to pozwalają, warto w pobliżu miejsca, w jakim rosną wrażliwe krzewy i kwiaty, rozpalić ogień – radzi Mikietyński. – Dym należy kierować w stronę tych roślin. Dym „osiądzie" na nich. Tym samym stworzy im barierkę ochronną przed niskimi temperaturami. Odymianie warto wykonać najpóźniej na kilka godzin przed planowanymi przymrozkami. Jeśli mróz już się pojawił, np. rano, ten sposób nie jest skuteczny.
  • Zraszanie - Tam, gdzie nie można odymiać roślin albo jest na to za późno, należy zastosować zraszanie. – Największe przymrozki występują przy wschodzie słońca – zaznacza ogrodnik. – Można przystosować roślinę do niekorzystnych warunków atmosferycznych, ochładzając ją. Trzeba w całości zrosić ją wodą. Woda, mimo że zimna, ma temperaturę dodatnią. Dzięki temu zabiegowi roślina wchłania wodę i automatycznie się ochładza. To natomiast sprawia, że roślinie łatwiej jest przetrwać przymrozek.
Polecamy rośliny, które są ślimakoodporne, a ładne. Zobacz, co nie padnie łupem ślimaków. Przejdź do kolejnych zdjęć i opisów. Użyj strzałki lub przycisku NASTĘPNE.

Ślimaki pustoszą twój ogród? Tych roślin nie lubią. Są piękn...

Pamiętaj o okryciu roślin przed przymrozkiem

Te zabiegi najczęściej stosuje się w większych uprawach roślin użytkowych, w ogrodzie sięgnijmy po prostu po agrowłókninę, którą otulimy wrażliwe rośliny. – Jest to włókno przewiewne, które nie obciąża i nie niszczy rośliny, a częściowo przepuszcza wilgoć, światło i powietrze – tłumaczy nasz rozmówca. – W środku agrowłóknina, okrywająca roślinę, utrzymuje wyższą temperaturę niż na zewnątrz. Takie okrycie można stosować dla wszystkich roślin.
W sprzedaży są dwa kolory agrowłókniny: biały i czarny. Którą zastosować? – Białą – odpowiada ekspert. – Ta agrowłóknina służy do okrywania roślin i zabezpieczania ich przed działaniem mrozu, a czarna stosowana jest do podłoża, np. pod kamyczki lub pod korę. Oprócz agrowłókniny, taką „pierzynkę" mogą stanowić gałązki sosnowe, świerkowe albo z tui. Rzadziej stosuje się matę z bambusa.

Kaptury dla roślin ochronią przed przymrozkiem

Kto nie umie owinąć drzewek albo krzewów agrowłókniną, może zainwestować w specjalne gotowe ochronki, zwane kapturami, a wykonanymi najczęściej właśnie z agrowłókniny. Wyglądają one, jak worek albo klosz. Kupuje się je na sztuki. Zakłada się je na pojedyncze rośliny od góry. Minus jest natomiast taki, że pod takim kloszem rośliny się nam czasem przegrzeją albo pojawią się na nich grzyby. To jednak przy dłuższym użytkowaniu, w maju będą potrzebne najwyżej na kilka dni. Klosze mogą stanowić też karton albo wiadro, które na czas przymrozków nakłada się na roślinę.

To przyda Ci się w ogrodzie

Materiały promocyjne partnera
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomorskie Targi Mieszkaniowe "Dom Mieszkanie Wnętrze" w Gdyni

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na regiodom.pl RegioDom