Kamienica stoi w Chełmnie i straszy

redakcja GP, mona
Kamienica stoi w Chełmnie i straszyTa jedyna w mieście późnobarokowa kamienica z XVIII wieku wymaga pilnego remontu. Roboty opóźniają się, ponieważ burmistrz nie dostał jeszcze dokumentacji
Kamienica stoi w Chełmnie i straszyTa jedyna w mieście późnobarokowa kamienica z XVIII wieku wymaga pilnego remontu. Roboty opóźniają się, ponieważ burmistrz nie dostał jeszcze dokumentacji mona
Stoi przy ul. Grudziądzkiej 36 i straszy. Wiadomo to nie od dziś. Jednak na jej modernizację przyjdzie jeszcze poczekać. Jak mówi burmistrz - winna opóźnieniom jest projektantka.

Dlaczego nie ma jeszcze dokumentacji na remont zabytkowego budynku? - próbował dociec podczas ostatniej sesji Rady Miasta Lesław Giżyński.

Rajca miejski zauważył, że ze specyfikacji konkursowej wynika, iż wykonawca dokumentacji powinien oddać ją już rok temu. Czemu rajcy wciąż nie widzieli projektu zmian w późnobarkowym zabytku?

- Kto wygrał konkurs na wykonanie tej dokumentacji? - pytał Giżyński. - Ze specyfikacji konkursowej wnioskuję, że firma, której zlecone zostanie jej stworzenie będzie miała na to sześć miesięcy. Ten czas minął, więcej - wkrótce wykonawca będzie miał rok poślizgu.

Według radnego nie zgadza się też kwota przeznaczona na powstanie dokumentacji.- Miały to być 64 tysiące złotych, a kwota ta zwiększyła się już do 85 tysięcy złotych. Jaka zatem jest cena i dlaczego wzrosła? - pytał Lesław Giżyński.

Burmistrz Mariusz Kędzierski przyznał, że nie jest zadowolony z pracy projektanta. - Z panią przygotowującą projekt spotykałem się wiele razy - podkreśla Mariusz Kędzierski. - Nie znajdujemy porozumienia w sprawie gzymsów, nośności stropów czy sposobu ocieplenia budynku. Obecnie dokumentacja jest uzgadniana z wojewódzkim konserwatorem zabytków. Zamierzam naliczyć projektantce kary finansowe oraz odsetki karne. Być może kary za zwłokę wyzerują nam koszt powstania dokumentacji i nie będziemy musieli zapłacić jej ani złotówki.

"Pierwszy" twierdzi, że zależy mu na tym, aby projekt był dobry, ponieważ to reprezentacyjna kamienica. - Nie wzrosła cena wykonania dokumentacji - tłumaczy burmistrz. - Doszły inne koszty, m.in. trzeba było wnieść między innymi poprawki do studium

- Czy kamienica po remoncie będzie wyglądała tak, jak przed wojną? - chciał się dowiedzieć Lesław Giżyński.

Burmistrz stwierdził, że przede wszystkim będzie ona funkcjonalna.- Nie chcieliśmy ślepo odtwarzać tego, co było kiedyś - wyjaśnia Mariusz Kędzierski. - Nie chodzi nam o generowanie kosztów, ale o to, by budynek spełniał funkcje, do których ma zostać przeznaczony. Wyglądał będzie tak, jak sobie tego życzy konserwator, ponieważ wszystko musi być z nim uzgadniane.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Czy warto kupować dzisiaj mieszkanie?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na regiodom.pl RegioDom