Większość ziół, które kupujemy w doniczkach, nie pochodzi z naszej strefy klimatyczne. Idealna temperatura to dla nich 12–15°C i świetliste miejsce – zioła najlepiej czują się na oknie południowym. Jeśli chcemy mieć zioła w doniczkach również zimą, to uważajmy na ciepłe grzejniki. – Kaloryfer jest na pewno zgubą, przynajmniej dla niektórych gatunków ziół – mówi Maja Popielarska. Na przykład, aby zadbać o odpowiednie warunki do uprawy bazylii zimą, warto ją zraszać, ponieważ zioło to lubi wodę. Tymczasem oregano i tymianek pochodzą ze strefy podzwrotnikowej, więc poradzą sobie bez zraszania.
Zobacz: Jak zrobić ziołowy ogródek na parapecie
Specjalistka uważa, że zioła doniczkowe kupowane w sklepach spożywczych powinniśmy spożywać na bieżąco, ponieważ są one zbyt delikatne, by przetrwać dłuższy czas w domu.
Radzimy, czego potrzebują zioła doniczkowe uprawiane w mieszkaniu
Źródło: Dzień Dobry TVN/x-news
Dowiedz się: Jak uprawiać pietruszkę naciową i korzeniową
