Wg Dyrektywy Parlamentu Europejskiego w sprawie charakterystyki energetycznej budynków, już od 2021 roku, na terenie Unii Europejskiej mają być wznoszone wyłącznie budynki o bardzo niskim zapotrzebowaniu na energię, zasilane, choćby częściowo, z odnawialnych źródeł energii. Ponieważ, przeciętny polski dom jednorodzinny zużywa niemal dwukrotnie więcej energii niż porównywalny w krajach Europy Zachodniej, mamy wiele do nadrobienia w tej dziedzinie.
Wymogi ekologicznego budowania, wynikające z ww. Dyrektywy, spełniają domy energooszczędne, w tym też oczywiście domy pasywne.
Wg wprowadzonego w Polsce obowiązkowego certyfikatu energetycznego (mającego na celu zmniejszenie emisji CO2 do atmosfery), wymogi ekologicznego spełniają obie klasy domów, pasywne i energooszczędne. Często pojęcia dom energooszczędny i dom pasywny są używane zamiennie. Jednak jest to błąd. Określenie domu pasywnego domem energooszczędnym jest prawidłowe, ale odwrócenie tej zależności już nie jest zgodne z prawdą. Ilustruje to poniższy diagram.

Podstawowym parametrem, który ma znaczenie przy zaszeregowaniu budynków do określonej klasy jest wskaźnik sezonowego zapotrzebowania na ciepło EA [kWh/m2a], czyli ilość kilowatogodzin na metr kwadratowy powierzchni użytkowej na rok.
I tak dla poszczególnych klas wskaźnik sezonowego zapotrzebowania na ciepło wynosi:
- dom zeroenergetyczny – 0
- dom pasywny – maks. 15
- dom niskoenergetyczny – maks. 45
- dom energooszczędny – maks. 70
- dom wybudowany do 1998 r. – 90–240
Dom energooszczędny a dom pasywny
**Poza wspomnianym wcześniej wskaźnikiem EA, obie klasy budynków różnią się między sobą konstrukcją, ilością użytego materiału oraz sposobem wykorzystania ciepła.
Zazwyczaj dom pasywny** to niepodpiwniczony budynek dwukondygnacyjny o zwartej, prostej bryle i dachu płaskim lub o niewielkim kacie nachylenia. Dla ułatwienia wentylacji w budynkach tych projektuje się wnętrza otwarte (szczególnie na niższej kondygnacji), a wyższa kondygnacja to rodzaj swoistej antresoli.
Z kolei dom energooszczędny może też być parterowy i pokryty dachem o dowolnym kształcie. Dla tej klasy budynków dopuszczalny jest podział na pokoje. Aby uzyskać status domy energooszczędnego wystarczy w budynku standardowym wprowadzić kilka zmian, np.: grubsza warstwa izolacji (dach ok. 30cm, ściany min. 15cm) oraz zastosowanie odpowiedniego sytemu grzewczego i wentylacyjnego (np. piec kondensacyjny połączony z kolektorem słonecznym, wentylacja mechaniczna z odzyskiem ciepła).
W domu energooszczędnym, dodatkowym źródłem ciepła może być np. tradycyjny kominek. W domu pasywnym takie rozwiązanie jest niedopuszczalne, ponieważ zgodnie z ideą budownictwa pasywnego budynek musi spełniać warunek doskonałej szczelności potwierdzonej testem ciśnieniowym budynku.
Dom pasywny musi też charakteryzować się dużo niższymi wartościami współczynników przenikania ciepła U dla ścian i dachu (odpowiednio 0,104 i 0,137 W/(m2K)). W związku z tym zalecana grubość ścian to 30–35 cm, a izolacja dachu co najmniej 50 cm.
Trochę o kosztach
Obecnie największą przeszkodą w rozwoju budownictwa pasywnego i energooszczędnego są koszty budowy domów w tej klasie energetycznej. Koszt budowy domu energooszczędnego to 8–15 procent więcej w stosunku do budowy standardowej, dla domu pasywnego może to wynosić nawet 36%.
Z drugiej strony budynki energooszczędne mają dużo mniejsze zapotrzebowanie na energię, co przekłada się na mniejsze koszty eksploatacji.
Zobacz również: Budujesz ciepły dom? Masz szanse na tańszy kredyt
