Gorący rok na rynku grzejników. Czas, żeby dostosować się do wyzwań

Małgorzata Czuba-Skarzyńska
Dla producentów grzejników płytowych, po dwóch latach spadków, był to rok wyraźnej poprawy. Chociaż niektóre konkurencyjne marki mogły nadal notować spadki, w mojej ocenie część producentów grzejników panelowych powtórzyła sprzedaż z ubiegłego roku lub odnotowała minimalne wzrosty – wskazuje Bogusław Kwiecień, Menadżer ds. Inwestycji Polska, Purmo.
Dla producentów grzejników płytowych, po dwóch latach spadków, był to rok wyraźnej poprawy. Chociaż niektóre konkurencyjne marki mogły nadal notować spadki, w mojej ocenie część producentów grzejników panelowych powtórzyła sprzedaż z ubiegłego roku lub odnotowała minimalne wzrosty – wskazuje Bogusław Kwiecień, Menadżer ds. Inwestycji Polska, Purmo. Bogusław Kwiecień (archiwum prywatne)
Rok 2024 przyniósł ożywienie na rynku grzejników, szczególnie w segmencie urządzeń płytowych. – To był rok wyraźnej poprawy, choć daleko nam jeszcze do wyników sprzed 2021 roku – zauważa Bogusław Kwiecień, Menadżer ds. Inwestycji Polska z firmy Purmo. Wzrost zainteresowania ogrzewaniem płaszczyznowym oraz działania proekologiczne producentów pokazują, że branża dostosowuje się do nowych wyzwań i zmieniających się potrzeb klientów. Zobacz, co będzie motorem napędowym rynku w następnej dekadzie.

Spis treści

Ożywienie na rynku grzejników w 2024 roku i rosnąca popularność nowoczesnych rozwiązań grzewczych

RegioDom: Jak ocenia Pan sytuację na rynku grzejników w 2024 i jakie są najważniejsze trendy w branży, na które warto zwrócić uwagę?

Bogusław Kwiecień: Marka PURMO w roku 2024 odnotowała wzrost sprzedaży w stosunku do roku poprzedniego. Dokładne dane zostaną opublikowane przez firmę BRG, która zbiera informacje z całego rynku europejskiego od producentów z branży instalacyjno-grzewczej.

Dla producentów grzejników płytowych, po dwóch latach spadków, był to rok wyraźnej poprawy. Chociaż niektóre konkurencyjne marki mogły nadal notować spadki, w mojej ocenie część producentów grzejników panelowych powtórzyła sprzedaż z ubiegłego roku lub odnotowała minimalne wzrosty. Rok 2024 był dobrym czasem dla tego segmentu rynku.

RegioDom: Pana zdaniem, które grupy produktów zyskały w ostatnim czasie na popularności?

Bogusław Kwiecień: Uważam, że grzejniki panelowe oraz grzejniki łazienkowe. Również grzejniki elektryczne, które mamy w swojej ofercie odnotowały większe zainteresowanie odbiorców, ale nadal z uwagi na koszty energii elektrycznej są one produktem niszowym, uzupełniającym naszą produkcję. Spory wzrost odnotowało również ogrzewanie płaszczyznowe. W latach poprzednich producenci, sprzedawcy tego segmentu odczuli zawirowania na rynku. Również marka Purmo, która ma w swojej ofercie różne rozwiązania systemowe dla ogrzewania płaszczyznowego. Rok 2024 również w tej grupie produktowej dla większości firm, w tym też dla nas, był rokiem wzrostowym.

Między kryzysem a odbiciem: zmiany na rynku i preferencje w wyposażeniu wnętrz nowych mieszkań

RegioDom: Z czego wynikały te wzrosty, zwłaszcza w obliczu trudności takich jak wysokie stopy procentowe czy problemy ze zdolnością kredytową Polaków?

Bogusław Kwiecień: Spadki sprzedaży i spadki produkcji mieszkań, które miały miejsce w latach 2022–2023, były tak duże, że nawet niewielkie ożywienie i lekki trend wzrostowy w tym segmencie prowadzi do generowania lepszej sprzedaży u producentów. Oczywiście to nie są takie wyniki, jakie firmy miały do końca 2021. W mojej ocenie do takiego poziomu sprzedaży, jaką odnotowywaliśmy w tych latach tuż po pandemii, będzie nam na bardzo ciężko wrócić.

A jeżeli nawet uda się osiągnąć taki poziom, to będzie to powrót wieloletni. Ja bym nawet pokusił się o taką pesymistyczną prognozę, że może nam to zająć nawet 10 lat. Ale też musimy wziąć pod uwagę to, że rynek deweloperski, budowlany w latach 2020–2021 był bardzo „rozdmuchany a sytuacja z załamaniem sprzedaży zarówno mieszkań, jak i produktów potrzebnych do ich wytworzenia musiała nadejść. Rynek spodziewał się tego i niestety załamanie stało się faktem.

RegioDom: Jak zmieniły się preferencje klientów? Czy ludzie bardziej zwracają uwagę na design, czy nadal preferują praktyczne, korzystne cenowo i sprawdzone rozwiązania?

Bogusław Kwiecień: Marka Purmo  jest skupiona na rynku deweloperskim i w tym przypadku klient końcowy, nie bardzo ma możliwość wyboru. Oczywiście są inwestycje, gdzie projektowane są we wnętrzach grzejniki dekoracyjne, pionowe lub z gładką płytą czołową. Jest to uwarunkowane architekturą, przeszkleniami lub podwyższonym standardem inwestycji przez developera. W tym segmencie również odnotowujemy większą sprzedaż w stosunku do lat poprzednich.

Natomiast większość montowanych grzejników na rynku deweloperski, są to tradycyjne grzejniki panelowe montowane na ścianach zewnętrznych pod oknami.

Grzejniki kolorowe, które są w naszej ofercie są to produkty dedykowane do pomieszczeń biurowych, budynków użyteczności publicznej oraz apartamentów.

Deweloperzy kontra inwestorzy indywidualni: jak zmieniają się trendy w ogrzewaniu? Droga do zrównoważonego rozwoju

RegioDom: Czyli głównymi klientami Państwa firmy są deweloperzy? A co z klientami indywidualnymi?

Bogusław Kwiecień: Tak, znaczna część naszej sprzedaży jest oparta na rynku deweloperskim. Rynek budownictwa jednorodzinnego bardzo odczuł skutki gorszej sytuacji ekonomicznej – liczba tych inwestycji jest dużo mniejsza niż wcześniej. Wydaje mi się, że na chwilę obecną budowa nowych domów przez indywidualnych inwestorów spadła o połowę. Budownictwo jednorodzinne koncentruje się na niskotemperaturowych źródłach ciepła, takich jak pompy ciepła bądź inne źródła energii. Ten trend rozwija się od co najmniej 15 lat, a przy takich źródłach najczęściej stosuje się ogrzewanie płaszczyznowe.

W przypadku rynku deweloperskiego nadal dominuje ogrzewanie grzejnikowe ze względu na atrakcyjniejsze ceny komponentów, a przede wszystkim na niższe koszty wykonania takiej instalacji.

RegioDom: Czyli deweloperzy nie są wcale skłonni do stosowania grzejników kompatybilnych z pompami ciepła, nawet w inwestycjach bardziej kameralnych?

Bogusław Kwiecień: Jeżeli deweloper ma lokalizację, gdzie musi zastosować pompy ciepła, to ma do wyboru tylko dwie opcje. Może zdecydować się na grzejniki o większych gabarytach, które będą współpracowały idealnie z źródłem ciepła jakim jest pompa ciepła, albo do zastosowania ogrzewania płaszczyznowego. Jeśli deweloper ma możliwość podłączenia budynku do sieci gazowej, standardowo instalowane są klasyczne grzejniki panelowe. Natomiast w przypadku indywidualnych zamówień klientów, którzy zdecydują się zapłacić wyższą cenę za budynek, możliwe jest zamontowanie ogrzewania płaszczyznowego.

RegioDom: Czy marka Purmo podejmuje kroki w kierunku zrównoważonego rozwoju?

Bogusław Kwiecień: Tak, bardzo mocno stawiamy na działania proekologiczne. Wprowadziliśmy ekologiczne opakowania na nasze produkty – minimalizujemy ilość plastiku i wykorzystujemy materiały z recyklingu. Stosujemy do produkcji „zieloną stal” której produkcja pozostawia niższy ślad węglowy. To nie tylko kwestia wizerunku, ale realny krok w stronę ochrony środowiska.

Dodatkowo dbamy o optymalizację procesów produkcyjnych, aby ograniczyć emisję CO₂. Nasza strategia obejmuje także rozwój produktów wspierających energooszczędne systemy ogrzewania, co jest szczególnie ważne w kontekście rosnącego zainteresowania rozwiązaniami o niskiej emisji. Dodatkowo dbamy o optymalizację procesów produkcyjnych, aby ograniczyć emisję CO₂ oraz energooszczędności.

Co napędzi zmiany w budownictwie – ekologia, regulacje unijne czy potrzeby ludzi?

RegioDom: Na koniec zapytam o to, co według Pana będzie motorem napędowym rynku w następnej dekadzie – regulacje, technologie, ekologia czy może potrzeby klientów?

Bogusław Kwiecień: Niestety polskim rynkiem budowlanym rządzi cena zarówno materiałów użytych do budowy, jak i produktu końcowego. Jeżeli w dalszym ciągu będzie zmieniało się prawodawstwo dotyczące zastosowania źródeł ciepła, termoizolacyjności budynków czy konieczności, by budynki były jak najmniej energochłonne i zeroemisyjne, to takie uwarunkowania wprowadzane przez Unię Europejską wymuszą na wszystkich dostosowanie się do tych zmian i szukanie nowych alternatyw. Jednak będzie to wymuszone regulacjami prawnymi a nie wynikało z podążania rynku w takim kierunku. Ostatnio czytałem, że w Warszawie mamy 16 tysięcy mieszkań, które można wybrać, przejrzeć i kupić, jeśli ma się gotówkę lub zdolność kredytową. Ale to w mojej ocenie nie jest jeszcze nadprodukcja mieszkań, która zmusi deweloperów, aby za pomocą nowoczesnych technologii ściągnąć klienta, który kupi od nich lokal.

Prawda jest taka, że jest wiele tańszych rozwiązaniem, aby zachęcić klienta do zakupu. Najprostszym i najtańszym bonusem może być wyposażona kuchnia i sprzęt AGD. Takie rozwiązania są niestety tańsze i bardziej opłacalne niż inwestowanie w nowoczesne technologie. Oczywiście istnieje grupa Polaków, dla który ekologia, ochrona środowiska i koszty utrzymania lokalu w dłuższej perspektywie są bardzo ważne i tacy konsumenci chcieliby mieszkać w bardziej ekologicznych i nowatorskich budynkach. Niemniej nie wydaje mi się, aby rynek był skłonny szybko wprowadzać takie rozwiązania, o ile nie zostaną te rozwiązania wymuszone regulacjami Unii Europejskiej.

Wydaje mi się, że jeżeli będą rozwijane nowe technologie – zarówno w zakresie ogrzewania, jak i termomodernizacji, oczyszczania powietrza czy zarządzania instalacjami w budynkach – to znajdą one zastosowanie głównie w budownictwie jednorodzinnym. Jednak również ten segment musi wrócić na tory szybszego rozwoju. Inwestorzy prywatni muszą mieć środki finansowe, aby takie innowacyjne rozwiązania wdrażać.

W przyszłości domy będą musiały zużywać mniej energii, emitować minimalne ilości gazów cieplarnianych i generować jak najmniej odpadów. Tymczasem mamy obecnie kryzys – ludzie mają podstawowe potrzeby mieszkaniowe, ale brakuje im funduszy na ich realizację. A jeśli już je realizują, to starają się to zrobić jak najniższym kosztem. Polacy jednak coraz lepiej rozumieją, że jednym z największych kosztów związanych z utrzymaniem budynku są wydatki na energię i ogrzewanie.

Muszą myśleć o tym, że owszem, można wybudować tani i prosty budynek, ale w dłuższej perspektywie jego eksploatacja okaże się droższa. Będą musieli podejmować decyzje, mając na uwadze wysokie koszty utrzymania i energii. Dlatego rynek będzie musiał dostosować się do tych wyzwań.

Purmo – marka fińskiego koncernu Rettig ICC. Firma powstała w 1952 roku, w miejscowości Purmo, stąd właśnie pochodzi nazwa firmy. Pod marką Purmo w Polsce sprzedawane są grzejniki płytowe, łazienkowe, dekoracyjne, kolumnowe, kanałowe, elektryczne oraz ogrzewanie podłogowe i system rurowy HKS. Aktualnie koncern jest największym producentem grzejników płytowych w Europie. Purmo to lider w dziedzinie zrównoważonych rozwiązań z zakresu komfortu wnętrz.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź RegioDom codziennie. Obserwuj RegioDom.pl!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dom i nieruchomości

Polecane oferty

* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na regiodom.pl RegioDom