Na inteligentne sterowanie domem jest jedno wspólne określenie: domotyka. To system sterujący automatyką domu: alarmem i zabezpieczeniami przed intruzami (w tym roletami okiennymi i drzwiami), ogrzewaniem, oświetleniem, bramą wjazdową na teren posesji i garażową, nawet podlewaniem ogródka.
- Wyobraźmy sobie, że spędzam z rodziną wakacje na egzotycznej wyspie, ale nie chcę, by potencjalny włamywacz dowiedział się o tym. Wtedy programuję lub sam wysyłam sygnał telefonem komórkowym, by otworzyły się rolety i zapaliło się światło - wyjaśnia Piotr Tomczyk, właściciel inteligentnego domu w Smukale, peryferyjnym bydgoskim osiedlu nad Brdą.
W domu pana Piotra zainstalowano system francuskiej firmy Delta Dore. Sterowanie wszystkimi funkcjami domu odbywa się na jednej kodowanej częstotliwości 868 mHz (tak jest na całym świecie). Wszystkie elektroniczne dyspozycje wydawane są drogą radiową właśnie na tej częstotliwości. Nie jest łatwo włamać się do systemu Delta Dore. Każdy z nich chroniony jest 16 milionami kombinacji kodowych. Może mieć też połączenie z firmą ochroniarską.