Drewno termowane (zwane też termo drewnem) łączy w sobie zarówno niezwykłe parametry jakościowe - odporności na biodegradację i wodę, jak i "długowieczność" i jednoczesną "lekkość" - wyjaśnia Paulina Maria Galińska, ze Śląskiego Klastra Drzewnego, stowarzyszenia firm z branży drzewnej. Może być ono zastępstwem dla ciężkiego drewna egzotycznego stosowanego szczególnie na tarasy.
Zobacz również: Tarasy z drewna. Jaki materiał wybrać?
Drewno termowane jest od lżejsze od drewna egzotycznego (obróbka termiczna sprawia jego "odchudzenie" o ok. 15 proc.), całkowicie wyzwolone z procesów życiowych – zatem nie ma szans na deformację w czasie użytkowania i nie zawiera żadnych robaków.
Podczas termowania rodzime gatunki drewna uzyskują też efekt ciemnienia, tak że przypominają drewno egzotyczne. – W zależności od rodzaju drewna, otrzymujemy różny odcień po termowaniu. Sosna przykładowo uzyskuje ciemno czekoladowy kolor, natomiast jesion – bardzo modną dziś szlachetną szarą patynę w delikatnym brązie – kontynuuje Galińska.
Ważne jest także to, że taki materiał nie wymaga żadnej konserwacji, a w wyniku eksploatacji – delikatnie szarzeje i blednie – nie jest odporny na promieniowanie UV.
Jeśli z drewna termowanego chcemy wyciągnąć mocną barwę, wystarczy je olejować, bez użycia żadnych środków konserwujących.
Możliwe jest termowanie niemal każdego gatunku drewna, niemniej jednak warto wcześniej sprawdzić, jaki efekt otrzymamy z przypadku konkretnego drewna.
Obecnie drewno termowane ma zastosowanie na tarasach, elewacjach, wnętrzach saun i łazienek, podłogach, blatach kuchennych – wszędzie tam, gdzie jest kontakt z wodą!
Warto przeczytać: Drewno w łazience musi być zabezpieczone
– Istnieją też technologie produkcji okien, w których głównym materiałem jest drewno termowane, które oprócz lekkości, ma również zwiększone parametry cieplne, tzn. jest lepszym izolatorem – a w przypadku zastosowania tego w oknach – gwarantuje lepszą izolacyjność cieplną budynków – energooszczędność– wyjaśnia Paulina Maria Galińska ze Śląskiego Klastra Drzewnego.
Jej zdaniem możliwości wykorzystania tego materiału są ogromne. Wszystko zależy od producentów. Drewno termowane to produkt ekologiczny, wspomagający energooszczędność, zdrowy, higieniczny, naturalny i lekki.
Wykonane z niego deski tarasowe czy elewacyjne występują standardowo w takich samych profilach i podobnie się je montuje – dokładnie tak, jak deski nietermowane.
– Istnieje wiele sposobów montażu, niemniej jednak najlepszy jest taki, w którym nie ingerujemy w samo drewno – czyli jak najmniej wiercimy – sugeruje Galińska. – Ze względu na delikatny charakter, potrafi się kruszyć, dlatego montaż wymaga jedynie większej ostrożności niż w przypadku drewna egzotycznego. Firmy wykonawcze stosują np. montaże ukryte, które nie uszkadzają drewna.
Ponieważ termowane drewno jest mniej odporne na złamanie, w związku z tym nie stosuje się go jako materiał konstrukcyjny.
Na czym polega termowanie drewna?
Termowanie – inaczej wygrzewanie – polega na modyfikowaniu drewna pod wpływem wysokiej temperatury oraz pary wodnej. W wyniku czego powstaje materiał o zmienionych, nowych właściwościach, ciemniejszym kolorze (wraz ze wzrostem temperatury obróbki cieplnej osiąga się ciemniejszy i bogatszy kolor), o ograniczonych możliwościach pochłaniania wody, co wpływa z kolei na ograniczenie rozwoju grzybów i bakterii. W procesie usuwana jest żywica – mamy więc pewność, że nie wypłynie.
Polecamy: Urządzamy saunę w domu
Metoda ta wywodzi się z Finlandii. Sam proces termowania jest całkowicie ekologiczny – drewno poddawane jest działaniu wysokiej temperatury (między 160 a 230°C) w otoczeniu pary wodnej.Trwa od 48 do 96 godzin. – Dopiero termowanie właściwe (pow. 70 godzin) może zagwarantować wysoką jakość i właściwości odpowiednie dla drewna termowanego – podkreśla przedstawicielka Śląskiego Klastra Drzewnego.
Drewno termowane jest zazwyczaj o 20–50 proc. droższe od drewna naturalnego.
