Czy warto i kiedy można pić wodę z kranu?

Korzystniejsza dla naszego zdrowia od soków czy słodkich napojów jest czysta woda. Część z nas zaopatruje się w butelkowaną wodę mineralną. Jest też dużo tańszy i wygodniejszy sposób na pozyskanie wody do picia – to czysta "kranówka". Przedstawiamy kilka powodów, dla których warto pić wodę z kranu.

Kranówka tańsza od mineralnej

Pieniądze wydawane na wodę butelkowaną, możemy zaoszczędzić, pijąc tę, która płynie z naszego kranu. Woda dostarczana przez wodociągi jest zdatna do picia, spełnia wszystkie polskie normy.

Warto uświadomić sobie, że wyższa cena sklepowej wody w butelkach od tej z kranu nie świadczy o jej przewadze jakościowej. Na cenę najpopularniejszych wód butelkowanych składają się koszty ponoszone na dystrybucję, opakowanie i promocję. 

Dowiedz się: Jak samemu przebadać jakość wody z kranu

Co jednak możemy zrobić, gdy jakość kranówki nas nie zadowala? Woda płynąca z kranu może być zanieczyszczona mechanicznie, zbyt twarda lub nadmiernie chlorowana, co skutecznie psuje jej smak. Rozwiązaniem w takim przypadku może być stosunkowo niedrogi zestaw filtrów podzlewozmywakowych (ceny od ok. 130 złotych) lub filtr nakranowy (ceny od kilkudziesięciu złotych), które oczyszczą naszą wodę z psujących jej jakość substancji.

– Jeśli czerpiemy wodę z własnego ujęcia, może się zdarzyć, że nie będzie ona spełniała norm. Wtedy mamy wręcz obowiązek zastosować technologie, które sprawią, że będzie można bezpiecznie ją użytkować – wyjaśnia Zofia Czechowicz, ekspert firmy UST-M.

Lepiej dla środowiska

Kupując wodę w butelkach z tworzywa sztucznego, przyczyniamy się do produkcji szkodliwych dla środowiska plastikowych odpadów. Wodę z własnego kranu możemy mieć również przy sobie w każdym miejscu, np. w ładnym bidonie wielokrotnego użytku.

Woda dla zdrowia

Picie wody jest niezbędne dla naszego zdrowia, ponieważ wypłukuje ona z organizmu zgromadzone w nim toksyny. Jeśli nie wypijemy wystarczającej ilości w ciągu dnia, będziemy czuli się znużeni, osłabieni, może także rozboleć nas głowa. O stałym nawadnianiu się powinny szczególnie pamiętać osoby, które prowadzą sportowy tryb życia oraz pracujące fizycznie. Tracą w ciągu dnia więcej wody od ludzi mało aktywnych. W wodzie zawarte są minerały bardzo ważne dla funkcjonowania organizmu. Większość z nas sądzi, że minerały występują tylko w wodzie mineralnej. Jednak ich optymalną ilość znajdziemy także w zwykłej „kranówce".

Warto przeczytać: Do niektórych polskich szkół i przedszkoli trafiły dystrybutory z kranówką

Ważne! Uważajmy na tzw. wody smakowe – truskawkowe, malinowe, cytrynowe itd. Nie ulegajmy chwytom marketingowców, które zapewniają, że to woda. Są one bezbarwne, jednak są to napoje zawierające cukier, aromaty i konserwanty. 

"Kranówka" zawsze pod ręką

Po wodę z kranu nie musimy wybierać się do sklepu. Możemy nią ugasić pragnienie w każdej chwili, bez wychodzenia z domu. Natomiast wybierając się na wycieczkę czy na spacer, możemy zabrać ją ze sobą w butelce lub w bidonie. Dzięki temu nie będziemy musieli szukać sklepu czy restauracji, kiedy zachce nam się pić.

Z wodą dietetycznie

Woda to również sposób na proste ograniczenie ilości kalorii w codziennym jadłospisie. Wystarczy słodkie soki i napoje zamienić na wodę czerpaną prosto z kranu. Przy założeniu, że wypijane przez nas płyny są słodzone ok. 2 łyżeczkami cukru (40 kcal) na jedną szklankę, a dziennie wypijamy 5 szklanek – jeśli zamienimy je na wodę, to spożyjemy o 200 kcal mniej. To pomoże utracić kilogram masy w miesiąc.

Kranówka dobra w smaku

Woda z kranu może być doskonała w smaku. Czasem jednak trzeba ją uzdatnić. – Jeśli woda z naszego kranu ma niezadowalający smak, przeważnie przyczyną tego stanu rzeczy jest chlor, używany czasem przez dostawców wody do jej uzdatniania. Jeśli chcemy wyeliminować ten problem, powinniśmy użyć filtra z wkładem z węgla aktywowanego. Smak wody może też psuć jej nadmierna twardość. Tutaj zalecany jest filtr z wkładem z żywicy jonowymiennej. Z „pływającymi" w wodzie zanieczyszczeniami mechanicznymi, takimi jak drobinki piasku czy rdzy uporamy się za pomocą wkładów sedymentacyjnych – radzi ekspert. 

Różnice w smaku wody wodociągowej występować mogą nawet w obrębie jednego miasta, jeżeli stacji zaopatrujących mieszkańców w wodę jest kilka.