– Urzędnicy zarzekają się, że nie ma pustostanów – mówi pan Krzysztof z Babiej Wsi. – Tymczasem w domu wielorodzinnym przy ulicy Babia Wieś, na samym jej początku, są przynajmniej dwa takie lokale. W tym jeden z nich jest po kapitalnym remoncie. Mieszkanie stoi od przynajmniej dwóch lat puste.
Ujejskiego do rozbiórki
Inny sygnał od mieszkańca Bydgoszczy: ul. Ujejskiego 15 na Wzgórzu Wolności, budynek należący do Administracji Domów Miejskich. – Jest pusty od kilku lat. Dom jest solidny, z czerwonej cegły, ale pewnie wymagający remontu – pisze w mailu do redakcji pan Marian.
Sprawdziliśmy w ADM. – Z uwagi na zły stan techniczny budynku mieszkalnego, zostanie on rozebrany. Dysponujemy już pozwoleniem na rozbiórkę – tłumaczy Magdalena Marszałek, rzecznik ADM.
Mieszkańcy Bydgoszczy twierdzą, że w zasobach ADM są i tak pustostany.
Zarządca budynków należących do miasta mówi, że teraz są 142 pustostany. – W tym 11 jest wskazanych lub przyjętych. To znaczy, że osoby wyraziły zgodę na propozycję, ale czekają na zgodę prezydenta na zawarcie umowy najmu i na dopełnienie formalności – dodaje Magdalena Marszałek.
Kolejnych 131 ruder nadaje się do remontu. Do części lokali brygady budowlane już wkroczyły. – W niektórych przypadkach czekamy na rozstrzygnięcie przetargu mającego na celu wyłonienie wykonawcy – kontynuuje rzecznik. – Nie ma jako takich skupisk wolnostanów. Jeżeli pojawia się taka sytuacja, to na krótko – dodaje.
Przymusowa wyprowadzka
W ADM twierdzą, że tak się zdarza, gdy oddany jest do użytku nowy budynek albo, gdy trzeba opróżnić budynek ze względu na zły stan techniczny. Wtedy ten nie nadaje się do ponownego zamieszkania do czasu przeprowadzenia remontu.
A kolejki oczekujących na lokal z miasta są. I to długie. Tylko wśród bydgoszczan, którzy złożyli wniosek o zamianę mieszkania na to w lepszym stanie są 144 rodziny. Kolejnych 110 zamieszkuje w domach przeznaczonych do rozbiórki, bo taką decyzję wydał inspektor nadzoru budowlanego.
Zarówno w ADM, jak i w spółdzielniach mieszkaniowych mówią, że nie ma wolnych mieszkań. Czekamy na sygnały od Państwa, jak jest w rzeczywistości. Jeśli wiecie, gdzie stoją opustoszałe od lat budynki, poinformujcie nas o tym. Sprawdzimy każdy sygnał - na tym polega nasza akcja „Pustostan".
Zajmiemy się każdym przypadkiem, niezależnie od tego, czy dom albo mieszkanie należy do ADM, spółdzielni czy prywatnego właściciela.
Współpraca z redakcją w akcji Pustostan
Czekamy codziennie pod nr tel. 52 32 63 155. Można też wysyłać maile pod adresem: [email protected]. W treści należy podać adres pustostanu albo chociaż jego lokalizację i – jeśli Państwo wiedzą – do kogo należy budynek. Prosimy podać też swój nr telefonu – to w razie ewentualnych pytań.
Liczymy na Państwa pomoc w rozkręceniu akcji. Na naszych łamach będziemy przedstawiać kolejne budynki zgłoszone przez Państwa i wyjaśniać sprawę.
