Sławek mówi, że około czterech lat zajęło mu dojrzewanie do decyzji o budowie własnego domu. Kolejne dwa lata zajęły przygotowania do inwestycji. Gromadzenie środków finansowych, zdobywanie niezbędnej wiedzy o budowaniu oraz tworzenie wraz z architektem projektu domu. Działka budowlana już była. Wcześniej stał na niej stary dom dziadków Sławka.
Zobacz wideo: Urządzili mieszkanie 5 metrów pod ziemią
Ile czasu trwała budowa?
- Budowę domu rozpoczęliśmy w połowie sierpnia. A budynek był gotowy do zamieszkania w listopadzie kolejnego roku. To stosunkowo krótki okres czasu, gdy weźmiemy pod uwagę to, że jedyne, co musieliśmy zrobić, to przewieźć meble, sprzęt i osobiste rzeczy z naszego mieszkania. Dom był zrobiony na tip-top. Przeprowadzkę natomiast zleciliśmy firmie, która świadczy takie usługi. Więc wszystko poszło bardzo sprawnie i minimalnym nakładem sił z naszej strony – mówi pani Agata.
- Choć muszę przyznać, że ostatnie trzy miesiące były bardzo intensywne. W momencie, gdy ruszyły prace wykończeniowe nasze wizyty na budowie musiały być częstsze – dodaje pan Sławek.
Czy poleciliby Państwo innym budowę domu na podstawie projektu indywidualnego?
- Oczywiście, że tak. Bez dwóch zdań – to najlepsza opcja. Nie rozumiem, jak można budować dom na podstawie gotowego projektu z jakiegoś katalogu. Taki dom nigdy nie spełni wszystkich potrzeb i oczekiwań domowników. Zawsze będzie mu czegoś brakowało. Zachęcam do indywidualnego projektu. Na tym etapie budowy domu moim zdaniem nie warto oszczędzać – przyznaje pan Sławek.
Z jakiego materiału powstał Państwa dom?
- Wybór padł na pustaki z ceramiki poryzowanej. Dlaczego? Głównie z dwóch powodów. Po pierwsze zależało nam na dobrej izolacyjności cieplnej ścian – chcieliśmy mieś dom zużywający mało energii w sezonie grzewczym. Po drugie ważna była akustyka. Ściany domu powinny dobrze odgradzać od dźwięków zewnętrznych i u nas się to sprawdza. Przy czym warto podkreślić, że ważne jako element przegród zewnętrznych są również okna. U nas wybór padł na stolarkę z PVC ze specjalnym zestawem szybowym, który dodatkowo poprawia dźwiękoszczelność okna – mówi pan Sławek. Dodajmy, że dom jest blisko dużej i ruchliwej arterii miejskiej.
Przeczytaj: Jak podjąć decyzję o budowie domu
Przy wyborze materiału konstrukcyjnego istotne było również nawiązanie do tradycji budowania ścian murowanych. W naszej kulturze to właśnie ceramika budowlana ma swoją historię. Jest to sprawdzony oraz bardzo wytrzymały materiał.
Czy rozważali Państwo budowę domu ze ścianami jednowarstwowymi?
- Nie braliśmy pod uwagę takiej opcji. Cztery lata temu, kiedy zaczynaliśmy budowę, to technologia wznoszenia ścian jednowarstwowych dopiero raczkowała. Nie były to rozwiązania powszechnie znane i sprawdzone. Ponadto przy budowie ścian bez warstwy ocieplenia wymagana jest duża precyzja wykonania i najlepsza jakość materiałów. A wiadomo, że z tym może być różnie. Nie podjęlibyśmy takiego ryzyka budując wymarzony dom, w którym zamierzamy mieszkać przez bardzo, bardzo długo.
Rozwiązania energooszczędne zyskują na popularności. Czy zainwestowali Państwo w takie opcje?
- Ogólnie zależało nam na tym, żeby dom był energooszczędny. Dlatego zdecydowaliśmy się na zwartą i prostą bryłę. Im mniej detali i szczegółów, tym mniejsze ryzyko, że powstaną mostki termiczne – najczęściej będące wynikiem błędów wykonawczych. Zainwestowaliśmy również w mechaniczną wentylację z rekuperatorem. W połowie decyzja o rekuperacji była podyktowana oszczędnościami na ogrzewaniu. Drugim – może nawet ważniejszym aspektem – była chęć posiadania czystego, przefiltrowanego powietrza w domu – uzasadniał pan Sławek.
Co poradziliby Państwo osobom, które przymierzają się do budowy domu?
- Przede wszystkim warto pomyśleć o tym, żeby jeden wykonawca wykonał dla nas kompleksowo wszystkie prace. To oszczędność czasu i nerwów. Ponadto przy inwestycji za kilkaset tysięcy złotych zlecenie budowy jednej firmie wcale nie musi kosztować nas więcej, niż w przypadku, gdy sami nadzorujemy i doglądamy budowy. Wykonawca ma najczęściej duże rabaty w hurtowniach, więc zaoszczędzimy na zakupie materiałów – radzi pan Sławek.
Dziękuję za rozmowę.
