Mowa o Nantucket w Massachusetts, która od dawna uchodziła za piaszczysty raj dla miłośników odrzutowców, takich Joe Biden, Ben Stiller, Kourtney Kardashian i były dyrektor generalny Google Eric Schmidt.
Koniec rajskiego życia
Nic dziwnego, że nieruchomości na „Wyspie Miliarderów” osiągały wystrzałowe ceny. Ale to się skończyło, bo rynek znalazł się na niepewnym gruncie. Dokładnie chodzi o to, że domy „wpadają do oceanu”.
I tak dom z sześcioma sypialniami przy Red Barn Road był w 2020 r. wystawiony na sprzedaż za 3 miliony dolarów, teraz jest wyceniany na połowę tej ceny. Shelly Lockwood z firmy doradczej Advisors Living mówi: plaża, na której stoi dom, ulega erozji. W rezultacie „wpada do oceanu”. Rodzina Lockwood przeprowadziła się do Nantucket w latach 70., a ona mieszka na wyspie przez cały rok, więc zna ten dom.
Chętnych do kupna brakuje
„Ludzie dzwonią i mówią: «To taki wspaniały dom» i rzeczywiście tak jest” – mówi. Ale czy powinni go kupić, to inna historia.
„Mówię im: «Jeśli możesz sobie pozwolić na stratę pieniędzy, to kupuj dom” – mówi. „Jeśli nie czujesz się komfortowo, mając dom przez rok, pięć lub 10 lat – prawdopodobnie nie będzie to 10 – to śmiało kup go. Ale nie możesz wierzyć, że to potrwa".
Nantucket to nie jedyne nadmorskie miasto, którego brzegi pożera erozja. Domy są wyrzucane do morza w Outer Banks w Karolinie Północnej, spadają z klifów w Dana Point w Kalifornii i zamieniają się w przynętę dla rekinów na wyspie Dauphin w Alabamie.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
