Black Friday i Cyber Monday – wtedy tanio kupisz prezenty

Przed laty rodziny czekające na święta, tak samo czekały na niedzielę handlową. Przypadała ona w ostatnią niedzielę przed Bożym Narodzeniem lub Wielkanocą. Była wyjątkowa, ponieważ stanowiła w zasadzie jedną z niewielu okazji, aby zrobić zakupy tuż przed świętami, gdy większość pracowników miała dzień wolny od pracy. Dla ludzi, którzy nie mieli czasu w roboczy dzień, żeby kupić upominki pod choinkę albo na zająca, taka opcja była zadowalająca. Sklepy były otwarte, więc można było na spokojnie zrobić sprawunki.

Źródło: vivi24/x-news.pl

Potem zmieniły się przepisy. Sklepy były czynne niemal na okrągło, przez 7 dni w tygodniu. Nastąpiła jednak kolejna zmiana w prawie. W marcu 2018 roku wprowadzono stopniowy zakaz handlu w niedziele, więc w nie każdą można wybrać się na zakupy. Można jednak korzystać z dodatkowych akcji sprzedażowych, choćby przygotowywanych w dni powszednie. Teraz nadarzą się ku temu dwie okazje – Black Friday (23 listopada) i Cyber Monday (26 listopada).

Polecamy: Elementy wyposażenia wnętrz i modne dodatki na prezent 

Z Zachodu przyszła nowa moda, o której w Polsce jeszcze kilka lat temu mało kto słyszał. To Black Friday oraz Cyber Monday – okazje do zrobienia tanich zakupów, choćby prezentów na gwiazdora. Black Friday (po polsku: Czarny Piątek) to pierwszy piątek następujący po amerykańskim Święcie Dziękczynienia, które z kolei przypada na ostatni czwartek listopada. Po Black Friday pierwszym poniedziałkiem jest natomiast Cyber Monday (po polsku: Cyberponiedziałek). To zarówno pierwszy poniedziałek po Dniu Dziękczynienia.

W 2018 roku Black Friday w Polsce przypada już w najbliższy piątek, 23 listopada, a zaraz po weekendzie, w poniedziałek, 26 listopada, będzie Cyber Monday.

W oba te dni klienci mogą kupić odzież, kosmetyki, zabawki czy inny towar z nawet 80-procentową obniżką. I wcale nie jest to czyszczenie magazynów.

Istnieje różnica między Czarnym Piątkiem i Cyberponiedziałkiem. Pierwszy dzień dotyczy przede wszystkim sklepów stacjonarnych (choć do akcji przystępuje coraz więcej sklepów internetowych), podczas gdy drugi dzień odnosi się głównie do zakupów online, czyli sprzedaży prowadzonej przez sklepy internetowe. Niektóre placówki handlowe okazyjnej sprzedaży w ramach Black Friday czy CyberMonday nie prowadzą jedynie w ciągu kilkunastu godzin i to tylko jednego dnia, lecz wydłużają akcję do paru dni albo do wyczerpania zapasów.

Zobacz również: Pomysły na pakowanie bożonarodzeniowych prezentów

Amerykanie, od których wywodzi się zarówno Czarny Piątek, jak i Cyberponiedziałek, zauważają jeszcze jedną różnicę. We wspomniany piątek klienci sklepów stacjonarnych kupują najwięcej sprzętu elektronicznego, a w następujący po nim poniedziałek – zamawiają najwięcej ubrań i butów. I pierwszego, i drugiego dnia, popularnością cieszą się ponadto zabawki, małe sprzęty agd, artykuły do wyposażenia domu, narzędzia oraz artykuły sportowe. Niektóre sklepy w te dni sprzedają tyle, ile normalnie udaje im się sprzedać w kwartał.

Nawet połowa Polaków kupuje świąteczne upominki, korzystając z tych dwóch akcji sprzedażowych. Nic dziwnego – zwolenników Black Friday i Cyber Monday są już w Polsce rzesze. Korzystający z piątkowych obniżek cen twierdzą, że wolą zaopatrywać siebie i swoich bliskich w tradycyjnych sklepach, bo wtedy mogą np. przymierzyć kupowaną odzież i obuwie czy dokładnie przyjrzeć się nabywanym produktom, a nawet je przetestować. Zwolennicy Cyberponiedziałków zachwalają, że dzięki zakupom przez internet oszczędzają czas na dojazd do sklepu oraz stanie w kolejce.

Idziemy na rekord. Statystyki są tego potwierdzeniem. Tylko w 2017 roku Poczta Polska obsłużyła prawie 500 tysięcy przesyłek w związku z zakupami, jakie Polacy zamówili przez sieć, korzystając z ofert w Black Friday. Tym samym przez pocztę został pobity dzienny rekord liczby nadanych przesyłek.A przecież są jeszcze inne firmy, świadczące usługi kurierskie. 

Dowiedz się: Czym się kierować przy wyborze prezentu dla dziecka

Eksperci przestrzegają, żeby nie dać się złapać w pułapkę i nie ulec gorączce zakupów. To znaczy: nie warto wydawać pieniędzy na rzeczy, które już mamy albo które nam byłyby nieprzydatne. I to nawet wtedy, gdy dany produkt jest w okazyjnej cenie. Warto również zwrócić uwagę na wysokość rabatu. Wybrane sklepy tradycyjne czy e-sklepy zachwalają, że można u nich kupić towar do 80 procent taniej. Nie jest to jednak jednoznaczne z tym, że wszystkie produkty są o tyle tańsze. 

– Sklepy, szykujące akcje promocyjne i wyprzedażowe, w tym te na Black Friday i Cyber Monday, mają w tym swój interes. Wykorzystują wszelkie możliwe chwyty marketingowe oraz psychologiczne, aby przyciągnąć klienta – mówi dr Adam Musielewicz, socjolog z Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy. – Reklamują się, że oferują towary z dużymi upustami. Klient, który przyjdzie do sklepu z zamiarem tylko obejrzenia produktów, pod wpływem chwili zmieni zdanie i zdecyduje się na zakup. Zwykle jednak na jednej rzeczy się nie skończy. A taki jest właśnie cel sklepu.