Najmniej go widać, może więc dlatego stanowi najmniej docenianą część łóżka. To on zapewnia prawidłowe warunki do wypoczynku podczas leżenia i snu. Stelaż to oparcie dla kręgosłupa, więc musi charakteryzować się odpowiednią elastycznością. Na rynku pojawiają się coraz to nowsze rozwiązania.
Najprostsze to dwie podwójne listwy (od 5 do 12, zależnie od modelu), do samodzielnej regulacji stopnia twardości. Umiejscowione są one na wysokości odcinka piersiowo-krzyżowego, bo ten fragment stelaża poddany jest największemu naciskowi i wymaga skutecznej amortyzacji.
Mamy dwa rodzaje – stelaże zwijane oraz ramowe
Pierwszy to najpopularniejszy i najprostszy model. Składa się ze specjalnie profilowanych listewek złączonych taśmą tapicerską albo parcianą. Mają „beczułkowaty" kształt, tzn. są uwypuklone. Dzięki temu lepiej reagują na ciężar i potrafią go amortyzować.
Kupując taki stelaż, zwróćmy uwagę na odległości między listewkami. Powinny mieć najwyżej 6 cm. Im bliżej siebie rozmieszczone są te elementy, tym równiej rozkłada się ciężar ciała podczas snu. Listewki muszą podpierać sprężyny, dlatego zalecana odległość, która zapewni wygodę i materac wystarczy nam na dłużej, to 3–4 cm.
Plusy stelaża zwijanego to na pewno dosyć niska cena, niewielkie rozmiary oraz łatwość w przenoszeniu i montażu. Minus tego modelu jest taki, że rozwijane listwy układane od razu na ramie łóżka mogą się przesuwać np. wtedy, gdy leżymy na łóżku.
Taki problem natomiast nie występuje w przypadku stelaża ramowego. Listewki mocowane są do ramy za pomocą elastycznych uchwytów, dlatego się nie przemieszczają podczas snu. Zastosowanie solidnej konstrukcji ramy pozwala na wprowadzanie dodatkowych udogodnień. Do nabycia są np. stelaże z regulowanym zagłówkiem i podnóżkiem, z pojemnikiem na pościel w łóżku.
