Wózkownia, rowerownia, pralnia i suszarnia w bloku – kto i za ile może z nich korzystać

Deweloperzy, spółdzielnie mieszkaniowe i przedsiębiorstwa budowlane, stawiające bloki, zazwyczaj już na etapie projektowania budynków rezerwują w nich pomieszczenia wspólne.

Pomieszczeniami wspólnymi są pralnia, suszarnia, wózkownia, rowerownia czy składzik. Są one po to, żeby ułatwić lokatorom warunki mieszkaniowe. Lokale te są też dostępne dla mieszkańców budynku, w którym one się znajdują. Należą bowiem do części wspólnych inwestycji, a nie przynależą jedynie do poszczególnych mieszkań. Dla porównania: piwnice czy komórki lokatorskie są zwykle pomieszczeniami przynależnymi do danego mieszkania. Zdarza się jednak, że z pomieszczeń wspólnych mogą korzystać tylko osoby na stałe zameldowane w danym budynku, a więc np. osoby wynajmujące mieszkania, bez meldunku, takiej możliwości są już pozbawione.

Mieszkańcy dostają na stałe klucze do wybranych pomieszczeń wspólnych w momencie, gdy otrzymują klucze do mieszkania. Tak jest choćby w przypadku wózkowni czy rowerowni. Czasem natomiast to dozorca, administrator lub inny gospodarz budynku posiada klucze i wydaje je zainteresowanym lokatorom na określony, wcześniej ustalony czas. Takie praktyki mają zastosowanie w przypadku pralni i suszarni (z reguły jednocześnie nie może z nich korzystać więcej niż jedna osoba).

To gospodarz prowadzi rejestr ewidencji lokatorów korzystających z pralni czy suszarni (najczęściej obowiązuje tzw. zeszyt wpisów). Zainteresowani korzystają z pomieszczeń w godzinach, przewidzianych w regulaminie porządku budynku. Nie ma odgórnych, jednolitych przepisów. Ten regulamin, określający podstawowe warunki eksploatacji budynku oraz zasady współżycia, jest przeważnie ustalany przez zarządcę, właściciela albo wspólnotę budynku w porozumieniu z mieszkańcami oraz przy ich akceptacji. Czas korzystania z pomieszczeń wspólnych również jest istotny. O ile rower w rowerowni lub wózek w wózkowni można zostawić o dowolnej porze (tym bardziej, że się ma do nich klucze), o tyle przykładowo z pralni można korzystać tylko w godz. od 6 do 22 (lub 7–22), z wyjątkiem niedziel i świąt, a klucz trzeba sobie zarezerwować.

Polecamy poradnik: Zagospodarowanie piwnicy, czyli na co można ją wykorzystać

Zgodnie z zapisami regulaminu, osoby użytkujące pomieszczenia wspólne, mogą korzystać z nich tylko zgodnie z ich przeznaczeniem. Ponadto muszą dbać o mienie tam się znajdujące, utrzymywać w pomieszczeniach należyty porządek i nie mogą zakłócać spokoju innych lokatorów. W razie nieprzestrzegania zasad, można liczyć się z karą, o której również jest mowa w regulaminie. Co więcej, w przypadku wykrycia zniszczeń, braków albo nieprawidłowości w działaniu urządzeń znajdujących się w pralni lub suszarni czy innych tego typu pomieszczeń, trzeba niezwłocznie powiadomić administratora albo zarządcę.

Korzystanie z wózkowni, suszarni i innych takich pomieszczeń nie jest do końca bezpłatne. Właściciele oraz najemcy mieszkań partycypują bowiem w kosztach związanych z utrzymaniem i ewentualnymi remontami suszarni, pralni, rowerowni i wózkowni. Koszty te wliczone są w comiesięczne opłaty. To np. kilka lub kilkanaście złotych w przeliczeniu na jedno mieszkanie.

Wyjątkiem jest czasem rozliczenie za korzystanie z pralni, ponieważ oprócz udostępnienia pomieszczenia, pojawiają się koszty wynikające ze zużycia m.in. wody. Tutaj gospodarz lub inna odpowiedzialna za to osoba ma obowiązek przy każdym korzystaniu z pralni przez lokatorów odnotować stan zużycia wody poprzez spisanie stanu początkowego liczników przed skorzystaniem z pralni oraz stanu końcowego po zdaniu kluczy do pralni. Co miesiąc następuje też rozliczenie: gospodarz przekazuje odczyty stanu wodomierzy do zarządcy, działającego w imieniu właściciela budynku, administracji spółdzielni lub wspólnoty mieszkaniowej. Zwykle 2 razy w roku lokatorzy dostają rozliczenie. Muszą uregulować kwotę za korzystanie z pralni, czyli za zużytą wodę oraz ryczałt za energię elektryczną za pranie. Czasami administratorzy czy zarządcy stosują inne rozliczenie za pralnię, przykładowo 5 złotych za dobę użytkowania.

Bywa, że po latach, gdy lokatorzy przez długi czas nie korzystają z wózkowni, pralni, rowerowni albo wózkowni, zarządca czy administrator budynku zmieniają funkcję przeznaczenie tych pomieszczeń i wystawiają je na sprzedaż. Nowymi właścicielami zostają najczęściej mieszkańcy bloku, w którym pomieszczenia te funkcjonowały.