Wanny wolnostojące – zalety i wady tych wanien (ZDJĘCIA)

Wanna wolnostojąca była popularna w latach 70-tych i 80-tych mimo tego, że wtedy były budowane przede wszystkim bloki z mieszkaniami posiadającymi małe łazienki. Teraz takie wanny znowu zyskują na popularności. To głównie dlatego, że taki model można umieścić w rogu łazienki, przy ścianie, naprzeciw wejścia albo nawet na środku. To ostatnie rozwiązanie jest praktyczne, gdy łazienka ma minimum 10 metrów kwadratowych powierzchni.

Może być to wanna w kształcie prostokąta, koła, ale także owalna, asymetryczna lub o nietypowym kształcie, nawet wykonywana na indywidualne zamówienie. Wanny wolnostojące z hydromasażem czy biczami wodnymi (silnymi strumieniami wody) też są w sprzedaży. Praktyczne są wanny z regulowaną wysokością nóżek. Niektóre mają w komplecie specjalny podnóżek, minischodki, podgłówki albo półki, które można zdemontować. To dobry pomysł, gdy z wanny korzystają dzieci i osoby starsze. Kolejna zaleta to ta, że można wejść do takiej wanny z każdej praktycznie strony. Wannę wolnostojącą można też przesunąć.

Materiał, z jakiego wanna jest wykonana, także ma znaczenie. Najpopularniejsze są wanny z akrylu. Ładnie prezentują się również wanny metalowe (emaliowane, stalowe, blaszane). Mniej chętnych jest na wanny żeliwne. To dlatego, że są ciężkie i drogie. Ceny wanien wolnostojących np. stylizowanych na antyczne dochodzą nawet do ponad 20 tysięcy złotych. Podobnie bywa w przypadku wanien kamiennych, szklanych lub tych z drewna.

Minusem jest czasem nie tylko wysoka cena wanny wolnostojącej. Chodzi też o miejsce. Wspomniane 10 metrów kwadratowych to minimum, żeby móc wstawić taką wannę i swobodnie z niej korzystać oraz poruszać się po pomieszczeniu. Użytkownicy wanien wolnostojących narzekają też na sposób montażu. Musieli bowiem zainstalować w podłodze baterie z przyłączami.

Poczytaj też: Urządzamy łazienkę, czyli co jest teraz modne 

Kolejna wada może dać znać o sobie, a raczej dać się usłyszeć, po minimum paru miesiącach użytkowania. To znaczy: jeśli wanna ma nóżki, te mogą zacząć trzeszczeć, skrzypieć. Kłopotliwe bywa utrzymanie czystości pod wanną na nóżkach. Zgromadzony pod nią kurz trudno jest zamieść albo umyć. A propos: powierzchni do mycia wanny też przybędzie. W przypadku wanny w zabudowie mamy zwykle przynajmniej o połowę mniej ścian zewnętrznych do mycia niż przy wolnostojącej.