W spółdzielni Nasz Dom trwają jeszcze, bądź zostały ukończone prace w blokach mieszkalnych w Radomiu przy ulicy Kolberga 17 i 20, Szklanej 33, Olsztyńskiej 35, Zbrowskiego 29, Staszica 6/8 oraz Olsztyńskiej 26 A, B i C.
- To jest przedostatni etap termomodernizacji. W przyszłym roku chcemy zakończyć całą inwestycję. W sumie mamy 99 budynków, w tym roku planujemy wykonać 16, z czego 10 są ukończone, bądź w trakcie realizacji – mówi Eugeniusz Jacek Woźniak, prezes spółdzielni. Dodaje, że w tym roku aura była bardzo łaskawa dla ekip remontowych, prace można więc było zacząć już w lutym, a niektóre z bloków będą odnowione jeszcze przed Świętami Wielkanocnymi.
W tym roku Bank Gospodarstwa Krajowego przeznaczył na premie termomodernizacyjne 60 milionów złotych dla całej Polski, z czego aż 1 milion 240 tysięcy złotych trafi do spółdzielni Nasz Dom. O tyle zmniejszą się zaciągnięte przez spółdzielnię kredyty.
- Premii już w tym roku raczej nie będzie. Przygotowujemy jednak dokumentacje. Gdy będzie hasło, że premie będą lub są, od razu złożymy dokumenty – mówi prezes spółdzielni Nasz Dom.
Wiadomo, że inwestycje takie jak prowadzone w spółdzielni Nasz Dom dają oszczędności na cieple w granicach 20, a nawet do 30 procent.
Według zapewnień władz spółdzielni koszty termomodernizacji zostaną zrównoważone niższymi kosztami ogrzewania. Mieszkańcy nie poniosą więc żadnych dodatkowych kosztów, bo oszczędności na cieple zostaną przeniesione na fundusz remontowy i z tego funduszu będą spłacane zaciągnięte kredy-ty.
Spółdzielnia ma do zwrotu dla mieszkańców prawie 2,5 miliona złotych z tytułu opłat za energię cieplną za ubiegły sezon. Rozliczenie obejmuje sezon grzewczy od 1 maja 2013 roku do 30 kwietnia 2014 roku. Średni koszt ogrzewania wyniósł więc 1,77 złotego za metr kwadratowy, natomiast w roku 1996 kiedy obowiązywała cena urzędowa ten koszt wyniósł 2,37 złotego plus dopłaty z budżetu – nie wiemy w jakiej wysokości.
- Można powiedzieć, że pomimo systematycznego wzrostu kosztów ogrzewania przez ostatnie 16 lat jeszcze nie dogoniliśmy ceny z 1996 roku. Ogrzewanie jest to największa część opłat eksploatacyjnych. Te liczby powinny przemówić do osób, które nie są przekonane do termomodernizacji – mówi prezes spółdzielni.
Do odnowienia pozostaną jeszcze między innymi bloki 10 – piętrowe bloki przy ulicy Kelles – Krauza. Tam przeprowadzono termomodernizację na początku lat 90 – tych. Budynki wymagają jednak odnowienia, co stanie się po zakończeniu prac termomodernizacyjnych w innych blokach spółdzielni.
/jp/