Spis treści
Mieszkania i domy „na bogato”, czyli pieniądze a gust
O gustach się nie dyskutuje – mawiali już starożytni Rzymianie. Życie pokazuje jednak, że ludzie uwielbiają dyskutować o gustach, oceniać je i kłócić się o to, kto ma rację. Dotyczy to zwłaszcza kwestii takich jak wystrój wnętrz, który w teorii musi się podobać jedynie właścicielowi mieszkania czy domu, a w praktyce często staje się przedmiotem ocen, kpin i żartów. Widać to zwłaszcza w przypadku wnętrz osób zamożnych, które często pokazują, że bogactwo nie zawsze idzie w parze z dobrym gustem.
Zobacz przykłady wnętrz urządzonych „na bogato”!
W przypadku osób majętnych dom czy mieszkanie to zwykle nie tylko dach nad głową, ale też oznaka statusu i sposób na pochwalenie się stanem konta. Taką rolę może pełnić np. okazała willa z basenem i drogim samochodem zaparkowanym na podjeździe czy mieszkanie w luksusowym wieżowcu w prestiżowej lokalizacji. Niektóre osoby zamożne zostają nawet „kolekcjonerami adresów” i kolekcjonują warte miliony nieruchomości dla samego ich posiadania (oraz prestiżu). Czasem jednak próby pochwalenia się majątkiem za pomocą wystroju wnętrz budzą śmiech, bo właściciel popadł w przesadę albo pomieszał ze sobą elementy, które – choć kosztowne – kompletnie ze sobą nie współgrają.
Zobacz i oceń wnętrza drogich nieruchomości:
Co w aranżacji wnętrz uchodzi za kicz?
Ocenianie aranżacji wnętrz nie jest łatwe, nie tylko z powodu różnic w gustach, ale również dlatego, że granica między ciekawą, odważną aranżacją a kiczem potrafi być cienka. Na ogół przyjmuje się, że kiczowate jest to, co tandetne, brzydkie i w złym guście, ale określenie to pada także czasem w kontekście wizualnego chaosu czy zbytniego nagromadzenia kontrastujących ze sobą elementów. Tymczasem śmiałe kontrasty jak najbardziej mogą działać w aranżacjach wnętrz, a duża ilość dekoracji nie zawsze wygląda źle.
W przypadku bogatych, luksusowych wnętrz wiele osób uznaje za kiczowate m.in.:
- nieudolne nawiązywanie do antyku, np. za pomocą rzeźb, kolumn itp.,
- wnętrza „kapiące złotem”,
- rzeczy ewidentnie drogie, ale brzydko wykonane,
- zbyt dużą ilość bibelotów, ornamentów, dekoracji,
- pomieszanie stylów, np. nawiązujące do baroku meble w minimalistycznym salonie,
- zbyt dużą ilość połyskliwych powierzchni – luster, mebli, podłóg itp.,
- wymyślne, często niefunkcjonalne kształty mebli, przejść czy pomieszczeń.
Jak wszystko, co związane z kwestią gustu, również te elementy są jednak różnie oceniane. Przykładowo przepych i pozłota mogą śmieszyć we współczesnej willi, a zarazem zachwycać w XIX-wiecznej zabytkowej rezydencji magnackiej. Jak się więc okazuje, nie tak łatwo jest wskazać kicz.
Otocz swoje wnętrza stylowym zapachem
Koniec hotelu Marriott w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?