Szykują się duże zmiany. Więcej obiektów budowlanych będzie podlegać opodatkowaniu

Zmiany w przepisach o podatku od nieruchomości były konieczne. Trybunał Konstytucyjny w 2023 r. orzekł, że zawarta w ustawie o podatkach i opłatach lokalnych definicja budowli jest niezgodna z Konstytucją. Chodzi generalnie o to, że definicja odwołuje się do prawa budowlanego, a nie do przepisów podatkowych. Według TK, konieczne są też zmiany dotyczące zasad opodatkowania niektórych obiektów. Ministerstwo Finansów zostało więc zobligowane do przygotowania nowej definicji budowli na potrzeby wyliczania podatku od nieruchomości, a wraz z nią do opracowania nowych przepisów. Jednym z celów noweli jest więc wyeliminowanie wątpliwości co do tego czy i które obiekty należy kwalifikować jako budynek (opodatkowany od powierzchni użytkowej), a które do kategorii budowli (opodatkowanej od jej wartości).

Z jednej strony nowe regulacje są oczekiwane – dziś w tej sferze panuje chaos, a przestarzałe przepisy odstają od realiów. Z drugiej strony regulacje budzą obawy - wiele wskazuje na to, że więcej obiektów będzie podlegać opodatkowaniu.

„Projektowane zmiany zawierają wiele istotnych nowości. Zamiast zapowiadanego przez MF utrzymania status quo, zapowiada się na to, że dla wielu podatników nowelizacja przepisów skutkować będzie zwiększeniem obciążeń w podatku od nieruchomości” – czytamy w analizie PwC Studio - Prawo i Podatki.

Ministerstwo Finansów już opublikowało projekt przepisów. Jeśli zostaną uchwalone w obecnym kształcie, wejdą w życie 1 stycznia 2025 r.

Kluczową zmianą, tak jak oczekiwano, jest przeniesienie definicji budowli z prawa budowlanego do ustawy o podatkach i opłatach lokalnych. Do ustawy dołączony został załącznik, który stanowi spis obiektów podlegających opodatkowaniu jako budowla. W tym zestawieniu wymieniono m.in. oczyszczalnie ścieków, zbiorniki (w tym silosy), obiekty kontenerowe na trwałe związane z gruntem, wiaty i hangary, przekrycia namiotowe i powłoki pneumatyczne oraz sieci techniczne. Pojawiają się głosy, że nowe przepisy będą wymagały weryfikacji majątku podatników. Być może wiele osób, dla celów podatkowych, będzie musiało na nowo nazwać obiekty. Na przykład silosy i kontenery, według nowych przepisów, będą traktowane jako budowle, a to oznacza opodatkowanie ich daniną wynoszącą 2 proc. od ich wartości.

Istotne jest też to, że do budowli zaliczone będą również instalacje i urządzenia, które stanowią jedną całość techniczno-użytkową z obiektem – w uzasadnieniu do ustawy wymieniono tu m.in. transformatory, urządzenia rozdzielcze oraz baterie akumulatorów, które mogą stanowić całość techniczno-użytkową wraz z siecią elektroenergetyczną. 

Według nowych przepisów budowlą  ma być wszystko to,  co zostało ,,wykonane z użyciem wyrobów budowlanych”. Dziś można opodatkować te obiekty, które powstały "z użyciem materiałów budowlanych w procesie budowlanym". Nowa regulacja nie mówi nic o procesie budowlanym. Eksperci interpretują ten przepis w taki sposób, że pod opodatkowanie będą mogły podpadać również obiekty z prefabrykatów – np. gotowe kontenery.

- To znaczy, że opodatkowane mogą zostać również obiekty, wykonane w fabryce i przeniesione w całości na działkę podatnika. To mogą być zbiorniki lub wolnostojące urządzenia. W tej kwestii na pewno pojawi się jeszcze wiele wątpliwości interpretacyjnych – uważa Tomasz Stelmach, dorada podatkowy z kancelarii Brzozowski i Stelmach.

Natomiast budynkiem, z punktu widzenia podatkowego, będą obiekty posiadające dach, fundament, wydzielone z przestrzeni za pomocą przegród budowlanych i trwale związane z gruntem. Przy czym trwałość jest tu rozumiana jako „opieranie się siłom przyrody”.

Wcześniej wątpliwości budziło to, jak mają być opodatkowane garaże wielostanowiskowe w budynkach mieszkalnych. Według nowych przepisów będą one częścią budynku i mają być opodatkowane na preferencyjnych zasadach.

Przypomnijmy, że w 2023 r. wpływy z podatku od nieruchomości wyniosły 31 mld zł, co świadczy o znaczeniu tej daniny dla budżetów lokalnych.  Najwyższa Izba Kontroli  informowała niedawno, że w większości gmin kontrolowanych w latach 2017-2020, rosły zaległości z tytułu podatków i opłat lokalnych ( średnio o jedną trzecią). Samorządy – jak podała NIK - „nie zawsze prawidłowo ustalały i pobierały podatki oraz opłaty lokalne, w tym te od nieruchomości”. Dodajmy też, że stawki podatku od nieruchomości określają w swoich uchwałach rady gmin (górne granice wyznacza corocznie ministerstwo finansów w obwieszczeniu).  Wyjątek stanowi stawka od budowli (czyli obiektów, które nie są budynkami), która ma charakter procentowy i wynosi 2 proc. wartości tych budowli.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Strefę Biznesu codziennie. Obserwuj StrefaBiznesu.pl!