O ułożenie listy dziesięciu największych błędów, które popełniają mieszkańcy segregujący odpady, poprosiliśmy pracowników sortowni miejskiej spółki ProNatura z Bydgoszczy, która zajmuje się zagospodarowaniem i przetwarzaniem termicznym odpadów. Warto zauważyć, że źle posortowane śmieci to nie tylko problem dla samych pracowników i zagrożenie dla linii technologicznych, ale często marnotrawienie surowca i wysiłku tych, którzy segregują prawidłowo. Jakie główne problemy zauważają pracownicy sortowni, gdy zmagają się z odpadami wyrzuconymi przez mieszkańców?
Top 10 błędów popełnianych przy segregowaniu odpadów
- Baterie powinny trafiać do Punktów Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych (PSZOK są w każdej gminie) lub punktów, które odbierają zużyte baterie (jak np. sklepy z AGD). Zamiast tego mieszkańcy wrzucają je do pojemników z odpadami zmieszanymi.
- Farby i opakowania po farbach – te również powinny trafiać do PSZOK, gdzie można je bezpiecznie zagospodarować. Zamiast tego wyrzucane są do odpadów poremontowych (najczęściej do tzw. big bagów).
- Stara wełna mineralna oraz styropian budowlany należy oddać do utylizacji w specjalistycznych punktach (nie PSZOK) lub opłacić firmę, która zrobi to za nas. Niestety, podobnie jak stare farby materiały te trafiają do odpadów poremontowych.
- Zmorą na sortowniach jest niewłaściwa segregacja szkła w zielonych pojemnikach. W tych pojemnikach może znaleźć się jedynie szkło opakowaniowe (butelki, słoiki). Szyby okienne, samochodowe, lustra, zastawy szklane i porcelanowe nie powinny znaleźć się w tym pojemniku. Te śmieci powinny trafić do pojemnika na odpady zmieszane (szyby okienne przyjmie też czasami PSZOK), zaś szyby samochodowe utylizują specjalistyczne firmy (można zostawić w miejscu, w którym wymieniono nam szybę w samochodzie). Wykonawca jest zobligowany do przekazania jej później do utylizacji.
- Ogromny problem mieszkańcy mają z segregacją odpadów zielonych, które mylą z żywnością.
– Warto pamiętać, że żywność pochodzenia roślinnego wraz z trawą, liśćmi i gałęziami stanowią odpady BIO. W większości samorządów w Polsce odpady te wrzucamy do pojemnika brązowego, a nie do pojemnika grafitowego z odpadami zmieszanymi (resztkowymi) – wyjaśnia Piotr Kurek, rzecznik spółki ProNatura. Niektóre gminy odbierają odpady zielone takie jak trawa i gałęzie osobno w wybranych okresach roku. - Jarzeniówki, żarówki: wrzucajmy je w specjalnych punktach (sklepach, urzędach, PSZOK-ach) do pojemników do tego przeznaczonych. Błędem jest wrzucanie takich odpadów do pojemnika grafitowego albo pojemnika na szkło.
- – Opony nie są odpadami wielkogabarytowymi! Błędem jest zatem ich wystawianie przed posesję w oczekiwanie na odbiór wraz z odpadami wielkogabarytowymi. Opony możemy bezpłatnie oddać w PSZOK-ach, bądź pozostawić je u wulkanizatora, który zakłada nam nowe opony – radzi rzecznik.
- – Nie wyrzucajmy akumulatorów samochodowych do śmieci – apeluje Piotr Kurek. – Zostawmy je u mechanika, który dostarczył i zamontował w naszych samochodach nowy akumulator. Jeśli zdecydowaliśmy się na własny zakup i wymianę, to stary i zużyty akumulator można bezpiecznie zostawić w PSZOK-ach.
- Mimo że w każdej aptece jest pojemnik na zużyte lekarstwa, mieszkańcy konsekwentnie wyrzucają je do zwykłych pojemników.
- – W instalacjach sortowniczych problemem spotykanym w odpadach segregowanych są odpady budowlane. Głównie worki z cementem, wapnem, gipsem, klejami, fugami, ziemią, a w okresie zimowym popioły itp. Materiały sypkie w dużym stopniu zwiększają zapylenie hali sortowniczej. Pojawiają się odpady tarasujące takie jak odzież, dywaniki, wykładziny, firany, zasłony. Zaś taśmy, sznurki, linki, paski itp., potrafią przedostać się do części wirujących i je uszkadzają. Wszystkie te elementy utrudniają i spowalniają proces utylizacji odpadów oraz w znacznym stopniu skracają okres pracy maszyn i urządzeń – zauważa Piotr Kurek.
Kiedy słoik i szyba nie są szkłem?
O czym jeszcze warto pamiętać, chcąc być eko i starając się, by możliwie wiele odpadów trafiło do recyklingu? Na przykład o tym, że wyrzucane opakowania szklane powinny być puste. Słoik ze starymi ogórkami w środku nie jest szkłem i nie powinien trafić do zielonego pojemnikach. Część osób sądzi, że zużytą pieluchę w jakiś cudowny sposób uda się jeszcze „odzyskać" i wyrzuca je do pojemnika na papier. Podobnie, zamoczone, zatłuszczone gazety (jak i np. kartony po pizzy) są już dla recyklingu stracone, należy je wyrzucić do odpadów zmieszanych, a nie tych z papierem.
Jeszcze gorzej jest ze znajomością segregacji odpadów bio – kości i mięso nie są odpadami bio, podobnie jak odchody zwierząt domowych – tego rodzaju śmieci powinny trafić jako zmieszane do pojemnika „szarego". Wiele osób ma również kłopot ze starą odzieżą. Co z nią robić? Odzież – o ile da się ją jeszcze wykorzystać – można przekazać do specjalnych pojemników, które ustawiają w pobliżu śmietników firmy i fundacje. Jeśli nie nadaje się do wykorzystania, powinna trafić do pojemników na odpady zmieszane. Inaczej jest ze znajdowanymi w pojemnikach na odpady zmieszane starymi kablami, płytami CD/DVD, kasetami, nośnikami USB – te traktowane są bowiem jako elektroodpady.
